Papieskie intencje modlitewne na luty 2011 r.
Benedykt XVI stale przypomina wartość rodziny. Przed dwoma laty (18 stycznia 2009 r.), przemawiając w telewizyjnym połączeniu do uczestników VI Światowego Spotkania Rodzin w stolicy Meksyku, podkreślił, że „rodzina jest niezbędnym fundamentem społeczeństwa. Stanowi niezastąpione dobro dla dzieci, które są godne, by przyjść na świat jako owoc miłości rodziców”. Papież przypomniał zasadnicze miejsce rodziny w wychowaniu osoby. Jest ona szkołą wartości ludzkich. Nikt bowiem nie daje sam sobie życia, ale otrzymujemy je od innych. Rodzina oparta na nierozerwalnym małżeństwie mężczyzny i kobiety jest miejscem, gdzie człowiek może się godnie urodzić i wzrastać.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że przeszkodą w wychowaniu jest fałszywe, subiektywne pojmowanie wolności, które zamyka człowieka w niewoli własnego „ja”. Tymczasem został on stworzony na obraz i podobieństwo Boże i stąd pochodzi jego prawdziwa wolność. Trzeba więc korzystać z niej odpowiedzialnie, wybierając zawsze autentyczne dobro. Wtedy wolność staje się miłością, darem z samego siebie. Do tego potrzeba bliskości i miłości, które są znamienne dla wspólnoty rodzinnej. To w niej można nauczyć się „naprawdę żyć, doceniać wartość życia i zdrowia, wolności i pokoju, sprawiedliwości i prawdy, pracy, zgody i szacunku. Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzeba świadectwa i publicznego zaangażowania wszystkich ochrzczonych, aby potwierdzić godność i jedyną, niezastąpioną wartość rodziny gotowej na przyjęcie nowego życia, opartej na nierozerwalnym małżeństwie mężczyzny i kobiety. Dotyczy to również ludzkiego życia we wszystkich jego fazach. Należy też promować środki prawne i administracyjne dla poparcia niezbywalnych praw rodzin. Potrzebują ich one, by móc pełnić swą wspaniałą misję” – powiedział Benedykt XVI do rodzin z całego świata zgromadzonych w Meksyku.
Papieska intencja misyjna na luty dotyczy chrześcijańskiego świadectwa względem chorych na terenach misyjnych. Przed dwoma laty, podczas podróży do Afryki, Ojciec Święty sam dał przykład takiego świadectwa, spotykając się z chorymi 19 marca 2009 r. w Ośrodku im. kard. Paula-Émile’a Légera w Jaunde w Kamerunie. Mówił wtedy do nich: „Nie jesteście sami, bo sam Chrystus solidaryzuje się z wszystkimi, którzy cierpią. Ukazuje On chorym i cierpiącym miejsce, jakie zajmują w sercu Boga i w społeczeństwie”. Benedykt XVI zwrócił myśl ku niepełnosprawnym ruchowo czy umysłowo, tym, którzy noszą w swoim ciele ślady przemocy i wojen, przebywającym we własnych domach, szpitalach i wyspecjalizowanych ośrodkach czy przychodniach.
„Myślę także o wszystkich chorych, a tutaj, w Afryce, zwłaszcza o ofiarach chorób takich jak aids, malaria i gruźlica – powiedział Papież. – Wiem, z jak wielkim zaangażowaniem Kościół katolicki prowadzi u was skuteczną walkę z tymi strasznymi plagami. Zachęcam go do wytrwałego kontynuowania tego tak pilnie potrzebnego dzieła. Wam, którzy doświadczacie choroby i cierpienia, całym waszym rodzinom pragnę przynieść w imieniu Pana nieco pociechy, zapewnić was raz jeszcze o moim wsparciu i zachęcić, abyście się uciekali do Chrystusa i do Maryi, którą On dał nam za Matkę”. Papież zwrócił uwagę, że wobec cierpienia innych nieraz „czujemy się bezsilni i nie potrafimy znaleźć właściwych słów. Gdy brat czy siostra są pogrążeni w tajemnicy Krzyża, pełne szacunku i współczujące milczenie, modlitewna obecność, serdeczny gest pociechy, pełne dobroci spojrzenie i uśmiech mogą czasem zdziałać więcej niż dużo słów. Kiedy jesteśmy w odmętach wielkiej boleści i buntu, Chrystus ofiaruje nam swą miłującą obecność, chociaż trudno nam czasem zrozumieć, że On jest przy nas. Dopiero końcowe zwycięstwo Pana Zmartwychwstałego ukaże nam ostateczne znaczenie prób, przez jakie przechodzimy”– mówił Ojciec Święty do chorych.
Skomentuj artykuł