Są bliźniakami, jedno z nich ma zespół Downa. "Pokochałam ich od pierwszego wejrzenia"

"Jak byłam młodsza, zastanawiałam się, jakby to było jakby Michael nie miał zespołu Downa?" - opowiada jego siostra.

Potem przyznaje, że zdała sobie sprawę z tego, że to nieważne. Ważniejsze jest to, żeby skupić się na tym, co mamy teraz robić i robić to jak najlepiej.

Nigdy nie kwestionowała tego, dlaczego Michael jest inny. "On nie mówi słowami, ale wyraża miłość lepiej niż wielu z nas. Czuję, że komunikujemy się naszym własnym językiem". Julia, jego siostra bliźniaczka, jest jedyną osobą, która ma z nim wyjątkową nić porozumienia.

"Jeśli mogłabym zmienić w nim jedną rzecz, to chciałabym znaleźć lepszą drogę dla naszej komunikacji" - mówi.

Ich mama, kiedy wspomina dzień narodzin, podkreśla: "Pokochałam ich od pierwszego wejrzenia".

Dzisiaj Julia prowadzi bloga Beyond The Waves, do którego zainspirowała ją ich rodzinna historia i... pływanie. Opisuje to tak: "Pływanie ponad falami może być trudne, ale jeśli spojrzysz z daleka i popłyniesz z prądem, możesz docenić otaczające Cię piękno. Tak samo jest z moim bratem, Michaelem, jeśli nauczysz się mieć cierpliwość do trudnych fal, odkryjesz piękno zespołu Downa".