Modlitwa o beatyfikację kard. Wyszyńskiego

KAI / drr

Warszawiacy modlili się 28 maja wieczorem w archikatedrze św. Jana o beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego. Dziś mija 32. rocznica śmierci Prymas Tysiąclecia.

Dziś także w Szczecinie zakończył się proces o domniemanym cudownym uzdrowieniu za przyczyną Sługi Bożego kard. Wyszyńskiego. Akta procesu trafią teraz do Kongregacji ds. Kanonizacyjnych, która wyda ostateczny werdykt w sprawie domniemanego cudownego uzdrowienia.

Do warszawskiej archikatedry przybyli licznie kapłani i alumni archidiecezjalnego seminarium duchownego oraz seminarium Redemptoris Mater. Mszy św. przewodniczył o. Feliks Folejewski SAC, a homilię wygłosił ks. prałat Bronisław Piasecki - wieloletni kapelan ks. kard. Wyszyńskiego.

Nawiązując do słów czytanej dziś Ewangelii, ks. Piasecki podkreślił, że każdy wyznawca Chrystusa jest zobowiązany do wypełniania przykazań Bożych. Każdy kto je wypełnia jest z kolei zaproszono przez Jezusa do bliższej z Nim relacji - wyzwalając się ze wszystkich przywiązań, również materialnych, tak by być wolnym w sercu i sumieniu. Ten stan szczególnego zaproszenia do bliskiej więzi z Chrystusem nazywa się heroicznym. W procesie beatyfikacyjnym danego kandydata na ołtarze trzeba wykazać, że jego wiara, miłość, nadzieja były przeżywane w sposób szczególny.

W tym kontekście ks. Piasecki mówił o szczególnym przeżywaniu wiary przez kard. Wyszyńskiego, ilustrując ją relacjami z jego uwięzienia. Kard. Wyszyński, po wielokrotnych protestach i pisaniu listów do rządu, na które nikt nie odpowiadał, zawierzył się Matce Bożej. "Ja już więcej nie mogę, nie pozwalają i, teraz Twoja kolej" - napisał w swoich zapiskach. Później zanotował również, że to Maryja ochroniła go przed uczuciem nienawiści do tych, od których doznał krzywd.

W katedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie każdego 28 dnia miesiąca sprawowana jest Msza św. o beatyfikację Prymasa Tysiąclecia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Modlitwa o beatyfikację kard. Wyszyńskiego
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.