Świat nienawidzi religii. Takich prześladowań jeszcze nie było

(fot. Tim Marshall / Majid Korang beheshti // Unsplash)
Associated Press / Pew Research / kk

W ostatnim poniedziałek ukazał się raport Pew Research Center, które przebadało stan prześladowań religijnych w 198 krajach na świecie. Tak źle jeszcze nie było. W 143 krajach zarejestrowano przypadki prześladowania chrześcijan, a w 140 muzułmanów.

Badacze prześledzili rozwój tendencji przez całą dekadę od 2007 roku. Wyniki podzielono na cztery kategorie: faworyzowanie jednej religii kosztem innych; wprowadzanie prawa i działania ograniczające wolność religijną; prześladowanie grup religijnych; ograniczenie możliwości praktyki religijnej.

Choć najwięcej prześladowań ze strony władzy ma miejsce na Bliskim Wschodzie i w północnej Afryce, to najwyższy wzrost zarejestrowano w Europie, gdzie wiele krajów przyjęło prawa zakazujące publicznego prezentowania się w strojach związanych z religią. Dotyczy to zwłaszcza praktyki zakrywania ciała przez muzułmanki.

Tych ludzi prześladuje się bardziej niż chrześcijan. Dlaczego nikt o tym nie mówi? [WIDEO] >>

DEON.PL POLECA

Grupy muzułmanów i wyznawców judaizmu z Niemiec oraz Słowenii narzekały również na problemy związane z możliwością legalnego przeprowadzenia obrzezania chłopców. Władze w tamtych krajach starały się uparcie szukać odpowiedniego prawa by ukarać rodziny.

Pośród 25 najbardziej zaludnionych krajów, największe ograniczenia ze strony władz mają miejsce w Chinach, Iranie i Rosji. Najmniejsze w RPA, Japonii i na Filipinach.

Iraccy muzułmanie walczą o obecność chrześcijan: bez was Irak stanie się pustynią >>

Badacze zwrócili również uwagę na zjawisko uchodźctwa motywowanego prześladowaniami za wiarę. Dotyczy to zwłaszcza Bliskiego Wschodu, ale podkreślono dwa azjatyckie przypadki. Pierwszy stanowią setki tysięcy muzułmańskich Ujgurów, przesiedlanych do obozów reedukacyjnych w Chinach. Drugim jest lud Rohingya, który jest prześladowany w Mjanmarze i zmusza całą populację do ucieczki z miejsc zamieszkania.

Wystarczą te trzy kroki, aby pomóc uchodźcom >>

Europa i USA niechlubnie przodują we wzroście przypadków indywidualnych prześladowań. Konkretnie opisano marsz białych faszystów w Charlottesville, którego uczestnicy paradowali ze swastykami i skandowali antysemickie hasła oraz sytuację z Niemiec, gdzie zmuszano uchodźców do przechodzenia na chrześcijaństwo pod groźbą deportacji.

Profesor Jocelyne Cesari z Uniwersytetu Birmingham zwraca uwagę na to, że rządowe i społeczne praktyki dyskryminacyjne w stosunku do muzułmanów w Europie są zagrożeniem dla bardziej ogólnych praw dotyczących wolności religijnej w ogóle. To powoduje wzrost radykalizmu wśród młodych muzułmanów, twierdzących, że Zachód jest wrogiem dla ich wyznania. Podobną opinią podzielił się prof. Jonathan Laurence z Boston College, który twierdzi, że debata na temat zakazów ubioru religijnego daje paliwo dla partii populistycznych operujących na wprowadzaniu podziałów w społeczeństwach, a rozwiązania mające co do zasady służyć integracji, osiągają dokładnie przeciwny skutek.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Świat nienawidzi religii. Takich prześladowań jeszcze nie było
Komentarze (4)
BB
Bronisław Bartusiak
23 lipca 2019, 01:58
Tymczasem raport przygotowany za zlecenie brytyjskiego ministra spraw zagranicznych podaje, że chrześcijanie stanowią aż 80 procent przesladowanych, i nie chodzi bynajmniej i dyskusyjne  a w każdym razie lekkie przypadki dotyczące stroju  lecz o mordy, niersz bardzo okrutne, gwałty, grabieze. . Część z nich to zabójstwa chrześcijan,  którzy dokonali konwersji z islamu na chrześcijaństwo.
PS
Piotrek Szymek
22 lipca 2019, 09:53
Religie - wszystkie - to dzielo władcy tego świata, mające na celu, poprzez obrządkowość, dogmatykę, liturgikę, instytucjonalność, kastowość kapłańską - duchowną itd itp odciągnąć ludzi od wiary. Wiary w Boga. Wiary Jezusa Chrystusa, który jest jedyną Prawdą, Drogą i Życiem.
KW
Kornel Wolny
21 lipca 2019, 17:18
Bulwersuje mnie ten tekst, zakłamujący rzeczywistość. Zacznę od kłamstwa: „(...) oraz sytuację z Niemiec, gdzie zmuszano uchodźców do przechodzenia na chrześcijaństwo pod groźbą deportacji”. Chciałbym znać źródło tego kłamstwa, bo w necie znajduję tylko informację, że muzułmanie masowo sami z własnej woli przechodzą na chrześcijaństwo. Nikt nikogo w Niemczech do tego nie zmusza. Jest odwrotnie, to Kościół katolicki buduje schody. Polecam: https://www.gosc.pl/doc/1359291.Co-roku-6-mln-wyznawcow-islamu-prosi-o-chrzest Prawdziwym powodem prześladowań religijnych jest przed wszystkim inna (z reguły obowiązująca w danym kraju) religia. Pomijając Chiny i inne kraje komunistyczne, gdzie komunizm sprowadzono do roli religii, mity o prześladowaniach są tylko banałami, w naszym rozumieniu obrazą uczuć religijnych. Jest jeszcze jedna problematyczna sprawa: „(...) w Europie, gdzie wiele krajów przyjęło prawa zakazujące publicznego prezentowania się w strojach związanych z religią. Dotyczy to zwłaszcza praktyki zakrywania ciała przez muzułmanki”. Chyba ci badacze nie biorą pod uwagę przyczyn owych zakazów i nie rozumieją czym jest miejsce publiczne. W pierwszym przypadku chodzi o zapobieganie konfliktom międzyreligijnym, w drugim jest mowa tylko o urzędach i szkołach, które z założenia (np. we Francji) są uznawane za świeckie, wolne od każdej religii. Poza tymi instytucjami nikt nikomu nie broni się ubierać stosownie do swojej religii.
MR
Maciej Roszkowski
21 lipca 2019, 18:58
O prawdziwości, czy nieprawdziwośći tych informacji można się wypowiadać, gdy zna się dane źródłowe. Wolność od każdej religii oznacza de facto ograniczenie możliwość przyznania się do każdej religii. Jak się to ma do dyrektyw UE przeciwko dyskrymiinacji z uwagi na płeć, rasę, wyznawana religię. Zgoda pod warunkiem, że nie można się będzie przyznawać do żadnego światopoglądu, laickiego też. Wtedy będzie pełna równość i demokracja. A tak jedni są karani na życzenie innych. Wolność od religii oznacza tryumf ateistów. O to chodziło?