Papież do urzędników: ważne, by przy okienku spotykać osoby, które nie robią fochów

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
PAP / kw

Papież Franciszek poprosił w sobotę pracowników poczty włoskiej, aby byli uprzejmi wobec klientów i nie zapominali się do nich uśmiechać. Apel wystosował podczas spotkania z 400 pracownikami spółki Poste Italiane.

"Zachęcam was wszystkich, którzy codziennie macie kontakty z klientami i staracie się odpowiedzieć na ich potrzeby, abyście okazywali postawę otwartości i dobrej woli wobec osób zwracających się do was" - powiedział papież w Watykanie podczas audiencji dla włoskich pocztowców.

"Gdy idzie się do okienka albo urzędu, ważne jest, by spotykać tam osoby, które dobrze wykonują swoją pracę, nie robią fochów i nie sprawiają wrażenia, jakby było się dla nich ciężarem, ani nie udają, że nas nie widzą" - mówił Franciszek.

DEON.PL POLECA

Ostrzegł zarazem: "Klienci powinni uważać, aby nie mieć, co niestety się zdarza, roszczeniowego podejścia i by nie narzekać, zrzucając na personel swoje frustracje, albo obwiniać go o wszystko".

Papież zaapelował następnie do pocztowców o "słuchanie, dyspozycyjność i szacunek". "Nie jest to łatwe, przychodzi z trudem; aby to się udało, trzeba ćwiczyć każdego dnia, ucząc się działania w duchu miłosierdzia także w małych gestach i myślach" - zauważył.

Franciszek przypomniał, że ważny jest uśmiech. "Przychodzi staruszka, trochę nie dosłyszy, potrzebny uśmiech, nie mówcie: +uff+. Uśmiech jest pomostem, nie zapominajcie o uśmiechu" - zaapelował papież.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież do urzędników: ważne, by przy okienku spotykać osoby, które nie robią fochów
Komentarze (1)
DS
Dariusz Siodłak
10 lutego 2018, 20:08
Współczuję papieżowi uczestnictwa w takich spotkaniach. Spotkania z pocztowcami czy innymi grupami zawodowymi są moim zdaniem całkowicie za pozbawione sensu. Biedny papież zamiast mówić o tym do czego jest powołany musi mówić jakieś komunaly, musi się uśmiechać, musi być miło, sympatycznie, okraszone jakimś dowcipem. Dla mnie jest to żenujące.Przecież do  takich porad jak te udzielone pracownikom poczty nie jest potrzebny biskup Rzymu.Odpowiednią osobą będzie przedszkolanka mówiąca swoim podopiecznym żeby zawsze byli mili i uczynni dla kolegów, rodziców i dziadków. Nie krytykuję Franciszka bo w takie szopki ktoś wkręca wszystkich współczesnych papieży kompromitując ten urząd.