Wielkopiątkowe zwyczaje górali Beskidu
Górale żywieccy
(fot. Silar / wikipedia.pl / CC BY-SA 3.0)
PAP / wm
Górale Beskidu Śląskiego niegdyś w Wielki Piątek musieli obowiązkowo umyć się w zimnej bieżącej wodzie nad potokiem. Mieszkańcy pogranicza polsko-czesko-słowackiego wierzyli, że skoro był to akt oczyszczenia, to po porannym umyciu nie można się było wycierać - przypomina Małgorzata Kiereś, dyrektor Muzeum Beskidzkiego w Wiśle.
Etnograf zwraca uwagę, że w Wielki Piątek katolicy ze wsi beskidzkich starali się już nie pracować w polu, natomiast ich ewangeliccy sąsiedzi bezwzględnie przestrzegali ciszy i domowego skupienia. Przedstawiciele obu społeczności uważali, że zimna woda z potoku zapewniała zdrowie. Dzięki temu człowiek miał być "rzyśki" przez cały rok. Wodę z potoku tylko w tym dniu przynoszono do domu chorym, cierpiącym i zwierzętom.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł