Pogwałcono zaufanie ludzi do Papieża

(fot. Grzegorz Gałązka)
Radio Watykańskie / pz

Aresztowanie przed tygodniem papieskiego kamerdynera, będącego w posiadaniu zastrzeżonych dokumentów należących do Ojca Świętego, było dla wszystkich szokiem.

Przyznaje to zastępca kardynała sekretarza stanu w obszernym wywiadzie na pierwszej stronie watykańskiego dziennika L’Osservatore Romano. Abp Angelo Becciu zapewnia, że w prowadzeniu tej sprawy zachowuje się skrupulatnie szacunek dla osób i respektuje procedury prawne przewidziane w Watykanie.

DEON.PL POLECA

Benedykt XVI jest zasmucony tym brutalnym atakiem. Został okradziony z korespondencji nie po prostu prywatnej, ale takiej, w której przekazywano informacje, refleksje i sprawy sumienia. Pogwałcono więc również zaufanie autorów pism do niego kierowanych. Publikacja zdobytych tą drogą materiałów to zdaniem substytuta Sekretariatu Stanu niesłychanie poważne wykroczenie moralne, którego nie wolno usprawiedliwiać troską o przejrzystość czy reformę Kościoła. Zresztą hipokryzją jest zarzucanie Kościołowi monarchizmu i absolutyzmu, a potem gorszenie się, że ludzie piszą do Papieża, skarżąc się na sprawy organizacyjne. Wiele opublikowanych materiałów nie świadczy bynajmniej o walkach wewnętrznych, ale właśnie o wolności wyrażania opinii, której brak zarzuca się Kościołowi. "Nie jesteśmy mumiami, normalne jest, że są różne, nieraz przeciwne punkty widzenia i oceny - zauważa abp Becciu. - Kto czuje się niezrozumiany, ma prawo zwrócić się do Ojca Świętego".

Podobne opinie wyraził w wywiadzie dla włoskiego dziennika La Stampa kard. Walter Brandmüller. Stwierdził, że takich kryminalnych aktów nie można usprawiedliwiać chęcią "pomocy Papieżowi", bo mu się nimi tylko szkodzi. Sędziwy niemiecki purpurat, który jest wybitnym historykiem, przypomniał, że takie fakty miały miejsce w Kościele już w przeszłości. Przytoczył fałszowanie papieskich bulli w średniowieczu przez króla Francji Filipa Pięknego i publikację wykradzionych dokumentów w XIX wieku podczas Soboru Watykańskiego I.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pogwałcono zaufanie ludzi do Papieża
Komentarze (2)
Q
q
31 maja 2012, 11:40
rzeczywiście, jeżeli pogwałcono, to zaufanie Papieża do ludzi... jak takie bzdury można pisać... podobnie: papież nie podda się do dymisji... komu ma się poddać do dymisji...
A
Alfista
31 maja 2012, 06:22
Patrząc na tytuł chciałoby się rzec: Co ma piernik dop wiatraka. Nikt przy zdrowych zmysłach chyba nie uwierzy, że Ojciec Św. miał coś z tym wspólnego.