Franciszek do Indian: dzisiejszy świat potrzebuje was!
"Świat dzisiejszy, ograbiony przez kulturę odrzucenia, potrzebuje was!" - zaapelował do Indian Meksyku Franciszek podczas Mszy św. w miejskim ośrodku sportowym w San Cristóbal de Las Casas.
Papież przypomniał, że na przestrzeni wieków ludy indiańskie były w sposób systematyczny i strukturalny niezrozumiane oraz wykluczane ze społeczeństwa. Wezwał do rachunku sumienia i przeproszenia za pozbawianie ich ziem i wyniszczanie. Podkreślił też, że w kwestii ochrony środowiska naturalnego wiele możemy nauczyć się od Indian, którzy potrafią utrzymywać zgodne relacje z przyrodą.
Publikujemy tekst papieskiej homilii.
"Li smantal Kajvaltike toj lek - Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę": tak komentował Psalm, którego wysłuchaliśmy [Ps 19 [18], 8]. Prawo Pańskie jest doskonałe; i psalmista zadaje sobie trudu wymienienia tego wszystkiego, co prawo to rodzi u słuchającego i wymienia: "pokrzepia duszę, (...) nierozważnego uczy mądrości, (...) raduje serce, jest światłem rozjaśniającym drogę".
Jest to prawo, które Lud Izraela otrzymał z rąk Mojżesza, prawo, które pomoże Ludowi Bożemu żyć w wolności, do której został on powołany. Prawo, które chciałoby być światłem dla jego kroków i towarzyszyć w pielgrzymowaniu Jego Ludowi. Ludowi, który doświadczył zniewolenia i despotyzmu faraona, który doświadczył cierpienia i znęcania się tak, iż Bóg mówi: dość, wystarczy! "Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego i nasłuchałem się narzekań jego, poznałem jego niepokoje" (por. Wj 3). I tu objawia się oblicze naszego Boga, oblicze Ojca cierpiącego w obliczu bólu, męki, nierówności w życiu swych dzieci a Jego Słowo, Jego prawo staje się symbolem wolności, symbolem radości, mądrości i pokoju. Doświadczenie, rzeczywistość, która znajduje echo w tym wyrażeniu, będącym owocem mądrości, zrodzonej na tych ziemiach w odległych czasach i które Popol Vuh opisuje następująco: "Nadszedł świt nad wszystkimi zjednoczonymi plemionami. Oblicze ziemi zostało natychmiast osuszone przez słońce" (33). Świt wzeszedł dla ludów, które po raz kolejny wędrowały w różnorodnych mrokach historii.
W zdaniu tym zawiera się namiętne pragnienie życia w wolności, pragnienie, mające smak ziemi obiecanej, w której ucisk, złe traktowanie i degradacja nie byłyby obowiązującą walutą. W serce człowieka i w pamięć wielu naszych narodów wpisane jest gorące pragnienie takiej ziemi i takiego czasu, w którym pogarda zostałaby przezwyciężona przez braterstwo, niesprawiedliwość pokonana przez solidarność a przemoc usunięta przez pokój.
Nasz Ojciec nie tylko podziela to pragnienie, ale sam je wzbudził i wzbudza je, obdarzywszy nas swoim Synem Jezusem. Znajdujemy w Nim solidarność Ojca, kroczącego obok nas. To w Nim widzimy, jak to doskonałe prawo ucieleśnia się, przybiera oblicze, staje się historią, aby towarzyszyć i wspierać swój Lud; staje się Drogą, staje się Prawdą i staje się Życiem, aby ciemności nie miały ostatniego słowa i aby świt nie przestawał wschodzić nad życiem Jego dzieci.
Na różne sposoby i w różnych formach próbowano uciszyć i usunąć to gorące pragnienie, różnymi sposobami usiłowano znieczulić duszę, w różnej postaci próbowano pogrążyć w letargu i uśpić życie naszych dzieci i młodzieży, wmawiając im, że nic nie można zmienić lub że są to marzenia niemożliwe do spełnienia. W obliczu tych form stworzenie również potrafi zabrać głos: "Ta siostra protestuje z powodu zła, jakie jej wyrządzamy nieodpowiedzialnym wykorzystywaniem i rabunkową eksploatacją dóbr, które Bóg w niej umieścił. Dorastaliśmy myśląc, że jesteśmy jej właścicielami i rządcami uprawnionymi do jej ograbienia. Przemoc, jaka istnieje w ludzkich sercach zranionych grzechem, wyraża się również w objawach choroby, jaką dostrzegamy w glebie, wodzie, powietrzu i w istotach żywych. Z tego względu wśród najbardziej zaniedbanych i źle traktowanych znajduje się nasza uciskana i zdewastowana ziemia, która «jęczy i wzdycha w bólach rodzenia» (Rz 8, 22)" (Enc. Laudato si, 2).
Przeżywane przez nas wyzwanie ekologiczne i jego ludzkie korzenie, dotyczą nas wszystkich (por. tamże, 14) i wymaga odpowiedzi. Nie możemy już pozostawać głuchymi w obliczu jednego z największych kryzysów środowiska w dziejach. Pod tym względem możecie nas wiele nauczyć. Wasze narody, jak przyznali to biskupi Ameryki Łacińskiej, potrafią utrzymywać zgodne relacje z przyrodą, którą szanują jako "źródło pożywienia, wspólny dom i ołtarz ludzkiego dzielenia się" (Dokument z Aparecidy, 472). A jednak często w sposób systematyczny i strukturalny wasze ludy były niezrozumiane i wykluczane ze społeczeństwa. Niektórzy uważali za gorsze wasze wartości, waszą kulturę i wasze tradycje. Inni, kierowani żądzą władzy, pieniędzmi i prawami rynku, pozbawiali was waszych ziem lub prowadzili działania, które niszczyły. Jakież to smutne! Ileż dobrego dałoby nam wszystkim dokonanie rachunku sumienia i nauczenie się mówienia: przepraszam! Świat dzisiejszy, ograbiony przez kulturę odrzucenia, potrzebuje was!
Młodzi naszych czasów, narażeni na kulturę, która próbuje usunąć wszystkie bogactwa i charakterystyki kulturowe, dążąc do świata jednorodnego, potrzebują tego, aby nie zagubić mądrości osób starszych!
Świat dzisiejszy, ogarnięty pragmatyzmem, potrzebuje nauczenia się na nowo wartości bezinteresowności!
Uroczyście wyrażamy pewność, że "Stwórca nas nie opuszcza, nigdy nie cofa się w swoim planie miłości, nie żałuje, że nas stworzył" (Enc. Laudato si’, 13). Cieszymy się, że Jezus Chrystus nadal umiera i zmartwychwstaje w każdym geście, jakie okazujemy najmniejszemu z Jego braci. Zachęcajmy się do bycia nadal świadkami Jego Męki i Jego Zmartwychwstania, ucieleśniając Li smantal Kajvaltike toj lek - "Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę".
Skomentuj artykuł