Prymas o sprawie ks. Dymera: "niesłychana przewlekłość postępowania nie ma żadnego usprawiedliwienia"

fot. episkopat.pl
PAP / ml

W oświadczeniu przekazanym w poniedziałek PAP przez Biuro Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży abp Polak odniósł się do informacji, jakie usłyszał podczas spotkania z osobami pokrzywdzonymi, których świadectwa zostały upublicznione w tekstach red. Zbigniewa Nosowskiego i w reportażu TVN 24 "Najdłuższy proces Kościoła".

Niesłychana przewlekłość kościelnych procedur w sprawie ks. Andrzeja Dymera oraz brak odpowiedniego traktowania osób skrzywdzonych nie mają żadnego usprawiedliwienia – zaznaczył delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. ochrony dzieci i młodzieży abp Wojciech Polak.

W oświadczeniu przekazanym w poniedziałek PAP przez Biuro Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży abp Polak odniósł się do informacji, jakie usłyszał podczas spotkania z osobami pokrzywdzonymi, których świadectwa zostały upublicznione w tekstach red. Zbigniewa Nosowskiego i w reportażu TVN 24 "Najdłuższy proces Kościoła".

"Uważam, że niesłychana przewlekłość kościelnych procedur w sprawie ks. Andrzeja Dymera oraz brak odpowiedniego traktowania osób skrzywdzonych na wielu etapach tego postępowania nie mają żadnego usprawiedliwienia" – podkreślił prymas Polski.

Delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży potwierdził jednocześnie, że w czerwcu ubiegłego roku spotkał się z dwoma osobami pokrzywdzonymi, którym towarzyszył dominikanin o. Marcin Mogielski i dwóch prawników.

"Wcześniej wiedziałem o sprawie niewiele, opierając się jedynie na przekazach medialnych. Ponieważ osobom pokrzywdzonym towarzyszyli doświadczeni prawnicy znający sprawę, uznałem, że osoby skrzywdzone będą miały wystarczającą pomoc, aby dokonać zgłoszenia do Stolicy Apostolskiej, zgodnie z obowiązującym w Kościele prawem" – napisał abp Polak.

Zwrócił uwagę, że ze swojej strony "zaproponował wsparcie swojego biura w przygotowaniu zgłoszenia oraz Fundacji Świętego Józefa w udzieleniu pomocy psychoterapeutycznej".

"Takimi ustaleniami zakończyło się to spotkanie" – zaznaczył.

"Po obejrzeniu reportażu jest mi przykro, że nie sprostałem oczekiwaniom osób pokrzywdzonych, co wyraził w filmie jeden z uczestników spotkania" – napisał w oświadczeniu abp Polak.

Wyjaśnił, że "wskazane powyżej ustalenia z osobami obecnymi na spotkaniu oraz podjęte działania miały bowiem na celu, zgodnie z moimi uprawnieniami jako delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży, wyjść im naprzeciw".

"Chciałbym jeszcze potwierdzić, że jako delegat KEP zostałem poinformowany o dokonaniu zawiadomienia w tej sprawie do Stolicy Apostolskiej. Osądzenie sprawy jest wyłączną kompetencją Stolicy Apostolskiej" – zaznaczył abp Polak.

W reportażu TVN 24 przedstawiono, że ks. Andrzej Dymer wykorzystywał seksualnie osoby nieletnie, a szczecińscy biskupi wiedzieli o tym od 1995 r. Śledztwo wszczęto jednak dopiero po publikacji dziennikarzy "Gazety Wyborczej" w 2008 r.

W tym samym roku kościelny trybunał skazał duchownego za molestowanie seksualne wychowanków. Dymer złożył apelację. W 2021 r. ostatecznego wyroku instytucji Kościoła wciąż nie ma. Nie zapadł także wyrok przed sądami świeckimi – przestępstwa się przedawniły.

Przez tych wiele lat duchownego nie spotkała ani kara, ani ostracyzm w Kościele instytucjonalnym. Przez długi okres nie odsunięto go też od pracy z dziećmi.

