MEN liczy przypadki pedofilii wśród księży

(fot. pensiero / flickr.com)
KAI / slo

Na wniosek klubu poselskiego Twój Ruch, MEN za pośrednictwem kuratoriów zlecił dyrektorom szkół publicznych przekazanie informacji nt. przypadków pedofilii lub molestowania seksualnego nieletnich przez księży katechetów.

Na pytanie KAI czy księża stanowią grupę podwyższonego ryzyka i czy ministerstwo dysponuje analogicznymi danymi na temat nauczycieli innych przedmiotów, rzecznik resortu odpowiedział, że "MEN nie zbiera danych statystycznych dotyczących liczby przypadków zachowań pedofilskich wobec nieletnich".

Mimo to, jak dowiedziała się KAI od dyrektora jednej ze szkół na Mazowszu, do kierowanej przez niego placówki w zeszłym tygodniu dotarło pismo z kuratorium, aby następnego dnia przekazać informacje o tym, czy zgłaszane były przypadki pedofilii oraz jakie były konsekwencje ewentualnych zgłoszeń. Dyrektorzy byli pytani również o to, "czy były przypadki, że osoby kierowane przez władze kościołów i związków wyznaniowych do nauczania religii w szkołach publicznych nie posiadały odpowiednich kwalifikacji i uprawnień pedagogicznych".

Informację tę KAI potwierdziła również w jednym z kuratoriów oświaty, które przekazywało dyrektorom publicznych szkół polecenie MEN. Resort oświaty uzasadniał je wnioskiem złożonym przez Klub Poselski Twój Ruch wskutek czego "Komisja Edukacji Nauki i Młodzieży zwróciła się do Ministra Edukacji Narodowej o przygotowanie informacji w sprawie nadzoru nad nauczaniem religii w szkołach publicznych przez duchownych księży katechetów oraz informacji na temat zgłaszanych w szkołach zdarzeń dotyczących zachowań mających charakter molestowania seksualnego i pedofilii (...)". W połowie listopada w Sejmie planowane jest posiedzenie Komisji Edukacji Nauki i Młodzieży, której przewodniczącym jest poseł Piotr Bauć z Twojego Ruchu. W skład komisji wchodzi 38 posłów.

Jak dowiedziała się KAI w innym źródle, kuratoria oświaty na zebranie tych danych mają czas do końca października. Nie wszystkie kuratoria potraktowały równie poważnie polecenie MEN w kwestii zbierania danych nt. zachowań pedofilskich księży katechetów, niektóre nie przekazały tej prośby dyrektorom podległych im placówek, po tym jak zorientowały się, że za wnioskiem stoi Twój Ruch.

Na pytanie KAI o to w ilu szkołach miały miejsce zdarzenia, o których dyrektor miał obowiązek prawny poinformować organy ścigania, MEN odpowiada opisaniem prawnej procedury. W sytuacji naruszającej dobro ucznia dyrektor zawiesza nauczyciela w jego obowiązkach (odsuwa od pracy z uczniami nauczyciela, wobec którego istnieją podejrzenia popełnienia takiego czynu) a komisja dyscyplinarna powoływana w I instancji przez wojewodę, rozstrzyga o nałożeniu na nauczyciela kar dyscyplinarnych, włącznie z karą wydalenia z zawodu. Natomiast do kompetencji ministra edukacji narodowej należy powołanie Odwoławczej Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli, która rozpatruje odwołania wniesione od orzeczeń komisji dyscyplinarnych I instancji".

Rzecznik MEN dodał, że "przepisy zawarte w Karcie Nauczyciela jasno określają, że dyrektor szkoły może zawiesić w pełnieniu obowiązków nauczyciela, a organ prowadzący szkołę - dyrektora szkoły, przeciwko któremu wszczęto postępowanie karne lub złożono wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, jeżeli ze względu na powagę i wiarygodność wysuniętych zarzutów celowe jest odsunięcie nauczyciela od wykonywania obowiązków w szkole. W sprawach niecierpiących zwłoki nauczyciel i dyrektor szkoły może być zawieszony przed złożeniem wniosku o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego.

Rzecznik MEN poinformował KAI, iż projekt zmian Karty Nauczyciela zakłada, że minister edukacji narodowej będzie prowadził rejestr osób ukaranych karami dyscyplinarnymi. "W rejestrze zawarte będą informacje o najcięższych karach dyscyplinarnych, które skutkują zakazem przyjmowania ukaranego do pracy w zawodzie nauczycielskim w okresie trzech lat od ukarania lub wydaleniem z zawodu nauczycielskiego.

