Obok nich nie przechodzi się obojętnie...

(fot. Marsylia, Francja / Bruno Catalano / boredpanda.com)
boredpanda.com / slo

Niesamowite, zapadające w pamięć, pobudzające wyobraźnię, symboliczne, piękne, dziwne... Nasze miasta pełne są majestatycznych pomników, niezwykłych rzeźb i artystycznych posągów, z których każdy ma swoją historię do "opowiedzenia". Jednak przy tych rzeźbach nie sposób przejść obojętnie...

Obejrzyj nietuzinkową galerię rzeźb z całego świata!

Która wam się najbardziej podoba?!

DEON.PL POLECA

Onesti , Rumunia

Marsylia, Francja / Bruno Catalano

Belgia / panoramio.com

Las Colinas, Texas, USA - mustangsoflascolinas.com

Wrocław, Polska - Rzeźba "Przejście" autorstwa Jerzego Kaliny.

Pierwotnie była to instalacja "Pomnik anonimowego przechodnia" ustawiona w Warszawie dla potrzeb programu telewizyjnego na skrzyżowaniu ulic Świętokrzyskiej i Mazowieckiej w nocy z 12 na 13 grudnia 1977 r. Po latach datę instalacji (noc z 12 na 13 grudnia) uznano za zapowiedź stanu wojennego z 1981 r. - symbolicznego początku przejścia od komunizmu ku wolności. Zespół rzeźb na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Świdnickiej we Wrocławiu jest repliką instalacji prof. Jerzego Kaliny. (oprac. Anna Oryńska)

Tajpej, Tajwan / Patche99

Singapur / gaartu.livejournal.com

Węgry / Nikodem Nijaki

Melbourne, Australia

Londyn, Wielka Brytania / Alf Gillman

Grangemouth, Szkocja / Andrew Milligan

Budapeszt, Węgry

Afryka Południowa / marcocianfanelli.com

Reykjavík, Islandia / geoffdeburca

Czechy / civicartsproject.com

Bratysława, Słowacja / Lukas Jaborka

Adelajda, Australia / peterclayton.com.au

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Obok nich nie przechodzi się obojętnie...
Komentarze (6)
G
Gosia
8 lipca 2014, 19:06
Dla mnie najladniejsze sa Konie biegnace przez fontanne lubilabym na nie patrzec :) ten we Wroclawiu jest przygnebiajacy jak wyjscie z kanalow. Pozostale niektore niepokojace 
T
tpo
8 lipca 2014, 01:09
kolejny raz żywcem ściągnięte z bored panda. słabo.
M
mag
7 lipca 2014, 13:05
A na mnie nad Brdą w Bydgoszczy zawiśnięty na linie. Coś niesamowtego :
M
MWA
7 lipca 2014, 12:35
Na mnie chyba największe wrażnie wywiera ten we Wrocławiu.
MS
marcin stawicki
7 lipca 2014, 13:11
,,ten we Wrocławiu", fakt ciekawy i najbardziej ,,artystyczny", ale to nic nowego. Możliwe, że to ten sam autor, Warszawa 1983-84, na skrzyżowaniu Świętokrzyskiej i Mazowieckej instalacja, taka sama, lub nawet ta sama ( nie mam czasu, tego sprawdzać), zatytuowana ,,Przejście podziemne". PRL nie był do końca zapyziały, jak się czasmi moze wydawać, przynajmniej nie w Warszawie. Nowa sztuka, wolkmeny, tanie samoloty, do Gdańska za 45 zeta, szkolony, (45 tak jak dzisiaj 45), akcje uliczne, zbieranie podpisów do Sejmu o zakazie produkcji zabawek militarnych. Pop Session w Sopocie tak jak dzisiaj Opener...i Saska Kępa pachnąca bzem. Bez zbytniego sentymentalizmu, nie było tak źle, ale loty nie do Londynu. :)
7 lipca 2014, 22:20
Przyznam, że mieszkając we Wrocławiu dość mnie to drażni, bo jest to na bardzo ruchliwej ulicy i nie ma miejsca dla normalnych pieszych...