Patriarcha: naród ukraiński ma prawo się bronić

Modlitwy na placu w Kijowie, gdzie zginęło dwóch protestujących (fot. PAP/EPA/OLEG SINYAVSKIY)
KAI / mh

Jeśli druga strona nie zdecyduje się na pojednanie, to naród ma prawo bronić się - oznajmił zwierzchnik niekanonicznego Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego (UKP PK) patriarcha Filaret. 24 stycznia odprawił on w stołecznym soborze katedralnym św. Włodzimierza uroczystą liturgię z okazji swych 85. urodzin, po czym spotkał się z dziennikarzami na krótkim briefingu.

"Przede wszystkim chcę powiedzieć, że Kościół jest z narodem. Szczerze przeżywamy te cierpienia i ofiary, jakich doświadczają ludzie na Majdanie i chcemy, aby w naszym kraju nie było przelewu krwi i konfrontacji" - oświadczył abp Filaret. Zwrócił uwagę, że "są siły, widzialne i niewidzialne, które pragną podzielić nasze państwo na części" i dodał: "my chcemy zachować jedność, pokój i zgodę na Ukrainie". Podkreślił, że jego kraj chce iść do Europy, a nie do Unii Celnej [tworzonej przez Rosję wraz z kilkoma innymi państwami byłego ZSRR - KAI].

Pytany o uroczystości i nagrody, jakie mu przyznano (dzień wcześniej odmówił o przyjęcia orderu, nadanego mu przez prez. W. Janukowycza), sędziwy hierarcha zaznaczył, że obecnie "nie jest czas na przyjmowanie ich, gdy cierpi naród". Dlatego Synod UKP PK wezwał wszystkich swych wiernych w kraju do modlitw o pokój i zgodę, "aby Pan obronił naszą państwowość".

"Wierzymy, że zwycięży naród, a nie te siły, które walczą z własnym narodem. Toteż będziemy modlić się, aby Pan doprowadził Ukrainę do pokoju i zgody" - zapewnił Filaret.

W odpowiedzi na pytanie o obchody jego dnia urodzin stwierdził, że jest to obecnie sprawa drugorzędna. "Dzisiaj głównym problemem jest pokój na Ukrainie, jak również troska o to, aby nie doszło do wojny domowej. Naszym najważniejszym zadaniem jest to, aby już nie lała się krew. O to modlimy się do Boga, bo jest On w stanie uczynić to wszystko" - stwierdził zwierzchnik UKP PK.

Zaznaczył następnie, że prezydent i Rada Najwyższa mają prawo wprowadzić stan wyjątkowy, "ale niech wiedzą, że poniosą odpowiedzialność za to i za skutki tej decyzji dla nich i dla narodu ukraińskiego".

Na zakończenie spotkania z dziennikarzami patriarcha Filaret wezwał do modlitw do Boga za kraj oraz do wzmożenia starań o znalezienie pojednania. "Jeśli tamta strona nie wyjdzie naprzeciw pojednaniu, to naród ma prawo bronić sam siebie" - podsumował swą wypowiedź 85-letni hierarcha.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Patriarcha: naród ukraiński ma prawo się bronić
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.