Bieszczadzka Droga Krzyżowa

(fot. shutterstock.com)
PAP / pk

Blisko trzy tysiące pielgrzymów wzięło udział w Wielki Piątek w Bieszczadzkiej Drodze Krzyżowej, zakończonej wejściem na najwyższy szczyt polskich Bieszczad - Tarnicę (1346 m n.p.m.).

Pielgrzymi od rana szli w wielu grupach różnymi trasami wiodącymi na szczyt. Podczas wejścia odprawiano kolejne stacje Drogi Krzyżowej. Wejście i powrót trwały kilka godzin.

DEON.PL POLECA

"Nabożeństwo Drogi Krzyżowej nie jest odgórnie organizowane, ani prowadzone. Uczestnicy sami się organizują i sami to nabożeństwo prowadzą" - powiedział proboszcz Ustrzyk Górnych ks. Marek Typrowicz.

W tym roku wejściu na Tarnicę towarzyszyły trudne warunki pogodowe. Wiał silny wiatr, który w porywach dochodził nawet do 90 km/godz. Po ostatnich opadach w górach leży ok. pół metra śniegu.

Wieloletni uczestnik Bieszczadzkiej Drogi Krzyżowej Jan Guzik z Krosna w rozmowie z PAP zauważył, że "mimo trudnych warunków turystycznych" tegoroczną pielgrzymkę na Tarnicę zapamięta "na wiele lat". "W drodze na szczyt towarzyszyło nam słońce; można było podziwiać wspaniałą zimową scenerię Bieszczad" - dodał.

Wielkopiątkowe wejścia na Tarnicę mają wieloletnią tradycję. W 1987 roku grupa turystów z Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego w Rzeszowie potajemnie wniosła na szczyt elementy 6,5-metrowego krzyża.

Krzyż postawiono dla upamiętnienia wędrówek Jana Pawła II po Bieszczadach oraz jego trzeciej pielgrzymki do Polski. Wkrótce stał się celem wielkopiątkowych pielgrzymek.

Na początku lat 90. ubiegłego wieku w wejściach na Tarnicę brało udział kilkaset osób, od kilku lat uczestniczy w nich po kilka tysięcy pielgrzymów.

Karol Wojtyła dwukrotnie wszedł na Tarnicę. Po raz pierwszy był tam 5 sierpnia 1953 roku, powtórnie - już jako biskup - na początku lat 60.

Od kilku lat w Wielki Piątek pielgrzymi wędrują także na inne szczyty w Bieszczadach i Beskidzie Niskim, m.in. wchodzą na Smerek, Górę Grzywacką i Liwocz.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bieszczadzka Droga Krzyżowa
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.