Już wiemy, dlaczego Franciszek

(fot. CTV)
KAI / Radio Watykańskie / CTV / drr

Pamięć o ubogich, potrzebie pokoju w świecie oraz właściwych relacji ze środowiskiem naturalnym zadecydowały o wyborze przeze mnie imienia "Franciszek" - wyznał Franciszek podczas spotkania z dziennikarzami. Podkreślił, że Chrystus jest centrum Kościoła, zaś Ojciec Święty jest jedynie Jego sługą, Wikariuszem, Następcą Apostoła Piotra. Jednocześnie wyznał, że chciałby Kościoła ubogiego i dla ubogich.

Witając Ojca Świętego dotychczasowy przewodniczący Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu, abp Claudio Maria Celli zaznaczył, że w auli Pawła VI zgromadzili się pracownicy mediów z 91 krajów świata. Papież Franciszek podziękował dziennikarzom, za pracę wykonaną począwszy od 11 lutego.

Przemówienie papieża Franciszka do dziennikarzy z 16 marca 2013 r. >> przeczytaj

DEON.PL POLECA

- Gorące podziękowanie kieruję zwłaszcza do tych, którzy potrafili przedstawiać te wydarzenia historii Kościoła, mając na uwadze najbardziej właściwą perspektywę, w jakiej powinny być odczytywane, to znaczy perspektywę wiary- stwierdził. Zaznaczył, że "wydarzenia kościelne oczywiście nie są bardziej skomplikowane niż polityczne, czy ekonomiczne. Mają jednak pewną fundamentalną charakterystykę: odpowiadają logice, która zasadniczo nie jest właściwa dla kategorii - żeby tak powiedzieć - świeckich, i właśnie dlatego nie jest łatwo je interpretować i przekazywać szerokiej i zróżnicowanej publiczności. Kościół bowiem, będąc oczywiście również instytucją ludzką, historyczną, ze wszystkim, co to oznacza, nie ma natury politycznej, ale w istocie duchową: jest Ludem Bożym, Świętym Ludem Bożym, gdyż podąża na spotkanie z Jezusem Chrystusem.

Papież Franciszek zaznaczył, że Pasterzem Kościoła jest Chrystus, ale jego obecność w historii realizuje się poprzez wolność ludzi: spośród nich wybiera się jednego, aby służył jako Wikariusz, Następca Apostoła Piotra, ale Chrystus jest centrum. Wskazał, że praca dziennikarzy wymaga studium, wrażliwości, doświadczenia, jak w wielu innych profesjach, ale domaga się szczególnej troski o prawdę. - I to nas szczególnie zbliża, gdyż Kościół istnieje, aby przekazywać «osobową» Prawdę, Dobro i Piękno - stwierdził.

Następnie Ojciec Święty wyjaśnił dlaczego przyjął imię "Franciszek".

- Niektórzy nie wiedzieli dlaczego Biskup Rzymu chciał być nazywany Franciszkiem. Niektórzy myśleli o Franciszku Ksawerym, o Franciszku Salezym, a nawet Franciszku z Asyżu. Opowiem wam, jak to się stało. Podczas konklawe obok mnie był emerytowany arcybiskup São Paulo, a zarazem emerytowany prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa, kardynał Claudio Hummes: wielki przyjaciel, wielki przyjaciel. Kiedy robiło się trochę "niebezpiecznie", pocieszał mnie. A kiedy doszło do dwóch trzecich głosów i rozległy się zwyczajowe w takiej sytuacji oklaski, bo wybrano papieża, objął mnie i powiedział: "Nie zapomnij o ubogich". Słowo to zapadło mi do serca: biedni, ubodzy. Potem w nawiązaniu do ubogich pomyślałem o św. Franciszku z Asyżu. Pomyślałem też o wojnach, a tymczasem dalej trwało liczenie głosów, aż do ostatniego. Franciszek jest człowiekiem pokoju, kochającym i strzegącym stworzenia, w tym czasie, kiedy nasza relacja ze rzeczywistością stworzoną nie jest zbyt dobra jest człowiekiem dającym nam tego ducha pokoju, człowiekiem ubogim ... Och, jakże bardzo chciałbym Kościoła ubogiego i dla ubogich- powiedział papież Franciszek.

Więcej »

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Już wiemy, dlaczego Franciszek
Komentarze (2)
T
Tomek
16 marca 2013, 20:41
Ludzie piszą, wypisują, opisują, przepisują, przewidują a Duch Święty działa, wskazał papieża i nawet wybrał mu imię. Bogu dzięki że tak jest bo byśmy się zakrzyczeli i zadziobali.
K
ks
16 marca 2013, 14:11
niech sie tak stanie