Uczestnicy Kongresu modlili się o pokój

(fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz)
KAI / drr

Około tysiąca uczestników kongresu przeszło przez były obóz koncentracyjny Birkenau, modląc się w milczeniu. Tą samą drogą szły niegdyś ofiary, które wysiadały z pociągu i trafiały do komór gazowych. Marsz wyruszył spod tzw. "Bramy śmierci", gdzie w czasie istnienia obozu wjeżdżały pociągi z więźniami. Idąc wzdłuż rampy kolejowej, uczestnicy wydarzenia skierowali się pod pomnik ofiar nieopodal ruin krematoriów.

Tam odmówiono modlitwę o pokój i miłosierdzie dla świata. Przewodniczył jej bp Tadeusz Rakoczy.

Dźwięk dzwonu, który odezwał się sześciokrotnie, dał sygnał do modlitwy o pokój. Uczestnicy nabożeństwa, reprezentujący wszystkie kontynenty świata, zapalili znicze przy wielojęzycznych tablicach przy pomniku ofiar obozu. Odczytano fragment Księgi Ezechiela. Odśpiewano Psalm 28, a zgromadzeni, wśród których byli kardynałowie, arcybiskupi i biskupi, wysłuchali także czytań z Ewangelii w języku łacińskim.

Ordynariusz bielsko-żywiecki zwracając się do uczestników modlitwy, przypomniał, że do tego wyjątkowego miejsca, zwanego "Golgotą naszych czasów", wielokrotnie pielgrzymował bł. Karol Wojtyła - jako kapłan, biskup, kardynał i ostatecznie jako papież.

- Gdy został papieżem, powiedział w tym miejscu 7 czerwca 1979 roku: Nie mogłem tutaj nie przybyć jako papież. Myślę, że i Wam wolno dzisiaj mówić: nie mogliśmy tutaj nie przybyć. Trzeba jednak pamiętać, na co uwrażliwiał nas Jan Paweł II, że obóz ten nie jest miejscem, które można ‘zwiedzać - mówił biskup.

Nawiązując do tematu trwającego od soboty Kongresu, hierarcha podkreślił, że nie ma dla ludzkości nadziei poza miłosierdziem Bożym. - W miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście! Z miłosierdzia Bożego wypływa autentyczny pokój między narodami, odmiennymi kulturami i religiami. Wszyscy przecież jesteśmy dziećmi jednego Boga, jednego Ojca. Opus misericordiae pax! Pokój jest dziełem miłosierdzia - mówił biskup.

- Trzeba miłości Boga, aby wszelka niesprawiedliwość znalazła kres w blasku prawdy. Oby iskra Bożego miłosierdzia, zapalona w Waszych sercach, dotarła dzięki Wam do wszystkich mieszkańców Ziemi i napełniła ich nadzieją oraz pokojem. Przekazujcie światu ogień miłosierdzia, rozpalajcie go w sercach ludzi - apelował bp Rakoczy.

Nabożeństwo na terenie byłego obozu zakończyła modlitwa "Ojcze nasz" i przekazanie sobie nawzajem znaku pokoju. Na koniec metropolita Wiednia kard. Christoph Schönborn zaapelował, by uczestnicy pamiętali po dzisiejszej wizycie w Auschwitz, że Boże miłosierdzie jest bezgraniczne. - Nie ma zła, nie ma grzechu nie, któremu nie dałoby rady Boże miłosierdzie. Jest tylko jeden grzech, którego Bóg nie może przebaczyć - gdyby ktoś nie wierzył w Jego wielkie miłosierdzie - mówił purpurat, nawiązując do myśli św. Katarzyny ze Sieny.

W KL Auschwitz-Birkenau hitlerowcy niemieccy więzili ponad 1,3 mln osób. Życie tu straciło ponad 1,1 mln ludzi - w zdecydowanej większości polskich i europejskich Żydów, a także Polaków, Romów i jeńców radzieckich.

II Światowy Kongres Bożego Miłosierdzia w Krakowie (WACOM 2011) odbywający się pod hasłem "Miłosierdzie źródłem nadziei" stawia sobie za cel powrót do początków kultu Bożego Miłosierdzia, który dzięki św. Faustynie i bł. Janowi Pawłowi II wyszedł z Polski na cały świat i gromadzi dziś ludzi różnych języków i kultur. Spotkanie, w którym uczestniczy 2 tys. osób z 70 krajów świata, potrwa do 5 października.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Uczestnicy Kongresu modlili się o pokój
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.