USA: Dziecko w łonie matki jest człowiekiem

(fot. lunar_caustic / flickr.com)
KAI / slo

Karolina Północna jest 37. stanem USA, który uznał, że dzieciom przed urodzeniem przysługują prawa należne istocie ludzkiej. 1 grudnia wchodzi tu w życie ustawa o "nienarodzonych ofiarach przemocy", pozwalająca, by prokurator postawił osobie, która zabiła kobietę w ciąży, zarzut podwójnego morderstwa: matki i jej nienarodzonego dziecka.

W Karolinie Północnej ustawa ta jest znana pod nazwą "Prawo Ethen" - od imienia dziecka 22-letniej Jenny Nielsen, która będąc w prawie 9 miesiącu ciąży zginęła wraz ze swym nienarodzonym synem od ciosów noża mordercy. Do zbrodni doszło w Raleigh w czerwcu 2007 roku.

Choć ustawa nie odnosi się do aborcji i nie pozwala tego czynu uznać za morderstwo, obrońcy życia uważają wejście jej w życie za zwycięstwo. - Jeśli to ochroni nawet jedną kobietę w ciąży przed morderstwem, będzie to sukces - zauważa przewodniczący pro tempore stanowej Izby Reprezentantów Dale Folwell.

DEON.PL POLECA

Identyczną ustawę - Unborn Victims of Violence Act - podpisał w 2004 roku prezydent USA George W. Bush. Umożliwia ona władzom osądzanie osób, które spowodowały śmierć lub zranienie dziecka w łonie matki, niezależnie od procedury prawnej w odniesieniu do samej matki. Dokument podpisany przez prezydenta odnosi się jednak tylko do przestępstw federalnych. "Moralna troska o ludzkość rozciąga się również na te nienarodzone dzieci, które są krzywdzone lub zabijane w wyniku zbrodni popełnionych na ich matkach. Teraz one również zostaną objęte ochroną prawa federalnego" - mówił 7 lat temu prezydent Bush, podpisując dokument.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

USA: Dziecko w łonie matki jest człowiekiem
Komentarze (3)
M
MR
1 grudnia 2011, 14:39
Prawo amerykańskie nie jest wzorem przejrzystości i logiczności, ale to dobry sygnał. Tp rostrzygnięcie dowodzi, że dziecko nienarodzone uznane jest za człowieka. Może to być precedens do rozważań o aborcji na zasadzie- dlaczego zabicie kobiety w ciąży jest zabójstwem i dziecka, a aborcja nie. Różnica jest tylko w osobie(osobach) sprawcy. 
A
asdf
1 grudnia 2011, 13:32
A ja właśnie uważam, że zmienia. Po części masz rację - pokazuje to wybiórczość definicji człowieczeństwa płodu, ale to już i tak dużo. Skoro istnieje sytuacja, w której dziecko w łonie matki prawnie zostaje uznane za istotę ludzką, a przestępca ponosi karę za podwójny akt morderstwa, to dlaczego nie uznać również aborcji za przestępstwo? Rewolucji może z tego nie będzie, ale jeśli "to ochroni nawet jedną kobietę w ciąży przed morderstwem, będzie to sukces". Pozdrawiam ;)
FB
frederick Bulsara
1 grudnia 2011, 13:02
Alez to przecież niczego nie zmienia. Czy dziecko jest człowiekiem (i morderca bedzie ścigany z mocy prawa) czy nie jest człowiekiem (i umozliwia sie późne aborcje) różni tylko jedna rzecz. Mianowicie to, czy matka dziecka go chciała czy nie. Gdyby pani Jenny Nielsen nie chciała dziecka, natomiast chciała sobie zrobić aborcję, to nikt by się nawet nie zająknął, a dziecko byłoby "kłębkiem tkanek" czy jakoś tak. Natomiast chęć posiadania dziecka uczyniła z niego istotę ludzką oraz mordercy obojga wsadziła na kark prokuraturę.