W czasie Mszy zaczęli krzyczeć do kardynała: "hańba!". Hierarcha odpowiedział im od razu

(fot. public domain // guillermo_celano / Shutterstock.com)
KAI / kw

Coraz więcej osób zaczyna bardzo emocjonalnie reagować na doniesienia dotyczące skandalu pedofilskiego w Kościele katolickim. To, co zrobił ten kardynał po okrzykach w czasie Mszy św. zaskoczyło wielu.

W czasie Mszy świętej celebrowanej przez kard. Wuerla 2 września w kościele pod wezwaniem Zwiastowania NMP w Waszyngtonie, jeden z mężczyzn, Brian Garfield, zaczął krzyczeć "Wstyd! Hańba!" i wyszedł. Akt protestu towarzyszył słowom kard. Wuerla na zakończenie Mszy świętej: "Musimy trzymać się blisko naszych modlitw i naszej wierności, naszego Ojca świętego, papieża Franciszka. Coraz bardziej jasne jest, że jest on obiektem znacznej niechęci...".

Jak donoszą świadkowie inna kobieta również wyszła z kościoła, a druga stanęła plecami do hierarchy. Kard. Wuerl powiedział wtedy: "Tak, moi bracia i siostry, hańba". Wyraził żal, że nie zawsze miał rację w ciągu ostatnich 30 lat jako biskup.

List Papieża Franciszka do Ludu Bożego ws. skandalu pedofilskiego >>

DEON.PL POLECA

Kard. Donald Wuerl, jeden z najważniejszych hierarchów w USA, zmaga się ostatnio z zarzutami na temat ukrywania bądź nieodpowiedniego sposobu działania w związku z przypadkami molestowania seksualnego nieletnich.

Według opublikowanego w sierpniu br. raportu na temat przypadków wykorzystywania seksualnego nieletnich przez duchownych, kard. Wuerl jako biskup diecezji Pittsburgh miał brać udział w tuszowaniu tego typu przypadków. Jego nazwisko pojawia się w raporcie ok. 200 razy. Przez to hierarcha stał się obiektem publicznej krytyki w ostatnich dniach.

"Wyznajemy, jako Kościół, że było to straszne zło" - mówił w czasie Mszy św. 2 września kard. Wuerl - "To wyznanie wzywa nas wszystkich, ale przede wszystkim tych odpowiedzialnych za przewodzenie Kościołowi, do przeprosin, skruchy i pokuty. Nigdy nie jest za późno na rozpoczęcie tego podstawowego działania - pokuty i modlitwy" - dodał hierarcha.

Kardynał wyraził swój żal również w liście z 30 sierpnia wysłanym do duchownych pracujących w Waszyngtonie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W czasie Mszy zaczęli krzyczeć do kardynała: "hańba!". Hierarcha odpowiedział im od razu
Komentarze (6)
MR
Maciej Roszkowski
7 września 2018, 19:47
Jeśli nie my, to "kamienie wołać bedą".
WW
Walenty Walentynowicz
7 września 2018, 15:49
 to jakiś prostak, bo na Mszy św. sie nie krzyczy
M
Mieszko
7 września 2018, 15:00
Drobne sprostowanie. Według doniesień prasowych,  w USA nie mieliśmy do czynienia ze skandalem pedofilskim lecz pedalskim. Czy kadynała McCarricka, który wykorzystywał seksualnie kleryków można nazwać pedofilem ? Czy jezuicki portal celowo klamie aby bronić gejów, którzy mieli czelność przyjąć święcenia kapłańskie ?
PP
paton paton
8 września 2018, 09:14
W Pensylwani ponad 1000 ofiar 300 księży-pedofili to dzieci. Mylisz sprawę jednego kard. Theodore McCarnicka ze skalndalem dotyczącym Kościoła.
PP
paton paton
7 września 2018, 12:42
Trudno bronić wieloletnie ukrywanie pedofilii ale jeśli ktoś się opamięta jest szansa na niepowtarzanie błędów. W Polsce świetnym przkładem jest abp Józef Michalik który broni skazanego sądownie pedofila, proboszcza z Tylawy. Komunistyczny prokurator Piotrowicz powtarzał opnię że to był tylko bioenergoterapeuta. A pedofil wsuwał palec w krocze sześciu kilkuletnich dziewczynek, wsuwał im język w usta i spał z nimi w jednym łóżku. Wszystko to zdaniem Piotrowicza i Michalika powodowało że dzieczynek "nie bolał brzuszek".
7 września 2018, 20:52
Lżej Patonowi po tym opisie?...