Z pochodzenia Warmiak i kibic FC Köln

KAI / drr

Nowy metropolita Berlina, abp Rainer Maria Woelki cieszy się z nowych zadań, jakie stoją przed nim w stolicy Niemiec i zapewnia, że pozostanie nadal zapalonym kibicem piłkarskiego klubu FC Köln. Rodzice mianowanego 2 lipca przez Benedykta XVI arcybiskupa Berlina pochodzą z Fromborka na Warmii.

Następcę emerytowanego arcybiskupa Berlina, zmarłego 30 czerwca kard. Georga Sterzinsky`ego, wybrała kapituła generalna archidiecezji berlińskiej, a jego wybór zatwierdził Benedykt XVI. Mimo, że Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 r. znosi wybór biskupa przez kapitułę, to obecnie przywilej elekcji nowego rządcy diecezji przez kolegium kanoników zachowały niektóre diecezje krajów niemieckojęzycznych, głównie w Niemczech i Szwajcarii.

Urodzony w 1956 r. w Kolonii hierarcha po święceniach kapłańskich był m.in. sekretarzem metropolity kolońskiego kard. Joachima Meisnera oraz dyrektorem konwiktu Collegium Albertinum w Bonn. W 2003 r. otrzymał sakrę biskupią i został biskupem pomocniczym archidiecezji kolońskiej, w której był m.in. odpowiedzialny za diakonat stały. Ponadto jest konsultorem Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej, zaś w episkopacie niemieckim jest członkiem Komisji ds. Powołań oraz ds. Nauki i Kultury.

O swoim wyborze został poinformowany przez jednego z członków berlińskiej kapituły katedralnej. - Na początku nie kryłem strachu. Dla mnie oznacza to również bezsenne noce. Dzięki Bogu mam jeszcze możliwość na trochę przemyśleń. Właściwie rozważałem powiedzieć: "Lepiej rzuć to!", ale potem pomyślałem: "Nie możesz tak po prostu uciec!" - wyznał abp Woelki w rozmowie z kolońskim Domradio.

Nowy metropolita przypomniał, że choć jest urodzonym kolończykiem, to jego rodzinne korzenie sięgają Warmii. - Urodziłem się w Kolonii, z czego jestem szczęśliwy i dumny. Pozostaję całym sercem kolończykiem, ale moi rodzice pochodzą z Fromborka na Warmii, gdzie się urodzili, a po II wojnie światowej w 1945 r. musieli stamtąd uciekać. Przez północne Niemcy dotarli do Nadrenii. Pod tym względem płynie we mnie, podobnie jak u mojego poprzednika kard. Sterzinsky`go, warmiacka krew - powiedział. Zmarły kardynał urodził się we Worlawkach (Warlack) na Warmii. Po zakończeniu II wojny światowej jego rodzina osiadła w Turyngii.

Abp Woelki studiował teologię w Bonn i Fryburgu Bryzgowijskim m.in. u ks. prof. Karla Lehmanna, dzisiaj kardynała i biskupa Moguncji. W 1985 r. przyjął święcenia kapłańskie. Jego posługa duszpasterska była naznaczona przede wszystkim przez pracę z młodzieżą. - To był wspaniały czas, który razem przeżyliśmy - zaznaczył.

Berlin jest dla abp. Woelkiego terenem nowym, choć jeszcze będąc studentem często odwiedzał podzieloną stolicę Niemiec. Miał liczne kontakty z klerykami seminarium duchownego w Berlinie wschodnim i przemycał literaturę teologiczną. Podkreśla, że „nie przybędzie tam jako zbawca i ten, który wszystko wie”. Wyznał, że pragnie najpierw poznać ludzi i wyraził przekonanie, że „będzie mógł tam doświadczyć wiele dobra a także żywej wiary chrześcijańskiej”. - Najpierw tam przyjadę, przysłucham się, przyglądnę, poznam ludzi a potem zobaczymy, co możemy razem zrobić. Po prostu cieszę, że poznam ludzi - powiedział hierarcha.

Abp Woelki znany jest ze swej pasji do piłki nożnej. Wyraził radość, że do pierwszej ligi dostał się ponownie klub Hertha Berlin. - Będę mocno ściskał kciuki dwa a nawet trzy razy w sezonie rozgrywek. Dwa razy za FC Köln, kiedy będą rozgrywane mecze ligowe i ewentualnie również w meczu o puchar Niemiec. Berlińczycy muszą mi wybaczyć. Od dzieciństwa jestem związany z FC Köln, a przez kilka lat nawet jako zawodnik, i w związku tą starą zażyłością będę ściskał kciuki za kolończyków - powiedział nowy metropolita Berlina.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Z pochodzenia Warmiak i kibic FC Köln
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.