Co oznacza, gdy pies kładzie łapę na właścicielu? Ekspertka odpowiada

Psy to mistrzowie komunikacji bez słów. Potrafią wyrażać radość całym ciałem, smutek spojrzeniem, a potrzebę bliskości delikatnym gestem. Jednym z takich zachowań, które u większości opiekunów wywołuje uśmiech i wzruszenie, jest moment, gdy pupil kładzie łapę na człowieku. Wydaje się to urocze, ale jak tłumaczy Dorota Sumińska, znana lekarka weterynarii, to zachowanie kryje w sobie coś więcej.

• Pies kładzie łapę, by zwrócić uwagę – nie zawsze z sympatii, czasem z chęci podporządkowania.

  DEON.PL POLECA

   

   

• Dorota Sumińska podkreśla, że znaczenie zależy od kontekstu.

• Jeśli to prośba o bliskość – warto ją spełnić.

  DEON.PL POLECA

  Współczesny świat próbuje nas przekonać, że nasze domy powinny być pełne gadżetów, a lodówki jedzenia; że mamy ciągle zdobywać nowe umiejętności [...]; że każda chwila powinna być zajęta jakąś aktywnością, a właściwie to powinniśmy robić już nie dwie czy trzy, ale wiele rzeczy naraz.

• Jeśli próba wymuszenia – lepiej odesłać psa na legowisko.

• Świadome reagowanie pomaga budować harmonijną relację z pupilem.

  DEON.PL POLECA
  
  
  

"Jesteś mój i tu mnie drap za uchem"

W krótkim nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych (@zwierze_ci_sie) Dorota Sumińska wyjaśniła, że taki gest nie zawsze jest niewinny.

– Pies, kładąc na nas swoją łapę, mówi: jesteś mój i tu mnie drap za uchem. To jest trochę takie podporządkowywanie sobie nas – podkreśliła ekspertka.

Zdaniem weterynarki trzeba umieć rozróżnić sytuacje. U niektórych psów kładzenie łapy jest tylko sygnałem sympatii i bliskości, ale w innych przypadkach może być próbą narzucenia swojej woli.

Jak reagować na ten gest?

Sposób reakcji powinien zależeć od kontekstu:

• Jeśli pies szuka uwagi – można mu ją dać: pogłaskać, pobawić się, okazać bliskość.

• Jeśli próbuje wymusić coś niepożądanego – np. kawałek jedzenia ze stołu albo kolejną porcję smakołyków – lepiej nie reagować i spokojnie odesłać pupila na legowisko.

Dzięki temu pies nauczy się, że nie każde położenie łapy prowadzi do nagrody. To ważne, by nie wzmacniać niepożądanego zachowania i równocześnie utrzymywać zdrową, partnerską relację.

Znak więzi – ale z granicami

Jak podkreślają behawioryści, takie sygnały to naturalny sposób psa na komunikowanie emocji i potrzeb. Jednak to opiekun decyduje, które zachowania wzmacniać, a które ignorować. Odpowiednie reagowanie pozwala budować więź opartą na miłości i wzajemnym szacunku, bez poczucia, że pupil przejmuje kontrolę.