Niemcy: Kościoły uczestniczą w 62. Berlinale

KAI / psd

Kościoły katolicki i ewangelicki w Niemczech będą uczestniczyły w imprezach towarzyszących 62. międzynarodowemu festiwalowi filmowemu "Berlinale" oraz w nagradzaniu wybranych filmów.

Kościelne inicjatywy zapoczątkuje ekumeniczny wieczór organowy w tzw. kościele francuskim w stolicy Niemiec w niedzielę 12 lutego. Po jego zakończeniu Niemiecka Konferencja Biskupów i Rada Kościołów Ewangelickich Niemiec (EKD) zapraszają na tradycyjne "przyjęcie filmowe", podczas którego zostanie przedstawiony skład 21. międzynarodowego jury ekumenicznego. W tym roku będzie mu przewodniczyła ewangelicka pastorka z Berlina Angelika Obert.

Jury przyznaje niedotowaną nagrodę główną filmowi oficjalnie pokazanemu na "Berlinale" i nagrodę w wysokości 2500 euro filmowi wyświetlanemu po raz pierwszy w dziedzinie "panorama" i filmowi dokumentalnemu w ramach międzynarodowego programu Młodego Kina.

Istniejące od 22 lat jury ekumeniczne nagradza obrazy, które "w artystyczny i wymowny sposób uwrażliwiają widzów na zagadnienia egzystencjalne, duchowe i społeczne".

DEON.PL POLECA


Nagrody przyznają również czasopisma filmowe obu Kościołów. Kina miejskie i katolickie czasopismo "Filmdienst" w wysokości 4 000 euro przyznają nagrodę filmową Caligari "innowacyjnemu filmowi z programu Forum Berlinale". Natomiast ewangelickie czasopismo "epd Film" przyznaje niedotowaną nagrodę czytelników w kategorii “najlepszy film niemiecki".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Niemcy: Kościoły uczestniczą w 62. Berlinale
Komentarze (2)
KM
ks. Marek Lis
8 lutego 2012, 12:33
Kilkakrotnie byłem przewodniczącym jury ekumenicznego na festiwalach filmowych, m.in. w Bratysławie, Warszawie i szwajcarskim Fryburgu. Zapewne każde miasto można - jak to czyni ImreKiss - nazwać sodomą i gomorą, w każdym z nich mieszkają grzesznicy (wśród nich tacy jak ja i IMreKiss). ImreKiss w swoim zaślepieniu (i nieprawdach: wymyślił sobie np. "luksusowe" przyjęcie i balowanie) nie przeczytał jednak, co jest ważne w tej informacji: że chrześcijanie są obecni w świecie kultury, że katolicy (deleguje ich tam założone w Watykanie stowarzyszenie Signis, dawniej OCIC) i ewangelicy wspólnie dostrzegają wartości - ludzkie, chrześcijańskie - w prezentowanych na festiwalach filmach i za to je nagradzają. Jak np. w Cannes "Ludzi Boga". IMreKiss, proszę okazać mniej złej woli: naprawdę, kino różni się od walk gladiatorów. Proszę poczytać ewangelię, np. Mt 9,11-12 - świątobliwi faryzeusze zarzucali Jezusowi, że do grzeszników chodzi w gościnę, ale to Jezus miał rację! Kino jest jednym z obszarów kultury, w którym można i trzeba przypominać o chrześcijaństwie. Jak np. na festiwalu w Karlowych Warach, gdzie w lipcu 2011 r. odbył się przeciekawy panel nt. duchowości kina. PS. W internecie jest tyle świństw i grzechów - a jednak ImreKiss z niego korzysta...
ŁO
Łukasz Olszewski
7 lutego 2012, 20:07
Berlin to sodoma i gomora, dziesiątki tysięcy prostytutek i sodomitów, gabinety aborcyjne pracują na trzy zmiany, mahometanie stawiają meczety, a następcy apostołów do spółki z lutrami balują na luksusowych "przyjęciach filmowych" Berlinale. Kyrie Eleison!  Ciekawe czy przed 2. tys. lat pierwsze gminy chrześcijańskie zechciałyby się wziąć udział w imprezach towarzyszących walkom gladiatorów aby docenić wojowników wrażliwych na wartości "egzystencjalne, duchowe i społeczne"?