Dodał też, że minister Krystyna Szumilas wystąpiła do ministra sprawiedliwości o zaostrzenie przepisów dotyczących popełniania przestępstw przeciwko zdrowiu i życiu małoletnich. Minister wystąpiła również do sądów o niedopuszczanie osób skazanych za przestępstwa seksualne, w tym również pedofilię, do pracy w szkołach, do końca życia.

W projekcie zmiany ustawy - Karta Nauczyciela MEN proponuje także rozszerzenie na wszystkich nauczycieli, (bez względu na wymiar i miejsce zatrudnienia), przepisów o odpowiedzialności dyscyplinarnej oraz wymogów nawiązania stosunku pracy i wygaśnięcia stosunku pracy dotyczących niekaralności za przestępstwo popełnione umyślnie oraz nietoczenia się postępowania o przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub postępowania dyscyplinarnego. Intencją ministra edukacji jest wprowadzenie jednoznacznej bariery uniemożliwiającej wykonywanie zawodu nauczyciela przez osoby, które stanowią zagrożenie dla dobra dziecka - wyjaśnia rzecznik resortu edukacji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

MEN liczy przypadki pedofilii wśród księży
Komentarze (10)
M
misio
31 października 2013, 02:04
Ja Ciebie kompletnie nie rozumiem. Co ma piernik do wiatraka ? Społeczeństwo akceptuje pewien poziom antyklerykalizmu. Palikot swego czasu wstrzelił sie w punkt, a potem przesadził. Teraz przesadzając nic nie zyskuje, podobnie jak PO. Kto więc piecze pieczeń łapkami Palikota i Szumilas ? Naczelny katolik kraju oczywiście.  ... cudne rozumowanie czego to się nie wymyśli byle dokopać znienawidzonemu Kaczyńskiemu
Jadwiga Krywult
30 października 2013, 09:33
Ja Ciebie kompletnie nie rozumiem. Co ma piernik do wiatraka ? Społeczeństwo akceptuje pewien poziom antyklerykalizmu. Palikot swego czasu wstrzelił sie w punkt, a potem przesadził. Teraz przesadzając nic nie zyskuje, podobnie jak PO. Kto więc piecze pieczeń łapkami Palikota i Szumilas ? Naczelny katolik kraju oczywiście. 
TP
taka prawda
30 października 2013, 09:32
Kto do kościoła chodzi sam sobie szkodzi, bo traci czas, pieniądze, wiarę i życie wieczne.
P
Pawel
30 października 2013, 08:58
Kto za tym stoi ? Kaczyński, bo tylko jemu to się opłaca. ... Ja Ciebie kompletnie nie rozumiem. Co ma piernik do wiatraka ?
Jadwiga Krywult
30 października 2013, 08:31
Kto za tym stoi ? Kaczyński, bo tylko jemu to się opłaca.
J
Johny
29 października 2013, 21:29
Kościoł jest ponizany na każdym kroku. Takie przyszły czasy.
M
misio
29 października 2013, 21:20
Bardzo znamienne - tak ich niby obchodzi dobro dzieci, a pedofilia wśród nauczycieli ich w ogóle nie interesuje. Palikoty i POlszewia znowu w akcji przeciw Kościołowi. W zasadzie dzisiaj, gdy Tusk już zrzucił maskę, Palikoty spokojnie mogłyby skończyć teatrzyk z niby odrębną partią i wrócić do PeO. Jednemu tylko nadziwić się nie mogę - księżom POpieraczom, którzy jak gdyby nigdy nic ciszej lub głośniej dalej sympatyzują z polszewią. To tak jakby ksiądz sympatyzował szatanem.
29 października 2013, 20:17
Ile jest przypadków molestowania i pedofilii w szkołach? Jakie odszkodowanie szkoły wypłaciły za pedofilie? To sa pytanie dla MENu. Kto je zada oficjalnie i opublikuje oficjalna odpowiedź?
T
typ
29 października 2013, 19:32
Przesladowania Kościoła w Polsce nabieraja tempa... Towarzysze traca cierpliwość.
B
basia
29 października 2013, 19:27
czy to nie obłuda Szumilas? jaka posłuszna. Jak ostatnio nauczycielka urodziła dziecko swojemu uczniowi to nie mówiono o pedofilii a o romansie, tej kobiety bronią nawet  rodzice uczniów. Jeśli badać pedofilię w szkole to brać pod uwagę wszystkich nauczycieli. z jednej strony deprawują dzieci przez wychowanie seksualne i to, co chcą wprowadzić, a z drugiej tylko szukają bicza na Kościół.