Demonstracja na festiwalu filmowym w Rzymie
Manifestacja 1500 pracowników włoskiej kinematografii i teatru, w tym znanych reżyserów i aktorów, zakłóciła w czwartek wieczorem inaugurację 5. edycji festiwalu filmowego w Rzymie.
Demonstracja przeciwko cięciom w nakładach z budżetu na kino i teatr oraz w obronie upadającego miasteczka filmowego Cinecitta zepchnęła na dalszy plan początek gali.
Demonstranci trzymali długą czarną tkaninę, pomalowaną jak stara taśma filmowa, z hasłem: "To jest ostatni film, który zobaczycie".
Wiec przed rzymskim audytorium, goszczącym festiwal, zakończyło przemówienie znanego reżysera Marco Bellocchio, który w imieniu protestujących wypowiedział się przeciwko polityce kulturalnej państwa i oszczędnościom w tej dziedzinie.
Festiwal potrwa do 5 listopada.
W konkursie znalazł się również włoski film "Io sono con te" (Jestem z tobą), który wyreżyserował Guido Chiesa. Jest to opowieść o Maryi, rozgrywająca się dwa tysiące lat temu w Galilei. Mędrca zagrał w tym filmie Jerzy Stuhr.
Jako interesujące wydarzenie zapowiadany jest też konkursowy film "Oranges and Sunshine" w reżyserii Jima Loacha, syna wybitnego filmowca Kena Loacha. To poruszająca historia skandalu z połowy ubiegłego wieku, gdy 130 tysięcy dzieci z ubogich angielskich rodzin wysłano do sierocińców za granicą, gdzie doświadczały złego traktowania.
Na festiwalu w audytorium Parco della Musica pojawi się w sobotę słynny amerykański reżyser Martin Scorsese, który przybędzie na specjalną projekcję odrestaurowanego filmu Federico Felliniego "Dolce vita", nakręconego pół wieku temu.
Największymi gwiazdami rzymskiej imprezy są aktorki; wśród nich Fanny Ardant, Emily Watson oraz Julianne Moore. Ta niezwykle silna obecność kobiet światowego kina wynika przede wszystkim z faktu, że wiele pozycji spośród kilkudziesięciu festiwalowych filmów poświęcono właśnie tematyce kobiecej.
Przedstawiony zostanie portret rodziny zamordowanej w zamachu Benazir Bhutto. Na pokaz przyjedzie syn byłej premier Pakistanu, Bilawal Bhutto Zardari.
Nie zabraknie również wielkiego wydarzenia dla małych miłośników kina. Będzie nim prapremiera animowanego "Winx club" w technice 3D w reżyserii Iginia Straffiego.
Na specjalnym pokazie 1 listopada wyświetlony zostanie pełen cyfrowych efektów specjalnych film o Fryderyku Chopinie, wyreżyserowany przez Włocha Angela Bozzoliniego.
Skomentuj artykuł