Co naprawdę powiedział Franciszek?

(fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI)
Catholic News Agency / ptsj

Słowa papieża Franciszka dot. odpowiedzialnego rodzicielstwa wzbudziły wiele kontrowersji. Poniżej - za Catholic News Agency - przedstawiamy  bardziej dosłowne tłumaczenie wypowiedzi papieża:

O liczbie trojga dzieci, którą Pan wymienił - to sprawia mi cierpienie. Myślę, że jest to liczba, którą eksperci wymieniają, jako ważną by populacja się rozrastała. Troje na parę. Jeśli ta liczba się zmniejszy, dojdziemy do takiej skrajności, jak to się dzieje we Włoszech. Słyszałem, nie wiem czy to prawda, że w 2024 roku nie będzie pieniędzy na emerytury z powodu spadku populacji. Dlatego słowo klucz, które dałoby Panu odpowiedź, i którego Kościół używa cały czas, i ja to też robię, to odpowiedzialne rodzicielstwo. Jak je realizujemy? Poprzez dialog. Każda osoba z własnym duchownym stara się realizować odpowiedzialne rodzicielstwo.

Ten przykład, o którym wcześniej wspomniałem, o kobiecie, która spodziewała się swojego ósmego dziecka, a miała już siedem, które były urodzone poprzez cesarskie cięcie, to jest nieodpowiedzialność. Ta kobieta może powiedziała: "nie, ja ufam Bogu". Ale proszę spojrzeć, Bóg daje nam sposoby, by być odpowiedzialnymi. Niektórzy myślą, że - przepraszam za wyrażenie - by być dobrymi katolikami, musimy być jak króliki. Nie. Odpowiedzialne rodzicielstwo. To jest jasne i  dlatego w Kościele są grupy małżeńskie, są eksperci w tej dziedzinie, są duchowni, których można odnaleźć; i wiem, że jest wiele dróg, które są dozwolone i pomocne. Dobrze Pan zrobił, że Pan o to spytał.

Kolejną ciekawą kwestią odnoszącą się do tego tematu jest to, że dla większości biednych ludzi dziecko to skarb. To prawda, że tu też trzeba być roztropnym, ale dla nich dziecko to skarb. Niektórzy powiedzieliby "Bóg wie jak mi pomóc" i być może niektórzy nie są roztropni, to prawda. Odpowiedzialne rodzicielstwo jest ważne, ale spójrzmy także na hojność, na to, że ojciec i matka widzą skarb w każdym dziecku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Co naprawdę powiedział Franciszek?
Komentarze (60)
Paweł Czarnecki
23 stycznia 2015, 12:34
Szkoda, że w innych mediach próżno szukać tej wypowiedzi.
B
bonaventura
21 stycznia 2015, 09:56
[url]http://www.doerre.pch24.pl/turecki-prezydent--kontrola-urodzen-to-zdrada-stanu-,32915,i.html[/url]
R
RVbis
21 stycznia 2015, 07:46
~RV 16:40:32 | 2015-01-20 Papieska konferencja prasowa w samolocie: o pielgrzymkowych planach, problemie korupcji, ideologii gender i odpowiedzialnym rodzicielstwie PRZECZYTAJ NA PORTALU RV Tekst pochodzi ze strony http://pl.radiovaticana.va/news/2015/01/20/papieska_konferencja_prasowa_w_samolocie:_o_pielgrzymkowych_planach,/pol-844384 strony Radia Watykańskiego Oceń1odpowiedz ~RV 16:06:10 | 2015-01-20 Podobnie jak podczas przelotu ze Sri Lanki na Filipiny Franciszek ponownie spotkał się z dziennikarzami i odpowiadał na ich pytania. Tym razem konferencja prasowa na pokładzie samolotu była wyjątkowo długa, trwała ponad godzinę. Jej treść została objęta embargiem, aby wszyscy dziennikarze mogli opublikować relację w tym samym czasie. Szczegółowo poinformujemy o niej dopiero jutro. Tekst pochodzi ze strony http://pl.radiovaticana.va/news/2015/01/19/papie%C5%BC_powr%C3%B3ci%C5%82_do_watykanu/pol-844317 strony Radia Watykańskiego 
V
verbum
21 stycznia 2015, 07:50
Jezuici deonowi i ich najemni dziennikarze specjalizuja sie w tworzeniu medialnego KK. Z takiej manipuluacji zyja i po to powstał deon. Poczytajcie na deonie te liczne artykulik artykuliki. 
