Zakończyło się X Światowe Spotkanie Rodzin. Jak przebiegło to wydarzenie?
Zakończyło się X Światowe Spotkanie Rodzin. Tym razem, ze względu na pandemiczne ograniczenia, miało ono szczególną formułę. Do Rzymu przyjechały tylko nieliczne delegacje z diecezji, natomiast równoległe spotkania rodzin miały się odbywać również w Kościołach lokalnych.
Jak zauważa bp Wiesław Śmigiel, odpowiedzialny w Episkopacie Polski za rodziny, była to formuła wymagająca, ale nasz Kościół na nią odpowiedział. Spotkania rodzin odbywały się we wszystkich polskich diecezjach. Biskup toruński pozytywnie ocenia też to, co wydarzyło się w tych dniach w Rzymie.
Świadectwo małżeństw i rodzin
- Spotkanie owocne, a przede wszystkim spotkanie, które opiera się na świadectwie małżeństw i rodzin. Myślę, że to świadectwo realizacji miłości w małżeństwie jest niezwykle potrzebne. Tym bardziej, że jest to świadectwo osób, które żyją w różnych sytuacjach, na różnych kontynentach. I pomimo trudności, które spotykają te małżeństwa i rodziny, one potrafią kroczyć drogą świętości. To jest piękne doświadczenie, które wywieziemy stąd z Rzymu - mówi bp Śmigiel.
Państwo Renata i Witold Wybult przyjechali z Płocka. Z rzymskiego spotkania rodzin wynoszą doświadczenie powszechności Kościoła, a także wezwanie do pielęgnowania większej bliskości między rodzinami, na wzór Dobrego Samarytanina.
- Doświadczyliśmy przede wszystkim wspólnoty, wspólnoty Kościoła. Widzieliśmy, że jest to wspólnota różnorodna. Po pierwsze poprzez świadectwa, które usłyszeliśmy, ale również widząc ludzi różnych języków i narodów. Ojciec Święty mówił, że mamy zrobić kolejny krok i przede wszystkim postawić sobie pytanie, jaki krok ja zrobię dzisiaj. To jest pytanie, z jakim wyjeżdżamy z Rzymu. Jaki krok zrobię po powrocie, co zrobię w mojej rodzinie, żeby było lepiej, a także z myślą o innych rodzinach - mówią Renata i Witold Wybult.
Na Światowe Spotkanie Rodzin przybyli do Rzymu nie tylko przedstawiciele Kościoła w Polce, ale także rodziny polonijne, którym towarzyszył ich duszpasterz bp Piotr Turzyński.
Piękno małżeństwa i rodziny
- Na początku tego spotkania bardzo ładnie zabrzmiało, że organizatorzy chcą pokazać piękno małżeństwa i rodziny. To jest niezwykle ważne pośród tego świata, kryzysów cywilizacyjnych. Nie tylko narzekać i ukazywać niebezpieczeństwa, ale pokazać, że ten projekt Boży jest ciągle aktualny i że ludzie znajdują szczęście w miłości, która ma źródło w Panu Bogu. Poza tym dobrze jest też spotkać się w takiej wspólnocie i modlić. Osobiście mogłem spotkać wiele małżeństw i rodzin, które opowiadały swoje historie. To znaczy, że w świecie są perły i małżeństwa, które pragną budować na Chrystusie i z Chrystusem - podkreśla bp Turzyński.
Źródło: KAI / tk
Skomentuj artykuł