"Autor Widmo" - Polański nawiązuje do Blaira

Roman Polański nie mógł wziąć udziału w premierze swego najnowszego filmu "Autor Widmo" w Berlinie, ale za to wydarzenie to ściągnęło uwagę na byłego premiera W. Brytanii Tony Blaira, będącego faktycznym bohaterem filmu - pisze "Independent on Sunday".

Tematem dzieła Polańskiego jest polityk żyjący w niesławie, którego gwiazda dawno zbladła. Obawia się on ekstradycji i sądowej odpowiedzialności za zbrodnie wojenne. Jego były minister spraw zagranicznych - wzorem dla tej postaci jest były szef brytyjskiego MSZ Robin Cook, który podał się do dymisji protestując przeciwko inwazji na Irak - odciął się od niego. Polityk mieszka faktycznie w areszcie domowym w nadmorskiej miejscowości uczęszczanej głównie przez bogatych urlopowiczów.

W filmie opartym na motywach powieści Roberta Harrisa, tytułową postać autora-widma odtwarza Ewan McGregor. Odtwórcą roli byłego brytyjskiego premiera Adama Langa jest znany z filmów o Jamesie Bondzie, Pierce Brosnan.

"Autor Widmo nie mógłby być bardziej na czasie. Jego premiera następuje wkrótce po wystąpieniu Tony'ego Blaira przed komisją dochodzeniową w sprawie wojny w Iraku, kierowaną przez Johna Chilcota" - pisze autor recenzji w "Independent on Sunday".

"Słowa Langa wypowiedziane w filmie kręconym w ubiegłym roku w Niemczech: wszystko, co zrobiłem, zrobiłem dlatego, że byłem przeświadczony o słuszności tego, co robię, są zadziwiająco podobne do słów wypowiedzianych przez Tony'ego Blaira przed komisją Chilcota - czytamy w artykule.

Nie jest to jedyne podobieństwo między Adamem Langiem i Tonym Blairem. Jako student Cambridge, Lang bardziej interesował się amatorskim teatrem niż polityką. Nasuwa to skojarzenia z Blairem, który w Oksfordzie grał w amatorskim zespole muzycznym, miał długie włosy i chadzał w słomianym kapeluszu.

Żona Langa Ruth, grana przez Olivię Williams, ma z kolei coś wspólnego z Cherie Booth - małżonką Blaira; obie panie lubią być w centrum uwagi.

Filmu jako takiego "Independent on Sunday" nie uważa za arcydzieło. Nie mniej obraz Polańskiego został uznany za dobrze zrobionego thrillera politycznego z napięciem przypominającym dzieła Alfreda Hitchcocka