21 stycznia 2015, 11:21
to po co się męczysz i czytasz te "manipulacje"?
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
21 stycznia 2015, 02:23
Najwyższą głupotą jest stwierdzenie, że o liczbie osób powołanych do Królestwa Niebieskiego może zadecydować ktoś inny niż Bóg Ojciec Wszechmogący.
S
Słaba
21 stycznia 2015, 01:00
No cóż - słowa o królikach nie powinny paść z ust papieża, chyba, że padły w pytaniu dziennikarza (to pytanie nie jest podane). Nie tylko ze względu na franciszkańską sympatię do stworzeń Bożych :-) czy elegancję wypowiedzi. Ale przede wszystkim ze względu na to, co papież powiedział w ostatnim zdaniu zacytowanej wyżej wypowiedzi: "Odpowiedzialne rodzicielstwo jest ważne, ale spójrzmy także na hojność, na to, że ojciec i matka widzą skarb w każdym dziecku." Tak samo nie powinno paść słowo "nieodpowiedzialność", w odniesieniu do matki spodziewającej się ósmego dziecka, po siedmiorgu urodzonych przez cesarkę. Za mało wiadomo o sytuacji tej rodziny, żeby postawić taki zarzut.
W
WDR
21 stycznia 2015, 01:47
Pytanie brzmiało mniej więcej: co by papież powiedział rodzinom, które mają więcej dzieci niż mogą utrzymać ponieważ Kościół zabrania sztucznej antykoncepcji (takie sobie pytanie zupełnie bez tezy :-)).
H
Husarzysta
21 stycznia 2015, 09:07
Można stosować znacznie skuteczniejsze naturalne metody regulacji poczęć (met. objawowo-termiczna) i uprawiać seks z żoną, a nie kawałkiem gumy.
D
DK
21 stycznia 2015, 09:59
Tak samo nie powinno paść słowo "nieodpowiedzialność", w odniesieniu do matki spodziewającej się ósmego dziecka, po siedmiorgu urodzonych przez cesarkę. Dotyczytaj sobie troche o cesarkach. Po dwóch każda ciąża jest zagrożona. Macica może po prostu pęknąć i pesymistycznym przypadku ani nie bedzie 7 braciszkosiotry, ani nie bedzie mamusi siedmiorka dzieci na tym padole
PG
Paweł Gajda
20 stycznia 2015, 23:57
Ech, niedobrze mi się robi jak czytam te wszystkie komentarze "prawdziwych katolików", tak bardzo zaniepokojonych w sytuacji, gdy ktoś śmie podważać dogmaty, których tak bronią... Tylko, że to nie są żadne dogmaty! Czy Wy wiecie, jak dalego odeszliście od prostego, "ludzkiego" nauczania Jezusa, skupiając całą uwagę na ostatecznie niewiele znaczących szczegółach? Jezus jadał i przebywał z ludźmi pogubionymi, skruszonymi grzesznikami. A obserwując polskich katolików, widzę raczej niezbijalną pewność swego i arcykapłański arbitralizm. Nie ma miejsca na wątpliwości. Czy Wy wiecie ludzie, że te zasady, za które dalibyście się powiesić mają niekiedy tylko kilkusetletnią tradycję i nikt nie zawracał sobie nimi głowy przez całe tysiąclecie chrześcijaństwa? Wiecie, jak wiele z tych "dogmacików" upadało w kościele w ciągu ostatnich stu lat? Wielu głupców broniło kwestii takich jak msza po łacinie z nie mniejszą gorliwością, niż Wy bronicie celibatu, odtrącenia rozwodników od sakramentu komunii, czy zakazu używania prezerwatyw. Miłość i pokora, tylko to nas może uratować. Europejski katolicyzm idzie na dno, starając się utrzymać na powierzchni ciężki balast naleciałych przez setki lat rygorystycznych i szczegółowych przepisów. Kościół jest żywy w krajach, w których nie szerzy się kodeksów, a Ewangelię.
E
Eck
21 stycznia 2015, 09:11
Pomieszanie z poplątaniem. O ile celibat i łacina to kwestie dyscyplinarne/liturgiczne, które podlegały zmianom, to antykoncepcja jest kwestią doktynalną, i to taką która była zawsze potępiana w Kościele, podobnie jak wchodzenie rozwodników w nowe związku, czy przystępowanie do Eucharystii w stanie ciężkiego grzechu.
6
6024
21 stycznia 2015, 09:41
Powiedz mi proszę gdzie Pan Jezus mówił antykoncepcji i jej zakazywał? Może w tych ewangeliach które zostały ukryte albo spalone przez KK bo w tych które czytamy dzisiaj nic na ten temat nie ma....
21 stycznia 2015, 10:10
Poczytaj sobie Ojców Kościoła to będziesz wiedział, że Kościół ZAWSZE potępiał antykoncepcję i to bardzo ostro choćby w słowach. Robili to tacy Ojcowie jak: Augustyn, Chryzostom, Hieronim, Klemens, Hipolit, Laktancjusz, Epifaniusz, itd. Nic dziwnego, że kraje katolickie od wpływem Kościoła zakazywały antykoncepcji, a późniejsi Doktorzy Kościoła (jak choćby św. Franciszek Salezy) przypominali tą niezmienną naukę. Już w Biblii jest potępione zachowanie Onana, które należy do tej samej kategorii moralnej: spełnienie seksualne poza naturalnym aktem małżeńskim, by zapobiec ciąży.
O
Obserwator
22 stycznia 2015, 08:33
Jaką masz pewność, że potępienie Onana nie było związane z niewypełnieniem Prawa? Przeczytaj raz jeszcze Rdz 38,1-9 i zastanów się, czy Onan naprawdę szukał "spełnienia seksualnego", czy raczej wypełniał przykry obowiązek, z którym nie chciał się zgodzić i dlatego "oszukiwał".
M
mf
20 stycznia 2015, 23:42
A teraz wyobraźmy sobie, że papież na spotkaniu z młodzieżą -aby lepiej dotrzeć do tego gremium-  mówi o odpowiedzialnym zalewaniu formy. Też go będziecie bronić i znajdziecie dziesiątki powodów aby usprawiedliwić język który musi być prosty i zrozmiały.Bo wiadomo...my ciemnota inteligentniejszego języka nie rozumiemy.
M
Magdalena
20 stycznia 2015, 23:10
Poniżające opinie złego ducha o istotach ludzkich powinny być dla przywódcy Kościoła Katolickiego tak oczywiste, że aż wstyd je analizować, tym bardziej przytaczać publicznie …
M7
miro 72
20 stycznia 2015, 22:16
a mnie się wydaje że słowa które padły były w kontekście tej kobiety która juz siedmiokrotnie miała cesarkę a w drodze ósme dziecko , wiadomo że zalezy od organizmu ale lekarze przewiduja juz komplikacje po czwartej cesarce, więc nie za wszelką cenę gromadka dzieci
M
MAMA8
21 stycznia 2015, 00:06
Polecam jeden z najczęściej czytanych tekstów na katolickarodzina.pl SZCZĘŚCIE PO 5 CESARSKICH CIĘCIACH - http://katolickarodzina.pl/z-zycia-wziete-swiadectwa/153-szczcie-po-5-cieciach-cesarskich.html
M7
miro 72
21 stycznia 2015, 15:48
oj to juz poszliśmy bardzo religijnie i zwielką wiarą :) gdyby tak ludzie do tego podchodzili to Papież nic by nie powiedział tylko Błogosławił ale wiemy że nie jest tak rózowo z Bożymi owieczkami
Bolesław Zawal
20 stycznia 2015, 21:44
No teraz będzie tłumaczenie jak z Wałęsą co chciał powiedzieć przez to co powiedział
A
Alfista
20 stycznia 2015, 20:37
Po prostu na pewnym poziomie nie wypada gadać o królikach... ludzie wyobraźcie sobie Jana Pawła II czy Benedykta XVI. Urząd papieski wiele traci na takich wynurzeniach, ale może o to chodzi.
