Prezydent Sudanu Południowego: pocałunek papieża sprawił, że miałem dreszcze

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)

W bezprecedensowym geście w ubiegłym miesiącu papież Franciszek pocałował stopy kilku przywódców Sudanu Południowego, którzy odwiedzali Watykan w czasie rekolekcji, prosząc o pokój w tym kraju.

Prezydent Sudanu Południowego Salva Kiir powiedział w wywiadzie dla EWTN News, że spotkanie, które przyciągnęło uwagę całego świata, sprawiła, że "miał dreszcze".

"Byłem bardzo poruszony pokorą Ojca Świętego, który ukląkł na ziemi i pocałował moje stopy" - powiedział Kiir w wywiadzie z 7 maja.

DEON.PL POLECA

"Prawie się trzęsłem, bo to się wcześniej nie wydarzyło, z wyjątkiem momentu, w którym Jezus ukląkł, aby umyć nogi swoim uczniom. I powinno być odwrotnie; jego uczniowie powinni byli umyć nogi... to właśnie przyszło mi do głowy, gdy papież ukląkł przede mną" - stwierdził polityk.

Katecheza papieża. Temat: osoby LGBT >>

Kiir i były wiceprezydent Riek Machar spotkali się z papieżem w dniach 10-11 kwietnia podczas rekolekcji w Watykanie. Papież był gospodarzem rekolekcji dla przywódców, którzy toczą ze sobą krwawą wojnę od lat. Pięcioletnia wojna domowa rozpoczęła się wkrótce po odzyskaniu przez kraj niepodległości. Zginęło w niej setki tysięcy ludzi.

Walki miały miejsce przede wszystkim między siłami lojalnymi wobec Kiira i grupami rebeliantów dowodzonymi przez Machara. Wojna sprawiła, że ​​2,1 miliona ludzi zostało wewnętrznie przesiedlonych, a kolejne 2,5 miliona uciekło do innych krajów według danych ONZ.

(fot. PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT)

Kiir powiedział, że jego spotkanie z papieżem Franciszkiem miało dla niego szczególne znaczenie, ponieważ dorastał w rejonie Sudanu Południowego, który był ewangelizowany przede wszystkim przez misjonarzy katolickich, od których wiele się nauczył. "Jezus przyszedł na świat, aby nauczyć ludzi przebaczać i żyć w pokoju z kimkolwiek, kto jest blisko ciebie. A my, katolicy, zwłaszcza w Sudanie Południowym, wiele nauczyliśmy się z Bożego Słowa" - stwierdził Kiir. "To dlatego jesteśmy w stanie pogodzić się z ciemiężcami i zobaczyć w nich naszych braci i siostry" - dodał.

Kiir powiedział, że moment, w którym papież okazał taką pokorę, był dla niego inspirujący. "Uczucia, które miałem w tej chwili, o tej godzinie, były takie, że powinienem spróbować wszystkiego, co w mojej mocy, gdy wrócę do Sudanu Południowego. Powinienem postarać się jak najlepiej sprowadzić pokój dla mojego ludu, aby ludzie mogli się między sobą pogodzić i nie myśleć już więcej o walce" - powiedział Kiir.

Kto jeszcze pocałuje stopy w imię pokoju? <<

Władze zaczęły działać z Kościołami na rzecz pojednania. Diecezja Tombura-Yambio niedawno połączyła się z innymi wspólnotami chrześcijan, aby sprowadzić z buszu ponad 10 tysięcy młodych mężczyzn, którzy byli bojownikami i przygotować ich do pojednania i przebaczenia.

"Wielu z nich jest zintegrowanych z rządem i już pracuje w różnych zorganizowanych siłach. Inni angażują się także w działalność społeczną i gospodarczą" - powiedział biskup Kussala, ordynariusz diecezji Tombura-Yambio.

Karol Wilczyński - redaktor DEON.pl. Współtwórca islamistablog.pl i inicjatywy Rethinking Refugees. Członek wspólnoty Hanna działającej na rzecz wykluczonych przy parafii św. Mikołaja w Krakowie

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezydent Sudanu Południowego: pocałunek papieża sprawił, że miałem dreszcze
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.