"Naukowiec nie może nakładać pęt prawdzie"
"Ważne, aby naukowiec stając w obliczu wielkiej tajemnicy życia ludzkiego nie uległ pokusie nakładania pęt prawdzie" - powiedział Franciszek uczestnikom Europejskiego Kongresu Kardiologicznego.
Papież po zakończeniu audiencji ogólnej w Watykanie udał się na teren Targów Rzymskich by pozdrowić 35 tys. specjalistów tej dziedziny ze 140 krajów świata obradujących w Wiecznym Mieście od 27 sierpnia.
Papież podziękował kardiologom za ich wysiłek naukowy, a przede wszystkim za ich poświęcenie dla chorych. Zauważył, że lekarze tej specjalizacji zajmują się jakby centrum życia ludzkiego i podkreślił konieczność odpowiedzialnego podejścia do tej pracy. Przypomniał znaczenie, jakie Kościół przypisuje badaniom naukowym w medycynie, bowiem "wszystko co służy rzeczywistemu dobru osoby jest zawsze działaniem pochodzącym od Boga", zaś rozwój nauki służący najsłabszym i chorym jest ważną posługą, wpisującą się w Boży plan.
"Otwarcie na Bożą łaskę, dokonujące się przez wiarę nie osłabia umysłu, a raczej popycha go do szerszego i bardziej użytecznego dla ludzkości poznania prawdy" - stwierdził Franciszek.
Ojciec Święty zauważył, że naukowiec nigdy nie jest w swojej działalności badawczej neutralny. Zawsze niesie ze sobą swoją historię, swój sposób bycia i myślenia. Stąd każdy potrzebuje pewnego rodzaju oczyszczenia, prowadzącego do intensywniejszego postrzegania istoty rzeczy.
"Ludzkie poznanie potrzebuje postępu stawiając pytania i znajdując odpowiedzi dotyczące pochodzenia, sensu i celu rzeczywistości, w tym także i człowieka" - powiedział papież. Dodał, że nauki empiryczne nie wystarczają, by zrozumieć tajemnicę, jaką zawiera w sobie każdy człowiek. Zaapelował także o objęcie opieką medyczną osób najuboższych i wykluczonych.
Franciszek zaznaczył, że kardiolodzy nie tylko przyczyniają się do uzdrowienia ludzkiego ciała, lecz również mogą się przekonać, że istnieją prawa wpisane w samą naturę, których nikt nie może naruszać, ale jedynie poznawać, przyjmować i porządkować, aby życie coraz bardziej odpowiadało zamysłowi Stwórcy. "Dlatego ważne jest, aby naukowiec stając w obliczu wielkiej tajemnicy życia ludzkiego nie uległ pokusie nakładania pęt prawdzie" - podkreślił Ojciec Święty.
Na zakończenie papież zapewnił zgromadzonych o swojej modlitwie w intencji prac lekarzy-naukowców, aby do wszystkich dotarła ulga w cierpieniu, lepsza jakość życia i większe poczucie nadziei.
Skomentuj artykuł