O
omega
20 stycznia 2015, 21:00
Papież ma niewątpliwy talent do niefortunnych wypowiedzi. Nie tak dawno było coś o bezpłodnej babci, a jeszcze wcześniej o starej pannie. Teraz o rozmnażaniu się jak króliki...
P
PePe
20 stycznia 2015, 21:17
A dlaczego nie wypada? Co w tym złego? Co traci? Proszę o konkrety! Przekaz jest jasny dla wszystkich, dobrze, że Franciszek potrafi mówić jasno i zrozumiałeś odchodząc od nadętej korporacyjnej kościelnej  nowomowy, która cechowała momentami poprzedników. Trafia w sedno nikogo nie obrażąc, uważam, że to powód do radości, a nie biadolenia i defetyzmu. Pozdrawiam.
AZ
Artur z daleka
20 stycznia 2015, 21:40
Panie Alfista Ostatnio Kościół ma problem z asymilacją. Kilka drobnych zdarzeń: 1. Wpadki papieża - o co chodzi, taki człowiek nie umie się wypowiedzieć? 2. Uroczyste pogrzeby komunistów w Polsce, przy asyście biskupów (a co na to Wyszyński, Wojtyła, Popiełuszko, a może Inka - myślę, że wiesz o kogo chodzi - i nie mów mi nieskończonym wyrozumieniu Boga. 3. Niewielki debet (kilkadziesiąt milionów EURO) w kasie w rzymskiej prowincji zakonu franciszkańskim. Wszystko ok?
A
axel
20 stycznia 2015, 21:54
ja sobie obu wymienionych papieży wobrazam w docieraniu do ludzi, którym trzeba powiedzieć coś bez ogródekm, tak żeby zrozumieli i żeby dotarło ! paież tez człowiek i do lidzi mówi językiem ludzkim
O
open
20 stycznia 2015, 20:05
i tu dotykamy problemu " media katolickie". Deon najpierw powinien poczekac na oficjalny tekst wywiadu i potem rozpocząć dyskuję na temat. A tak dał się wkręcić w to samo bagno jakie nam serwują płytkie i populistyczne portale.
J
Jóhanna
20 stycznia 2015, 18:36
Poza tym nie podoba mi się przytaczanie niby to kontrowersyjnych słów papieża przez "deon" bez odniesienia się do sytuacji. Zresztą słów kogokolwiek przez innych. Właśnie tak powstają pudelkowe plotki, a nie rzetelne artykuły.
J
Jóhanna
20 stycznia 2015, 18:25
To była odpowiedź na konkretne pytanie i papież na pewno nie chciał nikogo obrazić. Odpowiedzialność jest chyba także możliwa i bez antykoncepcji. http://www.bbc.com/news/world-asia-30890989 tu więcej o kontekście tej wypowiedzi i całej sytuacji
A
Auge
20 stycznia 2015, 18:07
Cała ta sprawa pokazuje prawdziwe oblicze Bergoglio. Chętnie strofuje on i obraża tych, którzy nie mogą się przed nim bronić - wielodzietne rodziny, duchowieństwo, biskupów. Nie ma natomiast odwagi postawić się możnym i groźnym tego świata - wskazać palcem islamistycznych morderców, czy rosyjskich agresorów na Ukrainie. Z kolei tłumaczenia, że co innego miał na myśli niż powiedział są żałosne i wystawiają nie najlepsze świadectwo jego zdolnościom intelektualnym.
