"Nigdy nie przestałem rozmawiać z Aniołem Stróżem"

(fot. Kostas Koutsaftikis / Shutterstock.com)
KAI / pk

Fernando Santos, selekcjoner Portugalii jest popularnym animatorem kursów przedmałżeńskich.

Szkoleniowiec prowadzi je głównie na terenie stołecznej aglomeracji. Pochodzący z Lizbony Santos od ponad 20 lat lat jest zadeklarowanym katolikiem, który często uczestniczy w rekolekcjach i spotkaniach różnych grup religijnych.

Jak przyznaje Santos, nawet podczas czteroletniego pobytu w prawosławnej Grecji, gdzie Portugalczyk był trenerem reprezentacji, szkoleniowiec nie zmniejszył swojego zaangażowania w życie religijne. - W Atenach mieszkałem w pobliżu jednego z kościołów katolickich. Często chodziłem tam na msze święte, nawet w dni powszednie - ujawnił Fernando Santos, przyznając, że po objęciu sterów rodzimej reprezentacji nie porzucił religijnych praktyk.

DEON.PL POLECA

Trener wyjaśnił, że choć przez wiele lat był oddalony od Kościoła, to jednak nigdy nie zaniechał osobistej modlitwy. - Przez wiele lat była ona bardzo uboga. Nigdy jednak nie przestałem rozmawiać z moim Aniołem Stróżem - dodał Santos.

Selekcjoner Portugalczyków wyznał, że zaczyna dzień od modlitwy i czytania Biblii. - To moja rutyna, której nie zmieniam od 1994 r., kiedy stałem się świadomym swej wiary chrześcijaninem - wyznał 61-letni trener.

Fernando Santos jest nietypowym szkoleniowcem. Portugalczyk zrobił zawrotną karierę w zawodowym sporcie będąc pracownikiem hotelu. Choć był m.in. trenerem światowej klasy klubów, takich jak FC Porto, czy Panathinaikos Ateny, a także dwukrotnie selekcjonerem narodowym, nigdy nie rozwiązał umowy z pięciogwiazdkowym hotelem Palacio w podlizbońskim Estoril. Przez kilkanaście lat był w nim szefem działu napraw. Do dzisiaj kontrakt ten jest aktualny.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Nigdy nie przestałem rozmawiać z Aniołem Stróżem"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.