Solidarność z rodzinami w czasach kryzysu ekonomicznego
Drodzy bracia i siostry!
Gromadzimy się w dzisiejszy wieczór w Bazylice Watykańskiej, aby celebrować I Nieszpory uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki Maryi. Wzniesiemy hymn dziękczynienia Panu czasu i historii na zakończenie roku, który obfitował w wydarzenia w Kościele i świecie.
Szczególne światło na zakończenie roku rzucają przede wszystkim słowa św. Pawła Apostoła, których przed chwilą wysłuchaliśmy: «Gdy (...) nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty (...), byśmy mogli otrzymać przybrane synostwo» (Ga 4, 4-5).
Bogaty w treść tekst Pawłowy mówi nam o «pełni czasu» i objaśnia treść tego wyrażenia. Bóg zechciał wprowadzić swoje przedwieczne Słowo w historię ludzkiej rodziny, sprawiając, że przyjęło Ono ludzką naturę, taką jak nasza. Przez wcielenie Syna Bożego wieczność przeniknęła w czas, a historia człowieka została otwarta na wypełnienie w absolucie Boga. Czas — jeśli można tak powiedzieć — został «dotknięty» przez Chrystusa, Syna Bożego i Syna Maryi, i za Jego sprawą zyskał nowe i zaskakujące znaczenie: stał się czasem zbawienia i łaski. Właśnie w tej perspektywie powinniśmy rozważać czas upływającego roku i tego, który się rozpoczyna, aby najprzeróżniejsze wydarzenia naszego życia — wielkie czy małe, proste lub nieprzeniknione, radosne lub smutne — przeżywać pod znakiem zbawienia i przyjąć wezwanie, które Bóg kieruje do nas, aby poprowadzić nas do celu przekraczającego czas: do wieczności.
Pawłowy tekst podkreśla także tajemnicę Boga bliskiego całej ludzkości. Jest to bliskość charakterystyczna dla misterium Bożego Narodzenia: Bóg staje się człowiekiem, a człowiekowi zostaje dana niesłychana możliwość bycia dzieckiem Bożym. To wszystko napełnia nas wielką radością i każe wznosić do Boga modlitwę uwielbienia. Jesteśmy wezwani do wypowiedzenia ustami, sercem i życiem naszego «dziękuję» Bogu za dar Syna — źródło i dopełnienie wszystkich innych darów, którymi Boża miłość napełnia życie każdego z nas, naszych rodzin, wspólnot, Kościoła i świata. Hymn Te Deum, który dziś rozbrzmiewa w Kościele we wszystkich zakątkach świata, jest znakiem radosnej wdzięczności, wyrażonej Bogu za wszystko, czym nas obdarzył w Chrystusie. Naprawdę «z Jego pełności wszyscy otrzymaliśmy — łaskę po łasce» (J 1, 16).
Zgodnie z pięknym zwyczajem, chciałbym w ten wieczór wspólnie z wami podziękować Panu szczególnie za ogrom łask udzielonych naszej rzymskiej wspólnocie diecezjalnej w ciągu roku, który dobiega końca. Kieruję specjalne pozdrowienie przede wszystkim do kardynała wikariusza, do biskupów pomocniczych, do kapłanów, osób konsekrowanych, jak również do licznie przybyłych wiernych świeckich. Witam z pełną szacunku serdecznością obecnych tu pana burmistrza i przedstawicieli władz. Myślą obejmuję również wszystkich mieszkańców tego miasta, zwłaszcza tych, którzy znajdują się w sytuacjach trudnych i żyją w niedostatku: wszystkich i każdego z nich zapewniam o mojej duchowej bliskości, popartej nieustanną modlitwą.
Gdy chodzi o działalność diecezji Rzymu, raz jeszcze wyrażam uznanie za decyzję, by w pracy duszpasterskiej przewidzieć czas na podsumowanie działalności, by umacniać poczucie przynależności do Kościoła i sprzyjać duszpasterskiej współodpowiedzialności. Również ja chciałem podkreślić wagę tego typu refleksji, zabierając głos podczas diecezjalnego kongresu w bazylice św. Jana na Lateranie wieczorem 26 maja. Przyczyną mojej radości jest też to, że diecezjalny program jest pomyślnie realizowany, dzięki rozwiniętej działalności apostolskiej w parafiach, dekanatach i różnych stowarzyszeniach kościelnych, zwłaszcza w dwóch dziedzinach fundamentalnych dla życia i misji Kościoła — w celebrowaniu niedzielnej Eucharystii i dawaniu świadectwa miłości. Zachęcam wiernych, by licznie uczestniczyli w zgromadzeniach organizowanych w różnych parafiach, przyczyniając się do budowania Kościoła. Pan również dziś pragnie ukazać mieszkańcom Rzymu swoją miłość do ludzkości i powierza każdemu, przy różnorodności ich funkcji i zadań, misję głoszenia Jego słowa prawdy i dawania świadectwa miłości i solidarności.
