"Takiego wysiłku domaga się sytuacja duchowa Polaków"

(fot. abpgadecki.pl)
KAI / kw

"Każdy z nas, niezależnie od swojej funkcji w Kościele i stopnia wykształcenia, winien być aktywnym ewangelizatorem" - mówił dziś w Gnieźnie abp Stanisław Gądecki.

Metropolita poznański przewodniczył uroczystej sumie odpustowej ku czci św. Wojciecha - głównego patrona Polski.

Msza św. koncelebrowana przez biskupów z Polski i zagranicy, z udziałem pielgrzymów i młodych przybyłych do Gniezna wraz z symbolami Światowych Dni Młodzieży, stanowiła centralny punkt dwudniowych uroczystości patronalnych ku czci św. Wojciecha. W tym roku odbywają się one w łączności z 1050. rocznicą Chrztu Polski, której obchody odbyły się niedawno w Gnieźnie, na Ostrowie Lednickim i w Poznaniu. Przypominając o jubileuszu metropolita poznański wskazał na tych, dzięki którym wiara na ziemiach polskich się umacniała - Dobrawę, bp. Jordana i św. Wojciecha.

Pierwsza - mówił abp Gądecki - "z pewnością przyczyniła się do rozwoju początków chrześcijaństwa w Polsce". W jej orszaku ślubnym - dodał - przybyli na ziemie polskie chrześcijańscy duchowni. Ponadto tradycja przypisuje jej założenie kościołów św. Trójcy i św. Wita w Gnieźnie oraz kościoła Panny Marii na Ostrowie Tumskim w Poznaniu. "Dzięki niej Polanie mogli podjąć decyzje trudne, ale niezbędne dla ich duchowego postępu" - stwierdził przewodniczący KEP.

Wspomniany bp Jordan to drugi - zdaniem arcybiskupa poznańskiego - z głównych ewangelizatorów Polski Piastów, który "pozostaje dla nas przykładem pasterza i ewangelizatora wielu".

I wreszcie św. Wojciech, dla którego ewangelizacja również była głównym zadaniem. Dzięki odwadze takich ludzi jak on - tłumaczył kaznodzieja - "chrześcijaństwo przyniosło naszej ojczyźnie nowy system wartości, trudny do pogodzenia tak z filozofią grecką, jak i z rzymskim poczuciem sprawiedliwości. Moralności umiaru - charakterystycznej dla greckiego rozumu - chrześcijaństwo przeciwstawiło bezinteresowną miłość. Rzymskiemu prawu siły - przeciwstawiło służbę bliźniemu. Kultowi sukcesu - ducha ofiary" - wyliczał.

"A czego Chrystus domaga się od nas dzisiaj?" - pytał dalej przewodniczący KEP i odpowiedział, że niczego innego, jak tej samej gruntownej ewangelizacji. Potrzebujemy jej - tłumaczył - z tej prostej przyczyny, że świętość nie jest przekazywalna genetycznie. Każdy z nas musi zdobywać ją od nowa i na własny rachunek.

"Takiego wysiłku domaga się dzisiaj współczesna sytuacja duchowa Polaków" - stwierdził abp Gądecki, wskazując za papieżem Franciszkiem na dręczące współczesnego człowieka niepokoje, smutek rodzący się z wygody i konsumpcjonizmu, pogoń za powierzchownymi przyjemnościami.

"Ta sytuacja domaga się stosownej odpowiedzi z naszej strony, bo kto pragnie żyć jak chrześcijanin, ten nie ma innej drogi jak szukanie dobra drugiego człowieka" - mówił metropolita poznański przypominając, że na mocy chrztu świętego ewangelizacja jest misją każdego z nas.

"Każdy z nas - niezależnie od swojej funkcji w Kościele i stopnia wykształcenia - winien być aktywnym ewangelizatorem. Sam Jezus pragnie, by każdy z nas głosił codziennie Dobrą Nowinę nie tylko słowem, ale przede wszystkim życiem przemienionym przez Bożą obecność. Misjonarzami zaś stajemy się w takiej mierze, w jakiej spotkaliśmy się z miłością Boga w Chrystusie" - podkreślił przewodniczący KEP dodając, że nasza osobista niedoskonałość nie może stanowić w tym względzie żadnej wymówki.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Takiego wysiłku domaga się sytuacja duchowa Polaków"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.