Nie mamy prawa do piętnowania życia

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik powiedział w czwartek w Zakopanem, że nie można piętnować dzieci poczętych in vitro ani rodziców, którzy mają potomstwo poczęte tą metodą.

"Jeżeli to życie zaistniało, to jest w godności równe każdemu człowiekowi" - powiedział dziennikarzom Michalik, przed rozpoczynającym się w Zakopanem Zebraniem Rady Stałej Episkopatu, podczas której ma być dyskutowany m.in. problem zapłodnienia in vitro.

Michalik dodał, że Kościół broni życia każdego człowieka i rozumie ludzi cierpiących z powodu niemożności posiadania potomstwa. "Nie można jednak budować szczęścia człowieka na krzywdzie drugiego, nie można pomagać uzdrawiać jednych, a uśmiercać innych" - powiedział nawiązując do selekcji ludzkich zarodków w czasie zapłodnienia in vitro. Michalik przypomniał, że in vitro to niezgodne z chrześcijańską antropologią przekazywanie życia.

Jego zdaniem temat zapłodnienia in vitro powinien rozważyć każdy człowieka niezależnie od swojej wiary. "Człowiek powinien na ten temat spojrzeć nie od strony sukcesu politycznego, ale od strony odpowiedzialności za przyszłość człowieka" - dodał.

27 listopada w Kościele katolickim na całym świecie odbędzie się "modlitewne czuwanie dla życia nienarodzonego". W Polsce modlitwy zaczęły się już w czwartek i potrwają do soboty. Program triduum modlitewnego został przygotowany przez Radę Episkopatu ds. Rodziny.

Jak powiedział rzecznik Episkopatu Polski ks. Józef Kloch, będzie ono miało charakter wynagradzający "za grzechy przeciwko życiu" od jego poczęcia po naturalną śmierć, i połączone będzie z modlitwą w intencji życia.