Tylko kontemplując tajemnicę Słowa Wcielonego, człowiek może znaleźć odpowiedź na wielkie pytania dotyczące ludzkiej egzystencji i dzięki temu odkryć prawdę o swojej tożsamości. Dlatego Kościół na całym świecie i także tutaj, w Wiecznym Mieście, promuje integralny rozwój osoby ludzkiej. Z zadowoleniem przyjąłem zatem wiadomość o zaplanowanej serii tzw. «spotkań kulturalnych w katedrze», których tematem będzie moja ostatnia encyklika Caritas in veritate.
Od wielu lat liczne rodziny, nauczyciele i wspólnoty parafialne z poświęceniem pomagają młodym ludziom budować swą przyszłość na solidnych fundamentach, w szczególności na skale, jaką jest Jezus Chrystus. Mam nadzieję, że to odnowione zaangażowanie w dzieło wychowania będzie coraz bardziej sprzyjało owocnej współpracy między wspólnotą Kościoła a miastem z myślą o pomocy młodzieży w zaplanowaniu swego życia. Ufam również, że cenny wkład w tę ważną dziedzinę może wnieść kongres, zwołany z inicjatywy wikariatu, który odbędzie się w marcu 2010 r.
Aby być wiarygodnymi świadkami prawdy o człowieku, trzeba w duchu modlitwy wsłuchiwać się w Słowo Boże. W związku z tym pragnę przede wszystkim zalecić dawną tradycję lectio divina. Parafie oraz różne instytucje kościelne, także dzięki pomocy wikariatu, będą mogły z pożytkiem propagować tę dawną praktykę, tak by stała się ona istotną częścią zwyczajnego duszpasterstwa.
Słowo, w które wierzymy, które głosimy i którym żyjemy, kształtuje w nas postawy solidarności i dzielenia się. Wysławiając Pana za wielkoduszną pomoc, jaką wspólnoty chrześcijańskie potrafiły zaoferować tym, którzy zapukali do ich drzwi, pragnę prosić wszystkich o dalsze dokładanie starań, by tak licznym rodzinom ulżyć w trudnościach, w jakich znajdują się jeszcze dziś, dotknięte kryzysem ekonomicznym i bezrobociem. Oby Narodzenie Pańskie, które przypomina nam o bezinteresowności, z jaką Bóg przyszedł, by nas zbawić, biorąc na siebie nasze człowieczeństwo i dając nam swoje boskie życie, pomogło zrozumieć każdemu człowiekowi dobrej woli, że tylko gdy otwiera się na Bożą miłość, ludzkie działanie zmienia się, przekształca, stając się zaczynem lepszej przyszłości dla wszystkich.
Drodzy bracia i siostry, Rzym potrzebuje kapłanów, którzy będą odważnie głosić Ewangelię i zarazem ukazywać miłosierne oblicze Ojca. Zachęcam ludzi młodych, aby nie obawiali się odpowiedzieć całkowitym darem ze swojego życia na kierowane do nich wezwanie Pana do pójścia za Nim drogą kapłaństwa lub życia konsekrowanego.
Już teraz wyrażam nadzieję, że spotkanie, które odbędzie się 25 marca 2010 r., w 25. rocznicę ustanowienia Światowego Dnia Młodzieży i w 10. rocznicę niezapomnianego spotkania w Tor Vergata, będzie dla wszystkich wspólnot parafialnych i zakonnych, ruchów i stowarzyszeń doniosłą chwilą refleksji i modlitwy błagalnej do Pana o dar licznych powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego.
Gdy żegnamy kończący się rok i wchodzimy w nowy, dzisiejsza liturgia wprowadza nas w uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi. Święta Dziewica jest Matką Kościoła i Matką każdego z jego członków, a więc Matką każdego z nas w Chrystusie. Prośmy Ją, aby otaczała nas swoją troskliwą opieką dzisiaj i zawsze, aby Chrystus przyjął nas pewnego dnia do swojej chwały w gronie świętych: Aeterna fac cum sanctis tuis in gloria numerari. Alleluia! Amen!
Benedykt XVI
Skomentuj artykuł