Weekendowy przegląd filmowy

drr

Trudno w ten długi weekend, rozpoczynający wakacje, szukać w kinach prawdziwych hitów. Tylko 3 filmy, wszystkie z 2009 roku, które dopiero teraz mają polską premierę. Z pewnością łatwo je będzie można przegapić, ale dwa tytuły warto zapamiętać.

Młody człowiek i jego syn. Film meksykańskiego reżysera Pedro Gonzáleza-Rubio poświęcony jest obydwu tym relacjom, ale także harmonii, która istnieje pomiędzy zainteresowanymi stronami: między ludźmi i przyrodą. Natan ma pięć lat. Jest synem Meksykanina i Włoszki, którzy decydują się na rozwód. Lecz zanim do niego dojdzie, ojciec pragnie zaszczepić w swoim synu istotę kultury meksykańskiej. W tym celu jadą nurkować do Chinchorro, jednej z największych raf koralowych na świecie, która dotychczas nie została uznana za światowe dziedzictwo UNESCO.

Film hiszpańskiego reżysera Pedro Gonzálesa-Rubio to rodzaj kreowanego dokumentu, w którym obserwujemy bohaterów, grających co prawda samych siebie, ale wykonujących polecenia reżysera.

„Nad morzem” to spokojna i piękna opowieść o budowaniu relacji między ojcem a synem, o zmieniającym się świecie, ale także o przemijaniu. Przepięknie sfotografowany, spokojny w rytmie film, który warto zobaczyć przed wyjazdem na upragniony urlop.

DEON.PL POLECA


Delia, młoda Rumunka przyjeżdża do Bukaresztu z rodzicami, żeby odebrać nagrodę, jaką wygrała w konkursie organizowanym przez producenta napojów gazowanych. Nagrodą jest piękny, nowy samochód. Delia musi jeszcze stanąć przed kamerą i wystąpić w reklamówce. Wszystko idzie gładko do momentu, kiedy staje się jasne, że Delia i rodzice mają inne pomysły na to, co zrobić z nowym autem. A sponsor konkursu potrzebuje uszczęśliwionej zwyciężczyni z olśniewającym uśmiechem…

Czesi zrobili to już dawno temu, teraz Rumuni udowadniają, że potrafią robić filmy. „Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie” to zjadliwa satyra i psychologiczny portret społeczeństwa zepsutego swoim zniewoleniem przez kapitalizm i konsumpcję. Warto obejrzeć rumuńską wersję tego, co jest tak powszechne i na naszym podwórku.

Ryu (Rinko Kikuchi) to introwertyczka, której delikatny wygląd jest całkowicie sprzeczny z podwójnym życiem, jakie prowadzi. Dziewczyna nocami pracuje na tokijskim targu rybnym, od czasu do czasu przyjmując zlecenia jako płatna morderczyni. Pan Nagara (Takeo Nakahara) to wpływowy biznesmen, opłakujący śmierć swojej córki Midori, która popełniła samobójstwo.

Odpowiedzialnością za to obarcza Davida (Sergi López), Hiszpana, który prowadzi w Tokio winiarnię. Ishida (Hideo Sakaki), podwładny pana Nagara, potajemnie zakochany w Midori, wynajmuje Ryu w celu zabicia Davida.

Dźwiękowiec (Min Tanaka), zafascynowany odgłosami japońskiego miasta i zauroczony Ryu, staje się świadkiem tej miłosnej historii, która odkrywa ciemną stronę ludzkiej duszy...

Film hiszpańskiej reżyserki Isabel Coixet to przedziwna mieszanka melodramatu, sensacji i filmu psychologicznego. Wariacja na temat „Ostatniego tanga w Paryżu”, japońskich filmów o vendetcie, a nawet – z powodu fascynacji Tokio – „Między Słowami”. Brzmi trochę niestrawnie i takie jest w rzeczywistości. Wygląda na to, że Coixet chciała nie tylko połączyć kulturę zachodu z kulturą wschodu, ale i jeszcze wyciągnąć z tego połączenia uniwersalną prawdę o człowieku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Weekendowy przegląd filmowy
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.