Myślisz, że papież Franciszek jest naiwny? Najpierw obejrzyj to wideo

Wydaje się, iż Franciszek mówi o zupełnie innych ludziach niż ci, którzy w przeważającej większości przybyli do Europy i dziś okupują wybrane dzielnice niektórych europejskich miast lub pobliskie im rejony. Kierując się nauką Pana Jezusa, który mówił: "...po owocach ich poznacie" bardzo trudno w tych przybyłych ludziach dostrzec "dzieci Boże". Jak więc odnaleźć tych naprawdę potrzebujących, którzy chcieliby dołączyć do grona swych braci i sióstr Chrześcijan? Jak odróżnić posłanych "wilków"  - młodych gniewnych w wieku poborowym, marzących o jednym wielkim światowym Islamskim Kalifacie? Czy naprawdę powinniśmy pomagać wrogom Kościoła Chrystusowego? Te pytania oraz pytania wielu wierzących, którzy czują się rozdarci duchowo wobec nowych nauk Franciszka pozostają chyba do indywidualnych rozważań każdego z nas w Mocy Ducha Świętego. Jedynie Duch Święty może wyjaśnić nam zawiłości Pism Świętych oraz zawiłości obecnego świata, które coraz mocniej uderzają w wiarę każdego wierzącego. Osobiście uważam, że są to przepowiadane znaki "końca czasów" i nam przypadła rola, aby zmierzyć się z nowymi wyzwaniami wiary w Chrystusa Syna Bożego. Nie są to łatwe wyzwania i nigdy nie miały takie być. Módlmy się do Boga o Prawdę, byśmy podążali w swoim życiu ścieżkami prawdy i wiary.  Byśmy kiedyś na swoim sądzie nie żałowali strasznych konsekwencji własnych błędnych wyborów życia, byśmy nie byli obciążeni "krwią niewinnych", którą ma wielu uchodźców na własnych rękach.