"Jest to jedyny grzech niewybaczalny, ponieważ zaczyna się od zamknięcia serca na miłosierdzie Boga"

(fot. PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI)
KAI/ ed

- Dostrzegamy tutaj śmiertelną truciznę: zjadliwość, z jaką rozmyślnie chce się zniszczyć dobrą opinię drugiej osoby. Niech Bóg nas uwolni od tej strasznej pokusy - ostrzega Franciszek.

Na konieczność walki z pokusą zawiści z powodu dobra i dobrych uczynków innych osób, prowadzącą niekiedy do ich fałszywego oskarżenia, wskazał papież w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański 10 czerwca w Watykanie. Po wygłoszeniu swych przemyśleń Franciszek odmówił z wiernymi zgromadzonymi na Placu św. Piotra modlitwę maryjną i udzielił im błogosławieństwa apostolskiego, po czym pozdrowił "umiłowany naród koreański", życząc mu pokoju oraz imiennie niektóre grupy pielgrzymów, obecnych na Placu.

TUTAJ przeczytasz całość homilii Franciszka >>

W swoich rozważaniach Ojciec Święty nawiązał do czytanego dziś fragmentu Ewangelii św. Marka, mówiącego o tym, że Pan Jezus musiał stawić czoła niezrozumieniu ze strony uczonych w Piśmie i członków swojej rodziny. Uczeni w Piśmie chcieli, aby ludzie sądzili, że Jezus uzdrawia nie mocą Ducha Bożego, lecz złego ducha. On zaś przestrzega ich, że popełniają grzech zaprzeczania i bluźnienia miłości Boga obecnego i działającego w Jezusie.

Jedyny niewybczalny grzech

"Jest to grzech przeciwko Duchowi Świętemu, jedyny grzech niewybaczalny, ponieważ zaczyna się od zamknięcia serca na miłosierdzie Boga działającego w Jezusie" - podkreślił Franciszek. W tym kontekście stwierdził: "Może się zdarzyć, że silna zawiść z powodu dobra i dobrych uczynków danej osoby może doprowadzić do fałszywego jej oskarżenia. Dostrzegamy tutaj śmiertelną truciznę: zjadliwość, z jaką rozmyślnie chce się zniszczyć dobrą opinię drugiej osoby.

Niech Bóg nas uwolni od tej strasznej pokusy! A jeśli, badając nasze sumienie widzimy, że ten chwast zaczyna w nas kiełkować, to natychmiast idźmy go wyznać w Sakramencie Pokuty, zanim się rozwinie i zrodzi swoje niedobre skutki".

Komunia z Jezusem

Następnie Ojciec Święty zwrócił uwagę na niezrozumienie ze strony członków rodziny Pana Jezusa i podkreślił, że stworzył On nową rodzinę.

Należą do niej wszyscy, którzy przyjmują słowo Jezusa, a przede wszystkim Maryja, doskonała uczennica, która we wszystkim była posłuszna woli Boga. "Niech Dziewica Matka pomaga nam zawsze żyć w komunii z Jezusem, uznając dzieło Ducha Świętego działającego w Nim i w Kościele, odradzając świat do nowego życia" - powiedział Franciszek na zakończenie swego rozważania.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Jest to jedyny grzech niewybaczalny, ponieważ zaczyna się od zamknięcia serca na miłosierdzie Boga"
Komentarze (1)
.A
. Anakin
10 czerwca 2018, 17:14
No i plotkowanie. Zapomniał Franciszek w tym tygodniu powiedzieć, że najgorsze na świecie to plotkowanie.