Media o decyzji kanonizacji dwóch papieży

(fot. Grzegorz Gałązka/galazka.deon.pl)
PAP / psd

"Spełniło się pragnienie wiernych, którzy na pogrzebie Jana Pawła II wołali +santo subito+" - napisał brytyjski "Guardian". Światowe media podnoszą zasługi dla Kościoła papieża z Polski i papieża Włocha, Jana XXIII, których kanonizacja wkrótce nastąpi.

"Guardian" podkreśla, że decyzja o kanonizacji Karola Wojtyły jest "z radością witana przez 1,2 miliarda katolików na całym świecie, którzy zapamiętali go jako kluczową postać w doprowadzeniu do upadku komunizmu, papieża, który zachęcał do dialogu międzyreligijnego i tchnął w mury Kościoła nowy charyzmat".

Jednocześnie zapowiedź kanonizacji będzie "niechętnie przyjęta przez jego krytyków, m.in. tych, którzy mieli mu za złe tolerowanie skandali seksualnych w Kościele" - dodaje dziennik.

DEON.PL POLECA

"Był to papież charyzmatyczny i popularny, ale zarazem kontrowersyjny" - komentuje decyzję kanonizacji agencja dpa.

"Przyczynił się do upadku komunizmu w Europie, dał nowy impuls dialogowi między wielkimi religiami świata, ale zajmował także nieprzejednane stanowisko w kwestiach moralności i wiary, co wzbudziło niemało krytyki i niezrozumienia" - dodaje agencja.

"Nieugięty w sprawach moralności, wykazywał niezwykłą wrażliwość społeczną" - rysuje sylwetkę przyszłego świętego Kościoła katolickiego agencja dpa.

Media najbardziej katolickiego kontynentu, jakim jest Ameryka Łacińska, nawiązując za cytowaną przez wiele z nich hiszpańską agencją EFE do wielkich encyklik społecznych Jana Pawła II, wskazują na ich wielki wpływ na dzieło Kościoła i kształtowanie się rzeczywistości w wielu krajach kontynentu.

Agencja powołuje się na słowa wypowiedziane niedawno przez papieża Franciszka podczas prywatnej audiencji udzielonej gubernatorowi prowincji Buenos Aires, Danielowi Osvaldo Sciolemu. Nawiązując do zawartych w nauczaniu Jana Pawła II ostrzeżeń przed "dzikim kapitalizmem" i "niesprawiedliwością społeczną" - podkreśla agencja - papież Francisze powiedział, że Ameryka Łacińska uczyniła wiele dla "uniknięcia konsekwencji dzikiego kapitalizmu i niesprawiedliwości socjalnej".

Francuski "Liberation", podobnie jak dwa wielkie włoskie dzienniki "Corriere della Sera" i "La Repubblica" skupiają się w piątek na przypomnieniu sylwetki i zasług byłego patriarchy Wenecji, papieża Jana XXIII, który ogłoszony zostanie świętym Kościoła Katolickiego na tej samej uroczystości, co Jan Paweł II.

"Znany ze swej skromnej postawy duszpasterskiej wobec tłumów wiernych, Jan XXIII był tym, który zwołał Sobór Watykański II. Porównuje się do niego obecnego papieża Franciszka, bardzo popularnego ze względu na prostotę i dobroć" - pisze francuski "Liberation".

"Obserwatorzy sugerują - pisze cytowany już "Guardian" - że zwykli ludzie czują bliskość z Janem XXIII, którego wielu Włochów nazywało "dobrym papieżem Janem".

Podobnie jak Franciszek - dodaje dziennik - lubił składać wizyty w parafiach, odwiedzał dzieci w szpitalach, ludzi osadzonych w więzieniach i mając luźny stosunek do środków bezpieczeństwa wypuszczał się na późne, wieczorne spacery po Rzymie.

Amerykańska telewizja NBC przypomina, że dotąd kanonizowanych zostało 78 dawnych papieży.

Ostatnim był papież Pius X, którego pontyfikat przypadał na lata 1903-1914. Kanonizowano go w 40 lat po śmierci.

Ogłoszenie świętym Karola Wojtyły, który zmarł w 2005 roku, nastąpi po upływie niespełna 9 lat.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Media o decyzji kanonizacji dwóch papieży
Komentarze (2)
!
!!!
6 lipca 2013, 22:44
To jest draństwo z tym Janem XXIII. Równi i równiejsi. Nic się nie zmieniło. Po soborze watykańskim II zdetronizowano wielu "świętych", których kanonizowano przez kumoterstwo. Ciekawe czy kiedyś taki los spotka Jana XXIII? Pewnie tak, tylko komu zależy aby kanonizacja Jan Pawła przebiegała w takiej atmosferze? Tu są liczne cuda, tu nic nie ma i kto w to uwierzy że to tacy sami święci. Przecież samo Niebo nam mówi, tylko Watykan nie ma ochoty słuchać.
K
Kasia
6 lipca 2013, 00:32
Drogi "Guardianie", santo subito to santo ogłoszony podczas uroczystości pogrzebowej.... 9 lat to bardzo długo! Tak długo trzeba było czekać na wybranie i uznanie kolejnego cudu wymaganego do ogłoszenia świętym przez zacne kościelne gremia. Czy ktoś wie, dlaczego Jan XXIII nie musiał się o to starać? Mówi się nam, że cud jest warunkiem koniecznym, chyba że ktoś umiera jako męczennik za wiarę...