Na ten moment wielu czekało z niecierpliwością. Znamy datę otwarcia słynnej katedry Notre Dame

Katedra Notre Dame to jeden z najbardziej znanych symboli Paryża. Niestety 15 kwietnia 2019 roku w słynnej świątyni wybuchł pożar, który spowodował duże zniszczenia. W pożarze ucierpiały m.in. dach, część sklepień czy XIX-wieczna iglica. Od ponad czterech lat obiekt jest zamknięty dla zwiedzających. Wkrótce jednak to się zmieni, ponieważ prace nad odbudową świątyni idą w dobrym kierunku.

Z powodu pandemii COVID-19 i prac przygotowawczych, odbudowa katedry zaczęła się na dobre dwa lata po pożarze. Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział, że remont zostanie zakończony przed rozpoczęciem letnich igrzysk olimpijskich, które odbędą się w Paryżu w dniach 26 lipca – 11 sierpnia 2024 roku.

Znamy datę otwarcia katedry Notre Dame

Ostatecznie ponowne otwarcie Notre Dame zaplanowano po zakończeniu igrzysk, 8 grudnia 2024 r. Jeszcze przed końcem bieżącego roku na dachu świątyni zamontowany zostanie niezwykle ważny element, czyli iglica.

- Powrót iglicy na niebo Paryża będzie, moim zdaniem, symbolem zwycięstwa w bitwie o Notre Dame - stwierdził w marcu gen. Jean-Louis Georgelin, koordynator odbudowy katedry Notre Dame, który zginął w sierpniu tego roku podczas samotnej wędrówki w Pirenejach.

28 listopada rekonstruktorzy katedry Notre Dame zamontowali iglicę na dachu świątyni. Konstrukcja 96-metrowej iglicy z litego dębu zostanie ukończona w grudniu. Swój pierwotny kształt iglica, którą w XIX w. zaprojektował architekt Eugene Emmanuel Viollet-le-Duc, odzyska przed świętami Bożego Narodzenia. Na razie nowa konstrukcja, identyczna z pierwowzorem, pokryta jest rusztowaniami.

Na początku 2024 roku ma się skończyć montaż szkieletów nawy i chóru katedry, które także zostały uszkodzone w czasie pożaru. Również prace wewnątrz świątyni zbliżają się do końca.

- Jeśli chodzi o renowację wnętrz, kończymy czyszczenie ścian, dekoracji malarskich i sklepień. Stopniowo demontowane są też rusztowania – przyznali rekonstruktorzy świątyni.

Źródło: national-geographic.pl / PAP / tk