- To jest coś niesamowitego zobaczyć, jak ludzie z różnych krajów przeżywają swoją wiarę. Jedni tańczą, inni grają i śpiewają. Jest to dla mnie zupełnie nowym doświadczeniem. I muszę przyznać, że bardzo mi się to podoba - dzieli się swoimi wrażeniami tuż po wieczorze inaugurującym MAGIS 2016 dziewiętnastoletni Mirek Data z Brzozowa na Podkarpaciu.
Chociaż początkowa pogoda nie rozpieszczała, rosił bowiem deszcz, na płycie boiska na kampusie uniwersyteckim w Łodzi panowała znakomita atmosfera. Bo tam też miała miejsce inauguracja programu MAGIS 2016. Impreza rozpoczynająca to międzynarodowe spotkanie jezuickiej młodzieży zaczęła się o godz. 20. Wówczas na scenie pojawił się ojciec Paweł Sawiak SJ wraz z tutejszym zespołem ewangelizacyjnym Mocni w Duchu, którzy wykonali kilka utworów ze swojego repertuaru. Następnie MAGIS-owiczów przywitał ojciec Waldemar Los SJ, koordynator generalny spotkania. Nieco później zaś, młodzi mogli się dowiedzieć, dlaczego znaleźli się akurat w Łodzi - to właśnie w tym mieście Siostra Faustyna, która jest patronką ŚDM-ów i propagatorką Bożego Miłosierdzia, miała swoje pierwsze objawienia.
Następnie z głośników rozległ się utwór "Wavin’ Flag", zapłonęły race świetlne i nastąpiła oficjalna inauguracja spotkania MAGIS 2016. Wówczas młodzież odziana lub wymachująca flagami własnych państw, prowadzona przez członków zespołu Mocni w Duchu, wykonała kilka symbolicznych okręgów na płycie stadionu.
Kolejnym punktem programu była zabawa integracyjna. Poprowadził ją Paweł Borkowski, zawodowy konferansjer, który animował uczestników w rytm prezentowanej muzyki. W tym czasie wielu młodych ludzi mogło poczuć się naprawdę swojsko, ponieważ z głośników dobiegały utwory w różnych językach, m.in. po hiszpańsku, portugalsku czy angielsku. Nie zabrakło również polskiej nuty. Można bowiem było usłyszeć "Kaczuszki".
Wieczór zaś puentował ignacjański rachunek sumienia, poprowadzony przez Kamilę Jańczyk z zespołu Mocni w Duchu. Jest to obowiązkowa forma modlitwy każdego jezuity, z którą powinni zaznajomić się MAGIS-owicze, bo to właśnie nią będą reasumować każdy dzień w trakcie trwania eksperymentów. Składa się ona z pięciu elementów: dziękczynienia Bogu za otrzymane dobrodziejstwa; prośby o łaskę poznania grzechów; uważnego przeanalizowania dnia co do myśli, mowy i uczynków; prośby o przebaczenie oraz postanowienia poprawy przy udziale Bożej łaski.
- Czuję się tutaj jak w domu, choć dopiero co przyjechałam i jestem bardzo daleko od swojej ojczyzny - mówi dwudziestotrzyletnia Sofia Vázquez z Urugwaju, która, zachęcona brazylijską edycją programu, postanowiła przyjechać także do Polski. - Wówczas mogłam lepiej poznać samą siebie i zobaczyć, jak Bóg działa w mym życiu. A także uświadomić sobie, że jako chrześcijanie tworzymy jedną wielka rodzinę, która jest silna swoją wiarą. To wszystko było niesamowitym przeżyciem, dlatego chciałam tego doświadczyć jeszcze raz - dodaje uczestniczka z Ameryki Południowej.
- Chciałam przeżyć coś, czego do tej pory nie doświadczyłam - przyznaje z kolei dziewiętnastoletnia Lauryn Gehier z Francji. Delegacja z tego kraju jest zaś najliczniejszą ze wszystkich, liczy bowiem 157 uczestników. Ponad stu delegatów mają też Hiszpanie i Amerykanie. Z Polski jest 91 osób. Wszystkich uczestników jest ponad 1600. Ponadto w MAGIS-ie bierze udział około 400 wolontariuszy i 200 jezuitów.
Dzisiaj ciąg dalszy atrakcji. MAGIS-owicze będą mogli m.in. usłyszeć skierowane do nich słowa ojca generała Adolfo Nicolasa SJ (przełożony generalny jezuitów z powodów zdrowotnych nie mógł przyjechać; reprezentuje go jego asystent ds. Europy Środkowo-Wschodniej, ojciec Tomasz Kot SJ), uczestniczyć w zawiązaniu wspólnoty oraz wziąć udział w wieczornym koncercie uwielbienia.
To zaś, co się na MAGIS-ie dzieje, można śledzić na naszej stronie internetowej MAGIS 2016, jak i w mediach społecznościowych: Facebooku, Twiterze, Instagramie, Snapchacie i Peryskopie .
Skomentuj artykuł