Biskup Bergamo: papież Franciszek wypytywał o sytuację w diecezji

Dziś rano zadzwonił do mnie Ojciec Święty, pytając o sytuację w diecezji i zapewniając o swojej modlitwie za chorych, rodziny i pracowników służby zdrowia – poinformował media biskup Bergamo, Francesco Beschi.

Diecezja ta straciła w minionym tygodniu 6 kapłanów, którzy padli ofiarą koronawirusa, a ponad 20 z nich uległo zarażeniu.

„Ojciec Święty był bardzo serdeczny, okazując ojcowską bliskość względem mnie, kapłanów, chorych, tych, którzy się nimi opiekują i całej naszej wspólnoty diecezjalnej. Pytał o szczegóły dotyczące sytuacji w Bergamo, o której miał wiele informacji. Był pod wielkim wrażeniem cierpienia z powodu wielu zmarłych i rozdzielenia, które rodziny muszą przeżywać bardzo boleśnie. Poprosił mnie, abym przekazał każdemu jego błogosławieństwo, niosące pocieszenie, łaskę, światło i moc. Ponadto poprosił mnie szczególnie, bym zapewnił o jego bliskości względem chorych i tych wszystkich, którzy na różne sposoby bohatersko poświęcają się dla dobra innych: lekarzy, pielęgniarek i pielęgniarzy, władz cywilnych i sanitarnych, sił porządkowych” – powiedział biskup Beschi.

Ordynariusz Bergamo dodał, że Ojciec Święty wyraził słowa uznania dla kapłanów. Wielkie wrażenie wywarła na nim liczba zmarłych i hospitalizowanych. Jest też pod wrażeniem ich wyobraźni duszpasterskiej i różnych form wyrażenia bliskości wobec rodzin, osób starszych i dzieci, by dostrzegli znaki bliskości Boga.

„Papież Franciszek zapewnił, że jesteśmy obecni w jego sercu i codziennych modlitwach. Ten delikatny gest jego troski i ojcowskie błogosławieństwo były konkretnym urzeczywistnieniem dla mnie i - jestem przekonany - dla całej diecezji i dla każdego, serdeczności naszego świętego Jana XXIII, którego wstawiennictwa przyzywaliśmy wczoraj w modlitwie błagalnej” – powiedział mediom biskup Bergamo.