Posłuchaj utworu, który pomoże odkryć Ci tajemnicę Serca Jezusa

Serce Jezusa, wyjątkowy utwór sławiący Jego Miłość.

Któż nie odpowie miłością takiej miłości bez granic? – słyszymy w hymnie Godziny Czytań na uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. W pierwszym odruchu chciałoby się odpowiedzieć na brewiarzowe pytanie: niestety wielu. Zwłaszcza, kiedy wydaje się, że całkiem sporo osób czci Serce w oderwaniu od codziennej bliskości z Bogiem, niejako wyjęte z Osoby. Czy taki stan rzeczy musi być jednak czymś powszechnym? Niekoniecznie!

Pełne miłości, ale czy pełne znaczeń?

Zauważyć, że słowa po wielokrotnym powtórzeniu wypłukują się ze znaczeń i dają nam poczucie utraty ich pierwotnego sensu, to spostrzeżenie dość oczywiste, ale bardzo ważne do świadomego procesu komunikacji. Nie inaczej jest w przypadku słów związanych z naszą wiarą, czy też z wzrastaniem w wierze, życiem w łasce i podążaniem za Chrystusem. Podobnie sprawa ma się – niestety – z naszym językowym spojrzeniem na Serce Jezusa. Jest to Serce najświętsze, włócznią przebite i hojne dla wszystkich, którzy Go wzywają. Jest cnót wszelkich bezdenną głębiną, istotowo zjednoczone ze Słowem Bożym. Wynagradzamy Mu i prosimy Je o przebłaganie. Ale czy tak naprawdę odnajdujemy w tym Sercu istotę – Osobę, która kocha i tęskni za naszym sercem? Dopóki Serce będziemy metaforycznie „wyciągać” z Jezusa i otaczać kultem w oderwaniu od bliskości z Jego Posiadaczem, dopóty będzie tylko wypłukanym ze znaczeń sloganem.

Spotkanie serc

Pamiętam moment z dzieciństwa, kiedy moja pobożność doczekała się metamorfozy – zaczęła przeobrażać się w wiarę, a wielkie i dalekie słowa o Bogu nabierały dla mnie znaczenia. Okoliczności tego wydarzenia były mało spektakularne: szkolne rekolekcje, zwykła małomiasteczkowa parafia i mały obrazek „Ecce homo”. Spokojna, choć pełna bólu twarz, ciernie wbite w głowę i czerwony płaszcz udrapowany w kształt serca – to właśnie przyciągnęło uwagę małej dziewczynki, która wreszcie w Bogu zobaczyła Osobę. Od tego momentu nieustannie przechodzę w swoim życiu od wypłukanych, religijnych słów do doświadczenia, które pokazuje mi ich znaczenie. Przeżywam wiarę jak relację, która jest spotkaniem na poziomie serca.

DEON.PL POLECA

Nie tylko czerwiec

Właśnie to spotkanie i dostrojenie się rytmu dwóch serc: tego Najświętszego i mojego – bardzo nieświętego – jest najprostszą realizacją kultu Serca Jezusa. Trwanie w zażyłości z Bogiem. Doświadczanie Jego bliskości. Wsłuchiwanie się w Jego słowo, sposób patrzenia na świat, tęsknoty. Odpowiadanie – mimo że zawsze nieudolne – na te tęsknoty i pragnienia. To propozycje dużo bliższe mojemu sercu i realniejsze niż powtarzane czerwcowe i pierwszopiątkowe oracje. Bliższe nie dlatego, że neguję modlitwy do Serca Jezusa, powtarzane w Kościele i ich piękno czy ogromną teologiczną wartość, ale dlatego, iż aktualnie w moim odczuciu ich znaczenie się rozmyło. By znowu nabrały swojego najgłębszego sensu proponuję pomyśleć, posłuchać i pośpiewać o Sercu w słowach znacznie prostszych.

Nastroić serce

Prostota, bezpretensjonalność, naturalność – tak określiłabym styl najnowszej produkcji Dominika Dubiela. Ośmioro chórzystów, cztery głosy, jedna gitara wystylizowana na modłę muzyki dawnej. Pełne treści zwrotki zaczerpnięte z hymnu Liturgii Godzin oraz autorski tekst refrenu, ukazujący ignacjańskie podejście do tematu. Spokojny, pulsujący niczym serce charakter muzyki – wpadający w ucho lecz niebanalny pod względem harmonii. Tak młody jezuita kontynuuje tradycję swoich współbraci, związanych od wieków z kultem Serca Jezusa. Kultu, który jest uobecnieniem Bożej miłości i dobroci w życiu ludzi, których spotykam. Przemienianiem świata nie przez narzucanie czegokolwiek, ale przez promieniowanie dobrem. Życiem w sposób jak najbardziej harmonijny, dostrojony do pulsu Serca Jezusa.

Serce Jezusa – Brata, Przyjaciela

Serce Jezusa to właśnie zamknięta w słowa i dźwięki duchowość, polegająca na przeżywaniu bliskości z Jezusem i sprawami, które „leżą Mu na Sercu”. To nasza muzyczna odpowiedź na płynącą z Serca miłość bez granic. Niech pieśń, która powstała z okazji stulecia konsekracji krakowskiej bazyliki Najświętszego Serca Pana Jezusa – serca krakowskiej muzyki sakralnej – będzie dla Was inspiracją do wejścia w głąb i zadomowieniu się w Sercu, które za nami tęskni.

Serce Jezusa – pieśń na 100-lecie konsekracji bazyliki NSPJ w Krakowie

Nuty do utworu znajdą Państwo klikając tutaj.

Wykonawcy:

Zespół wokalny 4/4 w składzie:
Katarzyna Rogal, Anna Wołczańska, Joanna Stolarska, Justyna Łokcik, Krystian Neścior, Bartłomiej Brzóska SJ, Wiktor Lorens, Wojciech Morański SJ

Maciej Kita – gitara

Realizacja audio i wideo: Studio Inigo
Edycja/miks/mastering: Mateusz Frankiewicz

Muzyka: Dominik Dubiel SJ
Słowa: Dominik Dubiel SJ / Liturgia Godzin

Tekst pieśni

Ref. Serce Jezusa, Boga i Człowieka,
Ogniu miłości nigdy nie gasnący.
Serce Jezusa, Brata, Przyjaciela,
wzorze dobroci świat przemieniający.

1. Najświętszy Stwórco wszechświata,
O Chryste, Zbawco ludzkości,
Światłością jesteś ze światła
I z Boga Bogiem prawdziwym.

2. To miłość Ciebie skłoniła,
Byś przyjął ciało śmiertelne,
A przez to, nowy Adamie,
Naprawiasz błędy dawnego.

3. Ta miłość niebo stworzyła,
Głębiny morza i ziemię,
Przebacza winę praojcom
I nasze więzy rozcina.

4 Niech w Twoim Sercu nie gaśnie
Potęga owej miłości,
A z tego źródła narody
Niech czerpią łaskę zbawienia.

5. Przez włócznię Serce zranione
Cierpiało ranę okrutną,
By krwi i wody strumieniem
Przywrócić czystość grzesznikom.

6. O Panie, który swym Sercem
Objawiasz bezmiar dobroci,
Niech Tobie z Ojcem i Duchem
Podzięka będzie i chwała.

Chórzystka, dyrygentka, polonistka, pedagog. Członek Chóru Mieszanego Katedry Wawelskiej oraz zespołu wokalnego 4/4. Autorka bloga falowanablaszka.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Posłuchaj utworu, który pomoże odkryć Ci tajemnicę Serca Jezusa
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.