Zapadł wyrok ws. księdza, który znęcał się psychicznie i fizycznie nad 13-latkiem

(fot. shutterstock.com)
KAI / sz

Na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć skazał Sąd Rejonowy w Brzozowie ks. Stanisława K., byłego proboszcza Hłudna. Duchowny był oskarżony o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad czwórką dzieci i doprowadzenie jednego z nich do samobójstwa.

Wyrok nie jest prawomocny. Był to już trzeci proces byłego proboszcza parafii Hłudno na Podkarpaciu. Sprawa dotyczy wydarzeń z lat 2005 - 2007.

Podobnie jak dwa wcześniejsze procesy, ten również został utajniony. Podejmując taką decyzję, sąd kierował się dobrem pokrzywdzonych dzieci oraz rodziny tragicznie zmarłego chłopca, który w grudniu 2007 r. popełnił samobójstwo.

W lutym 2013 r. Sąd Rejonowy w Brzozowie skazał księdza K. na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć, za psychiczne i fizyczne znęcanie się nad 13-letnim Bartkiem i trzema dziewczynkami. Sąd uznał wówczas, że duchowny bił dzieci, krzyczał na nie, a chłopca oskarżał także o kradzież pieniędzy. Zdaniem sądu, nie miało to jednak wpływu na samobójczą śmierć nastolatka.

DEON.PL POLECA

Od wyroku odwołała się obrona, prokuratura i oskarżyciele posiłkowi. Sąd Okręgowy w Krośnie uchylił wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpoznania przez sąd I instancji.

Drugie postępowanie sądowe rozpoczęło się w sierpniu 2015 r. Wyrok zapadł w marcu 2016 r. Sąd Rejonowy w Brzozowie uznał duchownego winnym naruszenia nietykalności cielesnej dzieci. Ze względu jednak na to, że czyn ten jest przestępstwem ściganym z oskarżenia prywatnego, a jego karalność już się przedawniła, umorzył postępowanie przeciwko księdzu. Apelację złożyli pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych, czyli pokrzywdzonych i ich rodziców oraz prokuratura.

We wrześniu 2016 r. Sąd Okręgowy stwierdził, że w marcowym orzeczeniu marginalnie zostały potraktowane opinie biegłych, m.in. seksuologa, psychiatry i psychologa. Sędzia uznał jednak, że nie trzeba przeprowadzać postępowania w pełnym zakresie i wskazał, aby w prowadzonym ponownie procesie sąd w Brzozowie skupił się głównie na tych kluczowych dla sprawy opiniach specjalistów.

13-letni Bartek popełnił samobójstwo w grudniu 2007 r. Po tej tragedii ks. Stanisław K. zrezygnował z probostwa w Hłudnie i został przeniesiony do innej parafii. Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zapadł wyrok ws. księdza, który znęcał się psychicznie i fizycznie nad 13-latkiem
Komentarze (3)
atanazy atanazy
27 marca 2018, 12:50
Przykre jest to, że po głowie na ogół dostają osoby świeckie, które powiadamiają o wybrykach "pasterzy". Są ośmieszane, traktowane jak wariaci, a winowajcy spokojnie sobie żyją i szodzą. Tu pozdrawiam jednego "franciszkanina", od niedawna "posługującego" w Wieliczce, który żyje sobie miło, a.... Mimo wszystko wiara jest tak cenna, że nie warto jej podeptać z powodu złych "pasterzy".
atanazy atanazy
27 marca 2018, 13:22
Poprawię: "od niedawna" - wyrażenie mało precyzyje. I dopowiem: a.... swoją postwą pokazał, że chyba drogi życiowe mu się pomyliły i lepiej byłoby mu z tym co mówi i jak działa, być "światusem", ale nie osobą odpowiedzialną za innych i radzącą w konfesjonale.
MarzenaD Kowalska
27 marca 2018, 12:35
Zbyt łagodny wyrok, gdy patrzy się na to, co było efektem zachowań tego księdza. I to jego nieprzyznawanie się do paskudztw, które robił :( I ten sposób radzenia sobie z takim problemem "przeniesiono na inną parafię" :( I on sam nie widzi w sobie żadnej winy. Smutne.