Poruszające wyznanie małej dziewczynki: "mój tata jest kłamcą"

(fot. shutterstock.com)
MetLife Hong Kong / youtube.com / pk

"Mój tata jest najsłodszy na świecie. Jest najmądrzejszy, najsprytniejszy, uczy mnie matematyki... Jest moim supermenem! Ale... jest też kłamcą".

Ojcostwo nie jest prostą sprawą. Ale miłość do tych których się kocha potrafi przenosić góry!

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Poruszające wyznanie małej dziewczynki: "mój tata jest kłamcą"
Komentarze (5)
Weronika
16 lutego 2015, 20:11
Dla mnie ten filmik, to kolejna wielka motywacja, by przy każdej możliwej okazji, gdy widzę się z moimi rodzicami, podziękować za trud mojego wychowania. Sytuacja przedstawiona na filmiku dotyczy zarówno matek jak i ojców. Ich miłość i poświęcenie są bezcenne!
S
singielmama.eu
16 lutego 2015, 13:55
Znajomość języka nie jest tu wcale potrzebna by zrozumieć sens. Okrzyknięcie Taty kłamcą jest tu paradoksalnie komplementem. Niestety realia są takie, że większość z nas musi właśnie w taki sposób działać by związać koniec z końcem. Szczególnie gdy się wychowuje dziecko solo, mimo wielkich trudów staramy się przy dziecku cieszyć życiem i pokazywać świat radosny, bo tę smutną ciemną stronę dziecko i tak samo wcześniej czy później odkryje. Pytanie jak je wówczas zinterpretuje. Filmik ten wywarł na mnie duże wrażenie. Co dziwne z jednej strony bardzo pozytywne, zaś z drugiej ogarnął mnie smutek. Pozdrawiam.
Miłosz Skrodzki
14 lutego 2015, 09:23
Nikt nie wie, o co w tym chodzi... Ale każdy boi się przyznać ;-) Przy okazji zapraszam gorąco <a href="http://skrodzki.blog.deon.pl">na mojego bloga</a>.
DK
Dla Kochanej Córki
14 lutego 2015, 18:44
Nie trzeba być lingwistą, żeby wiedzieć o co chodzi w filmiku :) ! Żyjemy w takimch czasach (mówię głównie o Polsce i polski prawie), że istnieje streotyp "ojca pijaka i robola - dostawcy pieniądza lub bankonkomatu - jak kto woli''. A tak nie jest!!!!! Prawda jest taka, że z miłosci do własnego ukochanego dziecka, tata jest skłonny zrezygnować ze snu, jedzenia, wszystkich materialnych rzeczy, własnego życia towarzyskiego, związku z inną osobą, żeby dać wszystko co najlepsze swojemu dziecku. Jest w stanie poświęcić wszystko co ma, bo uczucie jakim daży dziecko jest ponadczasowe. Jak wszystko na tym świecie tak i to uczucie jest poddane bezlitosnej próbie, a mówię tu głównie o "życiu". Masa przeszkód, fałszywych ludzi, którzy chcą zniszczyć miłość ojca do dziecka (a co za tym idzie dziciństwo bez jednego z rodziców - ukochanego tatusia). Życie powali na kowala, żebyś upadł i tak długo leżał, jak tylko na to pozwolisz, ale z własnego doświadczenia powiem, a w zasadzie zacytuje fragment j tekstu jednego z moich ulubionych filmów:  Świat to coś więcej, niż promienie słońca i tęcza. Świat to bardzo wredne i złośliwe miejsce. I nie obchodzi mnie jak twardy jesteś. Świat będzie Cię bił, dopóki nie padniesz na kolana. I będzie Cię trzymał na nich, jeśli na to pozwolisz. Ani Ty, ani ja, nie uderzy Cię tak mocno jak życie. Ale życie nie jest o tym, by uderzać jak najmocniej. Życie jest o tym, jak dużo możesz otrzymać ciosów i wciąż iść dalej. Ile możesz znieść i wciąż iść dalej. Tak się walczy o swoje!!!!!!!!!!!!!!  I jedno co sobie obiecałem, będę tak walczył jak Polska Husaria w czasach swej świetności, będę nieustępliwy i cierpliwy, twardy i konsekwentny w swoim działaniu, bo jestem na zakręcie życiowym, ale wiem, że podołam, bo Bóg stworzył mnie nieugiętym i wytrwałym!!!! Kocham Cię Skarbie!!! Tatuś!!!
AN
angielski na A1 i rozumie!
15 lutego 2015, 17:46
jak się nie zna angielskiego, to rzeczywiście - można mieć problem...