A
agata
20 stycznia 2015, 18:52
To było wyrwane z kontekstu + błąd w tłumaczeniu. Nikt tu nie tłumaczy, że miał na myśli cos innego.
MR
Maciej Roszkowski
20 stycznia 2015, 21:01
Tym większa odpowiedzialność mediów katolickich.
E
Eck
21 stycznia 2015, 09:21
Coś bardzo wybiórczo śledzisz jego wypowiedzi. Wielokrotnie w ostrych słowach krytykował aborcję, a legalizację związków gejowskich w Argentynie nazwał dziełem szatana. W ogóle o działaniu diabła mówi więcej niż jakichkolwiek inny papież w moim życiu. Więc nie warto bezkrytycznie wierzyć w stereotypowy obraz Franciszka pokazywany w mediach.
R
RV
20 stycznia 2015, 16:40
Papieska konferencja prasowa w samolocie: o pielgrzymkowych planach, problemie korupcji, ideologii gender i odpowiedzialnym rodzicielstwie PRZECZYTAJ NA PORTALU RV Tekst pochodzi ze strony http://pl.radiovaticana.va/news/2015/01/20/papieska_konferencja_prasowa_w_samolocie:_o_pielgrzymkowych_planach,/pol-844384 strony Radia Watykańskiego 
R
RV
20 stycznia 2015, 16:06
Podobnie jak podczas przelotu ze Sri Lanki na Filipiny Franciszek ponownie spotkał się z dziennikarzami i odpowiadał na ich pytania. Tym razem konferencja prasowa na pokładzie samolotu była wyjątkowo długa, trwała ponad godzinę. Jej treść została objęta embargiem, aby wszyscy dziennikarze mogli opublikować relację w tym samym czasie. Szczegółowo poinformujemy o niej dopiero jutro. Tekst pochodzi ze strony http://pl.radiovaticana.va/news/2015/01/19/papie%C5%BC_powr%C3%B3ci%C5%82_do_watykanu/pol-844317 strony Radia Watykańskiego 
S
stefan
20 stycznia 2015, 15:47
Prosze podajcie rozniez pytanie niemieckiego dziennikarza. Bo to jest bardzo istone w caly tym zamieszaniu!
jazmig jazmig
20 stycznia 2015, 14:44
Jak widać, coraz więcej jest matactw wobec nieodpowiedzialnych słów Franciszka. Życie daje Bóg, jest to Jego dar, nieraz niechciany, ale jest to Boże dzieło. Nazywanie ósmej ciąży nieodpowiedzialnością, kiedy KK zakazuje stosowania środków antykoncepcyjnych jest po pierwsze bezczelnością, a po drugie zaprzecza lansowanemu przez KK pogądowi że dziecko jest dziełem i darem Bożym. Sedewakantyści mają rację. Nie ma papieża, na stanowisku papieża jest wakat.
G
Gabi
20 stycznia 2015, 15:04
Słuchaj jeżeli coś ci się nie podoba w kościele katolickim (tzn. nie uważasz się za katolika bądź nimi gardzisz) albo masz coś do papieża to nie czytaj takich artkułów i nie komentuj głupkowato typu cytat " Nie ma papieża" lub cytat z twojego wcześniejszego komentarza "Bergoglio jak zwykle pieprznął od rzeczy(...)". W ten sposób umilisz życie wielu osobom, dla których słowa papieża nie jest zwykłym "pieprzeniem". 
M
Mikser
20 stycznia 2015, 15:30
Przestańcie wypisywać bzdury typu "nie ma Papieża" ! :)
Jack French
20 stycznia 2015, 15:50
Wakat to jest na stanowisku twojego mózgu.
