Światowy szczyt pro-life. Powalczą o referendum

Obrońcy życia z 10 krajów świata, w tym z Polski, wzięli udział w miniony weekend w szczycie Pro-Life Unity Summit w Lizbonie, na którym poparli portugalską inicjatywę referendalną w sprawie ochrony ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci.

Kilka dni temu w Portugalii ruszyła kampania informacyjna dotycząca referendum w sprawie przyznania dziecku nienarodzonemu statusu osoby, co dałoby w ten sposób gwarancję nienaruszalności życia na wszystkich jego etapach.

Inês Faria de Castro z organizacji Pro Referendo Vida, podkreśliła, że kampania ma przypomnieć, że "życie jest piękne, a kobiety zasługują na coś więcej niż aborcję". Obrońcy życia zbierali podpisy popierające inicjatywę m.in. przed sanktuarium w Fatimie.

John-Henry Westen z LifeSiteNews.com, przypomniał, że jedną z obietnic Matki Bożej Fatimskiej było to, że Portugalia zachowa wiarę katolicką i będzie stanowić przykład dla innych krajów. - Legalizacja aborcji była wielkim rozczarowaniem. Myślę, że cały świat czeka na odrodzenie, szczególnie Portugalczyków, żeby z powrotem kierowali na ścieżkę życia - podkreśla kanadyjski obrońca życia, nawiązując do faktu, że w 2007 roku Portugalia zliberalizowała przepisy o ochronie życia. Od tego czasu w kraju tym przeprowadzono 80 tys. aborcji.

Wspólną deklarację lizbońską, wspierającą wysiłki na rzecz przyznania życiu ludzkiemu na każdym etapie jego rozwoju statusu osoby, posiadającej prawo do życia w poszczególnych ustawodawstwach i konstytucjach. Deklarację podpisali przedstawiciele organizacji pro-life z 10 krajów: Portugalii (Pro Referendo Vida), Irlandii (Youth Defence), Węgier (ALFA Association), Polski (Fundacja Pro Prawo do Życia), Rumunii (Darul Vieţii), Meksyku (Red Familia), Kolumbii (Unidos por la Vida Colombia) Dominikany ( Pro-vida Republica Dominicana), Kanady (LifeSiteNews.com ), USA (Personhood USA, Human Life International ,World Development Coalition).