Watykan o nadużyciach wobec nieletnich

Oświadczenie Stolicy Apostolskiej (fot. deon.pl / Józef Augustyn SJ)
Radio Watykańskie / se

Byłoby dobrze, gdyby inne instytucje i władze, gdzie zgłoszono dużo większą liczbę nadużyć seksualnych, uczyniły podobnie jak Kościół katolicki, który zajął się oczyszczeniem własnego domu, a następnie poinformowały media – czytamy w oświadczeniu Stolicy Apostolskiej z 22 września. Wyjaśnienie przedstawiono w Genewie na 12. sesji zwyczajnej Rady Praw Człowieka ONZ.

Watykańska deklaracja jest odpowiedzią na oskarżenia jednej z wolnomyślicielskich organizacji, promującej światopogląd bezreligijny, która oskarżyła Kościół o ukrywanie nadużyć seksualnych. Chodzi o Międzynarodową Unię Humanistyczną i Etyczną, która wezwała na forum ONZ do pociągnięcia Watykanu do odpowiedzialności na arenie międzynarodowej i do otworzenia jego archiwów dotyczących afer seksualnych.

Zdecydowana większość przypadków nadużyć względem nieletnich dotyczy tzw. efebofilii, a nie pedofilii – czytamy w oświadczeniu wydanym przez przedstawicielstwo Stolicy Apostolskiej w Genewie. – Przeważająca część inkryminowanych duchownych, 80-90 proc., było orientacji homoseksualnej i dopuściło się nadużyć z nastolatkami (efebofilia) w wieku od 11 do 17 lat, a nie z dziećmi. Badania z ostatnich 50 lat dowodzą, że jedynie 1,5 do 5 proc. duchownych katolickich popełniło przestępstwa seksualne. Efebofilia to skłonność dorosłych do kontaktów seksualnych z osobami w późnym wieku dojrzewania, natomiast w przypadku pedofilii chodzi o dzieci przed okresem dojrzewania.

W oświadczeniu przytacza się niedawny raport z 2002 r. Christian Science Monitor o nadużyciach tego typu. Znajduje się tam konkluzja, że na czołówki gazet trafiły tylko przypadki księży katolickich, a przecież podobne zarzuty dotyczą większości amerykańskich Kościołów protestanckich. Liczba nadużyć we wspólnotach żydowskich dorównuje przypadkom duchownych protestanckich. Sprawy tych grup wyznaniowych są jednak przemilczane przez media.

DEON.PL POLECA


Oświadczenie Stolicy Apostolskiej przypomina, że do 85 proc. przypadków pedofilii dochodzi w środowisku rodzinnym. Sprawcami są członkowie rodziny, opiekunowie dzieci, sąsiedzi, przyjaciele bądź krewni. Szacuje się, że jedno na sześcioro dzieci ma takie doświadczenia. Raport amerykańskiego ministerstwa edukacji z 2004 r. na temat szkolnych nadużyć seksualnych podkreśla, że problem duchownych oskarżanych o przestępstwa tego typu jest zdecydowanie przesadzony. Liczba fizycznych nadużyć seksualnych w amerykańskich szkołach jest ponad stukrotnie większa, niż nagłośnione przypadki z udziałem duchownych. Prawie 10 proc. amerykańskich uczniów pada ofiarą przestępstw tego typu ze strony personelu szkolnego.

W watykańskim oświadczeniu przypomina się jednocześnie, że w przypadku duchownego, który dopuści się udowodnionych nadużyć seksualnych, wyciągnięte zostaną konsekwencje, łącznie z usunięciem go ze stanu duchownego. Normy amerykańskiego episkopatu przewidują także zdecydowane kroki przy samym podejrzeniu o nadużycia względem nieletnich. Przygotowywany jest także raport na temat tego zjawiska w skali całego Kościoła. W najbliższym czasie zostanie on upubliczniony.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Watykan o nadużyciach wobec nieletnich
Komentarze (5)
PP
paton paton
17 września 2018, 15:02
Po 9 latach wyraźnie widać że tak zwane "samooczyszczenie Kościoła" i nie zgłaszanie przypadków pedofilii duchownych właściwym organom ściagnia takich przestępstw sprawił że pedofilia w Kościele ma się świetnie i Kościół przez całe lata nic z tym nie robił i nie zrobi.
G
Gość
10 października 2009, 23:40
Tak ogólnie to ja lubię jak do takiego artykułu w którym jedna strona coś "oświadcza" (jak tutaj Watykan że więcej przypadków stwierdzono w kościołach protestanckich) dodaje się też reakcję też innych stron albo źródła które pozwalają czytelnikowi zweryfikować te stwierdzenia. Pozwala to czytelnikowi na szersze spojrzenie na sytuację. Wiadomo że każda strona przedstawia fakty w odpowiednim świetle nawet jak ich nie przeinacza
Robert W
2 października 2009, 21:04
mc. Irytację budzisz ty. W pisaniu frazesów to może jesteś dobry. A tak poważnie to czy masz jakieś konkretny, jakieś dane czy są to jedynie nie spełnione marzenia?
P
Pretoianin
2 października 2009, 12:30
No ilu?
M
mc
2 października 2009, 12:27
Takie oświadczenia budzą tylko irytację. Ilu młodych ludzi wybiera stan duchowny ze względu na celibat, by uciec od własnej seksualności, od nierozwiązanych problemów z domu rodzinnego? Te tłumione problemy wracają ze zwielokrotnioną siłą w wieku dojrzałym i są przyczyną krzywd młodych, łatwowiernych, bezbronnych, szukających pomocy. To jest bolący problem kościoła polskiego - na wszystkich szczeblach. W seminariach niestety -też.