20 stycznia 2015, 16:38
Dajcie sobie spokój...szanowny jazmig jest niereformowalny. Puszcza na około tylko brzydkie bąki i wmawia innym, że to róże.
Z
zion
20 stycznia 2015, 14:41
W litanii do Św. Ignacego z Loyoli jest min. wezwanie: Opiekunie rodzin wielodzietnych, módl się za nami! http://www.klodzko.jezuici.pl/litania%20do%20%C5%9Bw.%20Ignacy%20Loyoli.html
jazmig jazmig
20 stycznia 2015, 14:58
Opiekunie rodzin wielodzietnych, módl się za Bergoglio
7C
7 córka swoich RODZICÓW
20 stycznia 2015, 15:06
NAPRZYKRZANIE SIE BOGU...tez tak działa PAN BÓG w zyciu człowieka..ale MADROSCI MAŁO CORAZ MNIEJ w CHTRZESCIJANSTWIE ..DZIEKUJE ZA FRANCISZKA PAPIEZA >>I ZAL ZE TAK JEST ODBIERANY>>A TO BOZY MADRY CZŁOWIEK DAR DLA LUDZI NIE TYLKO CHRZESCIJAN...ale wielu pojmie to po drugiej stronie ..
7C
7 córka...
20 stycznia 2015, 15:25
opowiem cos mają dwójke dzieci.. ..chociaz jako ludzie sa raczej pobudliwi umiera ich dziecko po porodzie3 ..ona w depresji...koniec wychowaj te dwóke i przestań..KOCHAJ i w tym głos pochwałe BOZEGO ZYCIA W ZYCIU KTÓRE MASZ .. Franciszek widzi umęczenie rodzin wielu które przepraszam ale nie potrafia unieść ciezaru..brak zdrowia, srodków,a czsami charakterki trudne..kłotliwe ...dzieci patrzą.. bo niestety zyja w takim czasie w takim społeczenstwie, ze ZYCIE ZACZYNA ICH PRZEKRACZAC zamiast CIESZYĆ....MADROŚĆ..była pierwsza U BOGA..i u nas powinna tez byc
Z
zion
20 stycznia 2015, 13:59
" Niektórzy myślą, że - przepraszam za wyrażenie - by być dobrymi katolikami, musimy być jak króliki" - być może wśród czytelniczek tego artykułu są matki wielodzietne. Jak się teraz czują? Wielodzietność nie wyklucza odpowiedzialnego rodzicielstwa. Porównanie do królików, z czysto ludzkiego punktu widzenia, jest żałosne. Totalny brak odpowiedzialności za słowa.
B
baraneksj
20 stycznia 2015, 14:13
Dlaczego wielodzietne matki mają się czuć źle? Z tego powodu, że są ludzie, którzy myślą, że katalicy mają być jak króliki? Bo przecież wielu uważa, że właśnie taka jest nauka Kościoła: dobry katolik ma mieć koniecznie wiele dzieci.
Z
zion
20 stycznia 2015, 14:17
~baraneksj Proszę sobie przyswoić nauczanie Jana Pawła II na temat przekazywania życia i rodzicielstwa. Wówczas możemy podyskutować.
B
baraneksj
20 stycznia 2015, 14:37
Zaiste wysogie wymagania stawiasz swoim dyskutantom: nie tylko poznać, ale jeszcze przyswoić :-) Wystarczyłaby odrobina zdrowego rozsądku i umiejętność czytania ze zrozumieniem. Pokój, Bracie/Siostro!
Z
zion
20 stycznia 2015, 14:45
Dziękuję za życzenia pokoju. Czymże jestem w zetknięciu z tak wielkim intelektem. jeno tym, który niczego nie pojmuje. kłaniam się nisko. Proszę pchać nadal owczarnię w objęcia lefebrystów.