Z funkcji dyrektora Instytutu Medycznego w Szczecinie ks. Andrzej Dymer został odwołany 12 lutego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prymas o sprawie ks. Dymera: "niesłychana przewlekłość postępowania nie ma żadnego usprawiedliwienia"
Komentarze (12)
BM
Barbara Marzec
18 lutego 2021, 21:25
Hierarchowie zrobili z Kościoła Katolickiego organizację przestępczą. Do tego jeszcze są nietykalni . Boże, widzisz i nie grzmisz...?
AB
~Anna Buła
18 lutego 2021, 17:20
Ale numer, to pedofilia jest chorobą? santo subito tyle biedaczek wycierpiał w swoim krótkim życiu.czekam jak ogłoszą, że dzieci były składane w ofierze za grzechy, bo już było, że dzieci same wchodziły do łóżek.Wroce do Kościoła jak będzie to Kościół Chrystusa, nie toruński, poczekam na kep przy kotle
KK
~kosopiec kosopiec
17 lutego 2021, 18:26
Występuję z tej wspólnoty. Może kiedyś przystąpię do innej, jeśli mi życia starczy. Dziś zamykam się w swojej izdebce i będę się modlił: Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje.....
1E
~12az erc
17 lutego 2021, 11:33
To kiedy epidiaskop rozpocznie proces beatyfikacyjny Dymera - zasłużony przecież jak nikt dla pomnażania majątku kościoła :)
MarzenaD Kowalska
17 lutego 2021, 09:35
Jak długo można tak tylko: słowa, słowa, list, list, zmartwienie, troska- a wszystko to pozory. Przecież to LATA całe trwało. I naprawdę żaden biskup, prymas nie mógł w końcu decydowanie zareagować???
MS
~marcin siemianowski
16 lutego 2021, 21:08
Wygląda na to, że część polskiego kościoła jest niesłychanie zdemoralizowana...
TS
~Tomasz Szczeciński
16 lutego 2021, 18:51
Ks. Prymas od poltora roku wszystko wiedzial co sie w Szczecinie dzieje z listow wysylanych do biura delegata KEP.
TA
~Tomasz Angielski
16 lutego 2021, 14:43
Ciagle zapewnianie, ze jest Wam przykro, ze to nie powinno sie zdazyc. Po raz kolejny sprawa pedofillii rozbrzmiewa tydzien przed odejsciem przestepcow do Pana. Mam wielkie watpliwosci co do instytucji Kosciola i zaczyna sprawiac mi trudonscj wypowiadac, ze "wierze w Kosciol Powszechny".
GR
~Głos rozsądku
16 lutego 2021, 12:21
Skoro jest ewidentna wina to gdzie jest nieuchronna kara? Skoro nie ma usprawiedliwienia to gdzie są winni? Kto osobiście odpowiada za blisko 30 lat zaniedbań w tej sprawie? Na kogo zostaną nałożone kary?
M*
Monika * Monika
16 lutego 2021, 15:06
Na nikogo. KK to instytucja opresyjna, w swoim założeniu wywierająca naciski na wiernych, jednak nie dając im żadnej możliwości kontroli instytucji KK. My mamy to potulnie akceptować, albo szukać szczęścia gdzie indziej.
KS
Konrad Schneider
16 lutego 2021, 08:37
Bolesne jest to wszystko. Wierze apb Polakowi, ze jest uczciwym czlowiekiem. Ale za slabym na to stanowisko... I to boli...
AM
~Andrzej Mackiewicz
16 lutego 2021, 07:46
Niestety słabe ... Dużo lepsze byłoby - za to karygodne (celowe !) zaniedbanie - opóźnienie są : A, B i C. W przeciągu dwóch tygodni ustalimy pozostałych winnych i poprzez analizę podamy rozkład winy. Będziemy nie tylko bazować na przepisach prawa ale na zasadach moralności i etyki. Poprosimy teologów o odniesienia do Pisma Świętego oraz tradycji Kościoła ...