Franciszek modlił się za rodziny, którym brakuje pokoju i zgody

(fot. shutterstock.com)
KAI / PAP / kk

"Módlmy się za wszystkie rodziny świata, szczególnie za te, w których z różnych powodów brakuje pokoju i zgody" - wezwał Franciszek podczas modlitwy Anioł Pański w Watykanie.

W obchodzoną dzisiaj niedzielę Świętej Rodziny papież zachęcił do "zadziwienia i otwarcia się na innych", co jest niezbędne do uzdrowienia relacji międzyludzkich i ran w środowisku rodzinnym oraz "niepokoju", gdy "jesteśmy z dala od Jezusa".

Nawiązując do dzisiejszej Ewangelii mówiącej o zagubieniu i odnalezieniu Jezusa wśród uczonych w świątyni, Franciszek zwrócił uwagę na dwa jej elementy: "zdziwienie" i "niepokój". Zaznaczył, że zdumienie i zadziwienie jest przeciwieństwem przyjmowania wszystkiego za pewnik oraz interpretowania otaczającej nas rzeczywistości i wydarzeń historycznych jedynie według naszych kryteriów.

"Zadziwienie i otwarcie się na innych, zrozumienie argumentów innych osób: taka postawa jest ważna dla uzdrowienia narażonych na szwank relacji międzyludzkich i jest ona niezbędna także dla uzdrowienia otwartych ran w środowisku rodzinnym" - powiedział papież.

Odnosząc się do "niepokoju", jakiego doświadczyli Maryja i Józef, kiedy nie mogli znaleźć Jezusa zaznaczył, że ukazuje on centralne miejsce Jezusa w łonie Świętej Rodziny. "Ten niepokój jakiego doświadczali podczas trzech dni zagubienia Jezusa powinien być również naszym niepokojem, gdy jesteśmy «z dala od Niego». Powinniśmy doświadczać niepokoju, gdy przez ponad trzy dni zapominamy o Jezusie, nie modląc się, nie czytając Ewangelii, nie odczuwając potrzeby Jego obecności i Jego pocieszającej przyjaźni" - zachęcił Franciszek.

Przeczytaj pełne przemówienie papieża Franciszka >>

Przypomniał, że Maryja i Józef szukali i znaleźli Jezusa w świątyni, gdy nauczał. "My także, przede wszystkim w domu Bożym możemy spotkać Boskiego Nauczyciela i przyjąć Jego orędzie zbawienia. W celebracji eucharystycznej zyskujemy żywe doświadczenie Chrystusa" - powiedział papież i podkreślił, że w Eucharystii czerpiemy siłę, aby stawić czoła trudnościom każdego dnia.

Na zakończenie Franciszek wezwał: "Módlmy się za wszystkie rodziny świata, szczególnie za te, w których z różnych powodów brakuje pokoju i zgody. I powierzmy je pod opiekę Świętej Rodziny z Nazaretu.

"Kiedy w rodzinach są problemy, za pewnik uznajemy to, że mamy rację i zamykamy drzwi przed innymi. Tymczasem trzeba pomyśleć: co takiego dobrego jest w tej drugiej osobie? Trzeba zachwycić się tym, co ma dobrego, bo to pomaga jedności rodziny"- wskazywał papież.
Radził: "Jeśli macie problemy w rodzinie, pomyślcie o dobrych stronach osoby, z którą je macie i zachwycajcie się tym. To pomoże uleczyć rany".
W czasie spotkania z wiernymi papież zachęcił do modlitwy za wszystkich, którzy w Demokratycznej Republice Konga cierpią z powodu przemocy i eboli. "Pragnę, aby wszyscy zaangażowali się na rzecz utrzymania pokojowego klimatu, który umożliwi regularny i pokojowy przebieg wyborów" - oświadczył Franciszek nawiązując do niedzielnych wyborów prezydenckich w tym kraju.
Papież życzył wszystkim spokojnego zakończenia roku. Żegnając się z wiernymi pozdrowił szczególnie dwie grupy zakonnic obecnych na placu Świętego Piotra; z flagami hiszpańską i polską.

"Święta Rodzino z Nazaretu chroń i oświetlaj naszą drogę" - powiedział Franciszek i wezwał do aplauzu na cześć rodzin.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek modlił się za rodziny, którym brakuje pokoju i zgody
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.