Adorować Pana Boga

Fot. Grzegorz Gałązka/galazka.deon.pl
Libreria Editrice Vaticana

"Anioł Pański" przed podróżą do Niemiec, 7 sierpnia 2005, Castel Gandolfo

Tysiące młodych wkrótce pojedzie do Kolonii, a niektórzy już są w drodze, aby wziąć udział w XX Światowym Dniu Młodzieży, którego temat, jak wiecie, brzmi: «Przybyliśmy oddać Mu pokłon» (Mt 2, 2). Można powiedzieć, że cały Kościół mobilizuje się duchowo do przeżycia tego niezwykłego wydarzenia i bierze przykład z Trzech Króli jako tych, którzy szukają Chrystusa, by uklęknąć przed Nim i Go adorować. Co to znaczy «adorować»? Czy jest to postawa z zamierzchłych czasów, która nie ma sensu dla współczesnego człowieka? Nie!

Dobrze znana modlitwa, którą wielu ludzi odmawia rano i wieczorem, rozpoczyna się tymi właśnie słowami: «Adoruję Cię, mój Boże, kocham z całego serca...» O wschodzie i zachodzie słońca wierzący codziennie ponawia swoją «adorację», czyli uznanie obecności Boga, Stworzyciela i Pana wszechświata. Uznanie to przepojone jest wdzięcznością, która rodzi się w głębi serca i ogarnia cały byt, ponieważ człowiek może się w pełni realizować tylko wtedy, gdy adoruje Boga i kocha Go nade wszystko.

Trzej Królowie adorowali Dzieciątko w Betlejem, uznając w Nim obiecanego Mesjasza, jednorodzonego Syna Ojca, w którym, jak pisze św. Paweł, «mieszka cała Pełnia: Bóstwo na sposób ciała» (Kol 2, 9). Coś podobnego w pewnym sensie przeżyli uczniowie Piotr, Jakub i Jan — przypomina o tym święto Przemienienia Pańskiego, które wczoraj obchodziliśmy — którym Jezus objawił na górze Tabor swą Boską chwałę, zapowiadając ostateczne zwycięstwo nad śmiercią. Później, podczas Paschy, Chrystus ukrzyżowany i zmartwychwstały w pełni objawił swe Bóstwo, obdarowując wszystkich ludzi swą odkupieńczą miłością. Święci w pełni przyjęli ten dar i prawdziwie adorowali Boga żywego, kochając Go bezgraniczną miłością w każdej chwili swego życia. Podczas bliskiego już spotkania w Kolonii Kościół pragnie na nowo ukazać wszystkim młodym trzeciego tysiąclecia właśnie świętość, będącą szczytem miłości.

Któż lepiej niż Maryja może nas prowadzić tą trudną drogą świętości? Któż lepiej niż Ona może nas nauczyć adorować Chrystusa? Niech Ona pomaga przede wszystkim młodym pokoleniom rozpoznać w Chrystusie prawdziwe oblicze Boga, adorować Go, kochać i służyć Mu z pełnym poświęceniem.

Benedykt XVI

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Adorować Pana Boga
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.