Papież o relacjach z Kościołami Wschodu

(fot. CTV)
KAI / Radio Watykańskie / CTV / mh

Wiedząc o postępie, jaki już się dokonał, wyrażam nadzieję, że stosunki między Kościołem katolickim a Kościołami wschodnimi będą się nadal rozwijać w braterskim duchu współpracy - powiedział Benedykt XVI. 25 stycznia przyjął on w Sali Papieskiej Pałacu Apostolskiego w Watykanie uczestników posiedzenia Międzynarodowej Komisji Mieszanej Międzynarodowej Komisji Mieszanej ds. Dialogu Teologicznego między Kościołem Katolickim a Wschodnimi Kościołami Prawosławnymi ds. Dialogu Teologicznego. Ze strony niekatolickiej biorą w nim udział przedstawiciele Kościołów koptyjskiego, ormiańskiego i syryjskiego.

Na wstępie papież wspomniał zmarłych w ostatnim czasie zwierzchników Kościołów wschodnich: patriarchów - koptyjskiego Szenudę III i abunę Pawła z Kościoła etiopskiego, a także abp. Juliusza Michała al-Dżamila z Syryjskiego Patriarchatu Katolickiego w Rzymie, który był członkiem tej Komisji. Ojciec Święty podkreślił ich zasługi dla dialogu z Kościołem katolickim.

Przypomniał następnie, że w styczniu br. mija 10. rocznica utworzenia tej Komisji, będącej wspólną inicjatywą władz rodziny wschodnich Kościołów prawosławnych i Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan. W ciągu tej dekady Komisja omówiła - z perspektywy historycznej - różne sposoby wyrażania przez Kościoły ich komunii w pierwszych wiekach. W czasie trwającego obecnie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan "spotkaliście się, aby zbadać pełniej komunię i komunikację, jakie istniały między Kościołami w pięciu pierwszych wiekach dziejów chrześcijaństwa" - stwierdził Benedykt XVI.

Więcej »

DEON.PL POLECA

Wyraził nadzieję, że - uznając postęp, jaki się już dokonał na tej drodze - stosunki między Kościołami katolickim i wschodnimi prawosławnymi "będą się nadal rozwijały w braterskim duchu współpracy, szczególnie przez wzrost dialogu teologicznego, który będzie w stanie pomóc wszystkim wyznawcom Pana wzrastać w komunii i niesieniu świadectwa przed światem, aby zachować prawdę Ewangelii".

Ojciec Święty nawiązał też do faktu, że uczestnicy dialogu ze strony wschodniochrześcijańskiej pochodzą z obszarów, na których wyznawcy Chrystusa - zarówno jednostki, jak i całe wspólnoty - doświadczają bolesnych wyzwań i trudności, "będących źródłem głębokiego zatroskania nas wszystkich". Zapewnił swych gości, a za ich pośrednictwem, wszystkich wiernych na Bliskim Wschodzie, o swej duchowej bliskości i modlitwach, "aby ta ziemia, tak ważna w Bożym planie zbawienia, mogła podążać, przez konstruktywny dialog i współpracę, ku przyszłości sprawiedliwości i trwałego pokoju".

"Niech przykład i wstawiennictwo niezliczonych męczenników i świętych, którzy w ciągu swego życia dawali mężne świadectwo o Chrystusie we wszystkich naszych Kościołach, wspiera i umacnia nas wszystkich w podejmowaniu wyzwań teraźniejszości z ufnością i nadzieją na przyszłość, którą Pan otwiera przed nami" - powiedział Benedykt XVI. Życzył też wszystkim członkom Komisji darów Ducha Świętego: mądrości, radości i pokoju.

Międzynarodowa Komisja Mieszana ds. Dialogu Teologicznego między Kościołem Katolickim a Wschodnimi Kościołami Prawosławnymi działa od 2003. Swe pierwsze posiedzenie, przygotowawcze, odbyła pod koniec stycznia owego roku. Z ramienia chrześcijan wschodnich w jej skład wchodzą przedstawiciele Kościołów: etiopskiego, koptyjskiego, ormiańskiego i syryjskiego.

Ponadto Kościół katolicki prowadzi lub prowadził oddzielne dialogi z innymi wspólnotami wschodniochrześcijańskimi: z Asyryjskim Kościołem Wschodu oraz z dwoma niezależnymi od siebie Kościołami, wywodzącymi się z tradycji syromalankarskiej w Indiach (powstały one w wyniku wewnętrznych podziałów).

Chociaż oficjalnie niemal wszystkie te Kościoły określają się mianem prawosławnych, należy pamiętać, że reprezentują one inny nurt chrześcijaństwa niż ten, który tradycyjnie nosi taką nazwę, a więc związany z Kościołami tradycji greckiej, słowiańskiej, gruzińskiej i rumuńskiej. Obecnie dla tego odłamu chrześcijaństwa najczęściej używa się określenia "Kościoły niechalcedońskie" (lub "przedchalcedońskie"), gdyż nie przyjęły one nauczania Soboru Chalcedońskiego z 451. Potępiono na nim m.in. monofizytyzm, czyli naukę o jednej - boskiej - naturze Chrystusa, podczas gdy pogląd prawowierny mówi o dwóch naturach: boskiej i ludzkiej. Później nieporozumienia na tym tle wielokrotnie wyjaśniano, ale dawne podziały utrzymały się do dzisiaj.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież o relacjach z Kościołami Wschodu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.