Papież zadzwonił do mężczyzny, który miał poważny wypadek

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.jezuici.pl)
Catholic News Agency / jp

- Mówi papież Franciszek. Mój przyjaciel wysłał mi list, który bardzo mnie poruszył i pokazał jak wiele miałeś siły - powiedział głos z drugiej strony słuchawki.

Maximiliano Acuña jest "zbieraczem śmieci" w Buenos Aires, który w marcu tego roku w poważnym wypadku stracił nogi. Zaskoczony mężczyzna we wtorek odebrał niespodziewany telefon od papieża Franciszka.

Papież przekazał słowa wsparcia 33-letniemu mężczyźnie w programie Argentine Morfi Television.

Kiedy w marcu Acuña, ojciec pięciorga dzieci, zbierał śmieci w okolicach Buenos Aires, został potrącony przez samochód jadący 80 mil na godzinę. Po tym wypadku amputowano mu obie nogi.

W Ameryce Południowej nie istnieje utylizacja odpadów taka jak w Europie. W latynoskich slumsach żyje wiele ludzi, którzy oprócz stałej pracy dorabiają sobie zbieraniem i segregacją śmieci.

Prawodawca Buenos Aires, Gustavo Vera, postanowił napisać papieżowi o tym wydarzeniu, podkreślając, że prognozy lekarzy są złe.

- W najlepszym wypadku może się spodziewać życia w stanie wegetatywnym albo może cierpieć z powodu poważnych neuronalnych uszkodzeń. W najgorszym wypadku to może być już koniec - Vera powiedział Ojcu Świętemu.

Acuña zaskoczył lekarzy, kiedy wybudził się ze śpiączki na trzeci dzień. Dwa dni później został przeniesiony z oddziału intensywnej terapii na zwykły oddział szpitala.

- Po kilku tygodniach był już w domu ze swoimi dziećmi - opowiadał Vera.

Kiedy 18 lipca Acuña został uhonorowany na ceremonii władzy ustawodawczej Buenos Aires, otrzymał wówczas specjalny telefon.

- Mówi papież Franciszek. Mój przyjaciel (Vera) wysłał mi list, który bardzo mnie poruszył i pokazał jak wiele miałeś siły - powiedział głos z drugiej strony słuchawki.

- Zawsze idź do przodu, ponieważ jesteś tego przykładem - dodał.

Acuña opowiadał o tym z wielkimi emocjami w trakcie ceremonii w obecności setek innych "zbieraczy śmieci".

Teraz Vera pracuje z generalnym sekretarzem Truckers Union, Pablo Moyano, i zaproponował, żeby 22 marca ogłosić "Dniem Zbierania Śmieci" w hołdzie dla tego młodego mężczyzny.

- Bóg dał mi z powrotem życie, ponieważ odebrał mi obie nogi, ale wszystko to, co się wydarzyło jest dla mnie piękne - powiedział Acuña.

- Zawsze wierzyłem w Boga, chodziłem do kościoła, modliłem się codziennie, prosiłem Go o pracę, a On opiekował się mną dzień po dniu.

- Bóg istnieje - Acuña dodaje - chcę powiedzieć wszystkim, że Bóg istnieje i że dał mi nowe możliwości.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież zadzwonił do mężczyzny, który miał poważny wypadek
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.