J
Jose
20 stycznia 2015, 12:42
Papa Francesco: Io credo che il numero di tre per famiglia, che lei menziona, secondo quello che dicono i tecnici, è importante per mantenere la popolazione. Tre per coppia. Quando si scende sotto questo livello, accade l’altro estremo, come ad esempio in Italia, dove ho sentito – non so se è vero – che nel 2024 non ci saranno i soldi per pagare i pensionati. Il calo della popolazione. Per questo la parola-chiave per rispondere è quella che usa la Chiesa sempre, anch’io: è “paternità responsabile”. Come si fa questo? Col dialogo. Ogni persona, col suo pastore, deve cercare come fare questa paternità responsabile. Quell’esempio che ho menzionato poco fa, di quella donna che aspettava l’ottavo e ne aveva sette nati col cesareo: questa è una irresponsabilità. “No, io confido in Dio”. “Ma guarda, Dio ti dà i mezzi, sii responsabile”. Alcuni credono che – scusatemi la parola – per essere buoni cattolici dobbiamo essere come conigli. No. Paternità responsabile. Questo è chiaro e per questo nella Chiesa ci sono i gruppi matrimoniali, ci sono gli esperti in questo, ci sono i pastori, e si cerca. E io conosco tante e tante soluzioni lecite che hanno aiutato per questo. Ma ha fatto bene a dirmelo. È anche curiosa un’altra cosa, che non ha niente a che vedere ma che è in relazione con questo. Per la gente più povera un figlio è un tesoro. È vero, si dev’essere anche qui prudenti. Ma per loro un figlio è un tesoro. Dio sa come aiutarli. Forse alcuni non sono prudenti in questo, è vero. Paternità responsabile. Ma bisogna guardare anche la generosità di quel papà e di quella mamma che vedono in ogni figlio un tesoro.
D
dna
20 stycznia 2015, 12:34
gdzie mogę znaleźć oryginał wypowiedzi? i w jakim był języku?
RB
Robert Bellarmin
20 stycznia 2015, 14:03
Na pewno nie po łacinie.
Y
yasioo
20 stycznia 2015, 12:28
A więc jednak ktoś tam u Was zna angielski. No kamień z serca. Szkoda że wcześniej w świat puściliście bajki stworzone przez PAP.
R
rafi
20 stycznia 2015, 13:23
Może i źle się stało, ale za to daje mnóstwo do myślenia. Abstrahując nawet od jakiejś moralnej oceny. Patrząc na to, jak roznoszą się takie informacje i jakie wywołują reakcje. Jak łatwo można dać się manipulować. Ile naszej wiedzy opiera się na niesprawdzonych wiadomościach, na stereotypach, na pobieżnych, niesprawiedliwych ocenach, na zwykłych kłamstwach...?
jazmig jazmig
20 stycznia 2015, 14:48
Jeżeli czytam takie coś w GW lub onecie, to traktuję to otrożnie, ale na portalu katolickim traktuję to serio. Bergoglio jak zwykle pieprznął od rzeczy i po raz kolejny pokazał, że mu się pomyliły Kościoły, powinien być luterańskim pastorem.
AT
Andrzej Tracz
20 stycznia 2015, 15:08
Panie Jazmig, trochę kultury. Po pierwsze Papież Franciszek /kardynanał Borgolio jest kapłanem, szacunek wymaga aby to napisać przed jego nazwiskiem. Po drugie używanie slów cyt. " jak zwykle p... od rzeczy" to język z Tygodnika NIE. Warto też czasami czytać ze zrozumieniem a nie tylko wylewać emocje. 
R
rafi
20 stycznia 2015, 15:43
Papieżowi mylą się kościoły, ci co go wybrali papieżem pewnie byli ślepi, ale katolickim portalom wierzysz w ciemno. Zastanawiałeś się kiedyś nad tym?
Jack French
20 stycznia 2015, 15:51
Mnie się wydaje, że to tobie się pomyliły kościoły?
R
rafi
20 stycznia 2015, 17:26
Żeby nie było niejasności: ja nie mam nic przeciwko papieżowi Franciszkowi, ani kardynałom, którzy go wybrali. Próbuję jedynie dać do myślenia.