Rosja: „Rzecznik praw dziecka” niepotrzebny
Patriarchat moskiewski zdecydowanie występuje przeciwko wprowadzeniu w Rosji instytucji odpowiadającej polskiemu „Rzecznikowi praw dziecka”. Według przewodniczącego patriarchalnego Wydziału ds. Kontaktów ze Społeczeństwem, takie projekty prawne mogą doprowadzić do nieuzasadnionego mieszania się urzędników państwowych w wewnętrzne życie rodzin.
„Decyzje urzędnicze pozbawiające rodziców praw do dziecka, przyniosą mu więcej szkody niż obrony jego praw – powiedział ks. Wsiewołod Czaplin. – Dziecko obsypane pieniędzmi, cukierkami, zabawkami, ale pozbawione najbliższych będzie straumatyzowane do końca życia, a państwo nie powinno wchodzić w rolę rodziny, niszczyć jej, ale ma ją wspierać materialnie i oczywiście moralnie. Takie wsparcie lepiej zapobiegać będzie problemom przestępczości, czy dzieci ulicy (tzw. bezprizornyje), czyli wszystkich chorób społecznych, z którymi nie poradzi sobie najlepsza instytucja państwowa powołana do obrony praw dziecka” – stwierdził ks. Czaplin.
Skomentuj artykuł