"Kraj potrzebuje pojednania i braterstwa"

(fot. PAP / EPA / DANIEL DAL ZENNARO)
KAI / ml

Po dziesięcioleciach wojen domowych oraz dyktatorskich rządów Idi Amina Uganda przeżywa obecnie okres względnego spokoju, w odróżnieniu od wielu sąsiednich krajów, jak np. Burundi czy Sudan Południowy - uważa abp John Baptist Odama.

W wywiadzie dla Radia Watykańskiego przewodniczący ugandyjskiego episkopatu podkreślił także, że kraj, do którego przybył dzisiaj Franciszek, ma wiele problemów takich jak ubóstwo, epidemie AIDS i malarii czy korupcja. Tym bardziej mieszkańcy Ugandy z entuzjazmem oczekiwali Ojca Świętego.

"Ludzie są bardzo podekscytowani, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę, że większość naszego narodu to młodzież. Od czasu, gdy odwiedził nas Jan Paweł II, ówcześni młodzi stali się dorosłymi i pragną spotkać nowego Papieża. Słyszeli o Papieżu Franciszku i są szczęśliwi, że przybywa. Wszyscy z wielkim zaangażowaniem uczestniczyli w modlitewnym przygotowaniu do jego wizyty. Władze, Kościół, zwyczajni ludzie - wszyscy współpracowali w tym, aby ta wizyta stała się sukcesem".

Abp Odama oczekuje, że Papież podejmie w swoich wystąpieniach sprawy pojednania i pokoju, pomocy ludziom znajdującym się na marginesie społeczeństwa i zobowiązania rządzących do służby narodowi, a nie sobie samym:

- Nie sądzę, by Papież angażował się wprost w bieżącą sytuację polityczną, ale myślę, że na pewno wskaże podstawowe zasady, najważniejsze wartości, które winny być potwierdzane i bronione, szczególnie przez przywódców politycznych. Tutaj w Ugandzie za jakieś dwa, trzy miesiące będą wybory. Nie wiem, co Papież powie prezydentowi i naszym politykom, ale jestem pewien, że potwierdzi znaczenie chrześcijańskiego braterstwa, potrzebę życia duchowego w pokoju, jedności i poszanowaniu praw człowieka. Jestem przekonany, że odniesie się do tych spraw - powiedział abp Odama.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Kraj potrzebuje pojednania i braterstwa"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.