Watykan o tegorocznym pokojowym Noblu

Dyrektor Instytutu Nobla Geir Lundestad oraz przewodniczący Komitetu Nobla Thorbjoern Jagland przedstawiają fotografie tegorocznych laureatek Pokojowej Nagrody Nobla: Jemeńskiej aktywiski Tawakel Karman, Prezydent Liberii Ellen Johnson Sirleaf, oraz Liberyjskiej aktywistki Leymah Gbowee. (fot. EPA/TERJE BENDIKSBY)
PAP / wm

Przyznanie Nagrody Nobla trzem kobietom zabiegającym o pokój i poszanowanie praw człowieka jest pozytywnym sygnałem dla świata. Fakt ten będzie na pewno zachętą również dla innych - oświadczył kard. Peter Turkson przewodniczący Papieskiej Rady "Iustitia et Pax". Pochodzący z Ghany szef społecznej dykasterii zapewnił o zadowoleniu Stolicy Apostolskiej z tegorocznego werdyktu Komitetu Noblowskiego.

- Uhonorowanie ich na szczeblu ogólnoświatowym jest na pewno czymś bardzo szlachetnym, a im samym doda otuchy - powiedział purpurat. Zaznaczając, że jest to pozytywny znak również dla innych kobiet i podejmowanych przez nie inicjatyw.

- Znam prezydent Liberii i mogę zaświadczyć, że jej przywództwo, jej inicjatywy w polityce są przez nas wysoko cenione, w całej Afryce zachodniej - dodał kard. Turkson. - Kierowanie państwem po wojnie domowej było czymś naprawdę bardzo trudnym, tym bardziej, że kraj był podzielony, a w rządzie zasiadała opozycja. Zasługuje to na uznanie.

DEON.PL POLECA

- Jeśli chodzi o drugą działaczkę z Liberii, trzeba przyznać, że prowadziła wielką kampanię na rzecz kobiet, które ucierpiały na skutek wojny domowej - zostały porwane, zgwałcone - a także w trudnej sytuacji już po wojnie. To właśnie ona niosła otuchę tym kobietom, pomagała im żyć z podniesioną głową. Cieszę się, że została doceniona w taki sposób. Pragnę też zapewnić o mym poparciu dla działaczki z Jemenu. Jestem zatem zadowolony, że wspólnota międzynarodowa okazała uznanie dla działalności tychże kobiet - stwierdził szef dykasterii pokoju i sprawiedliwości.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Watykan o tegorocznym pokojowym Noblu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.