Cudem ocalał z katastrofy lotniczej. Dziś jest inspiracją dla innych
Trwa odbudowa brazylijskiej drużyny Chapecoense, której większość zawodników zginęła w katastrofie lotniczej. Niedawno ocaleli z wypadku piłkarze znowu wyszli na boisko.
W listopadzie ubiegłego roku światem wstrząsnęła wiadomość o tragicznej katastrofie lotniczej w której zginęło 71 osób, w tym 19 piłkarzy brazylijskiego klubu Chapecoense. Ocalało jedynie 6 osób, w tym trzech piłkarzy.
Poniższe zdjęcie wrzuciła na instagrama siostra kolegi Jaksona, Amanda Ruschel, po tym gdy obaj piłkarze trafili do szpitala - "sytuacja jest trudna, skomplikowana. Tylko Bóg daje nam siłę".
>>Ocalały piłkarz: Bóg dał mi drugą szansę<<
Jak podaje portal weszlo.com, w styczniu podczas spotkania z Palmeiras - drużyną z którą Chapecoense zagrał swój ostatni mecz - piłkarze ocaleli z katastrofy po raz pierwszy pojawili się na boisku. Był wśród nich Jakson Follmann - zawodnik, któremu po wypadku amputowano nogę. Ocalałym sportowcom wręczono puchar za zwycięstwo w rozgrywkach Copa Sudamericana. Co ciekawe, decyzję tę podjęto na wniosek Atletico Nacional, niedoszłego rywala Chapecoense w meczu finałowym.
(fot. CP DC Press / Shutterstock.com)
Obecnie trwa odbudowa drużyny, a ocaleli piłkarze próbują za wszelką cenę powrócić do sportu i aktywnego życia. Jakson Follmann, który doznał ogólnych obrażeń i któremu lekarze musieli amputować nogę poniżej stawu kolanowego, przechodzi obecnie intensywną rehabilitację i pierwsze treningi. Celem 24-letniego bramkarza jest udział w paraolimpiadzie. Mimo tragedii, która go dotknęła i śmierci swoich kolegów z boiska 24-latek nie popadł w depresję i snuje plany na przyszłość.
- Chcę wrócić do normalnego życia, cieszyć się małymi rzeczami. Zamierzam się ożenić w najbliższym czasie. Moim celem jest powrót do sportu i występ na paraolimpiadzie - powiedział miejscowym mediom były bramkarz, który odwiedził Brazylijskie Centrum Szkolenia Paraolimpijczyków w Sao Paolo.
O tragicznej katastrofie lotniczej mówił również papież Franciszek. - Chciałbym wspomnieć dzisiaj o bólu narodu brazylijskiego z powodu tragedii lokalnej drużyny i modlić się za zmarłych piłkarzy i ich rodziny - powiedział Ojciec Święty w czasie audiencji generalnej w środę, 30 listopada 2016 roku.
Do tragedii doszło 28 listopada, gdy drużyna Chapecoense podróżowała do Kolumbii na finał Copa Sudamericana z Atletico Nacional. Czarterowy samolot, z 77 osobami na pokładzie, rozbił się w okolicy miasta Medellin podczas próby podejścia do lądowania. W katastrofie zginęło 71 osób, w tym 19 zawodników oraz trener Caio Junior. Wypadek przeżyło sześć osób, w tym trzech piłkarzy.
Skomentuj artykuł